Gratulacje ja mam nadzieję że e poniedziałek też usłyszę który tydzień?Witajcie, to i ja dołączę
W kwietniu skończę 35 lat, mam na imię Marcelina i mam już dwójkę całkiem dużych dzieciaków. Z trzecim dzieciątkiem mam termin na 1 października 2019 r. (ponad 10 lat po córce ) Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam bijące serduszko mojej Fasolki
reklama
Nanya
(Samo)dzielna Mama
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2008
- Postów
- 1 397
6+3. A to serduszko to chyba zależy od aparatu usg. Przedwczoraj nie było nic widać, a wczoraj na innym aparacie już wyraźnie było widać puldowanie serduszka.Gratulacje ja mam nadzieję że e poniedziałek też usłyszę który tydzień?
6+3. A to serduszko to chyba zależy od aparatu usg. Przedwczoraj nie było nic widać, a wczoraj na innym aparacie już wyraźnie było widać puldowanie serduszka.
Super jeszcze raz gratulacje jesteśmy w podobnym wieku . U mnie około 6+46+3. A to serduszko to chyba zależy od aparatu usg. Przedwczoraj nie było nic widać, a wczoraj na innym aparacie już wyraźnie było widać puldowanie serduszka.
październikowe_love
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2019
- Postów
- 337
Cześć Drogie Mamy
Dołączam i ja! 6t1d, termin na 3.10.2019. Widziałam że nie tylko ja jestem tutaj z tą datą
Moja pierwsza wizyta lek. potwierdzająca ciążę - 13.02. Oczywiście mam wielką nadzieję na zobaczenie serduszka.
Plamienie - Przeczytałam że też się z nim zmagacie. U mnie zaczęło się tak jakby w dniu @, po dwóch dniach uspokoiło się, potem niestety wróciło na nartach (zaprzestałam od razu jeżdżenia), później znów czysto, a trzeci raz po ćwiczeniach wzmacniających, które sama sobie zorganizowałam w domu i znów dwa dni spokój, dzisiaj troszkę znowu. Lekarz zalecił odpoczynek, mailowo.
Z mojej historii - jedna strata, nomen omen 3.10.2012... Los czasem bywa przewrotny. Wiem tylko tyle, że w 7 tyg było bijące serduszko. Później w 9 tyg - pusty pęcherzyk ciążowy. Dlatego też nazywam 10 tydzień moją bezpieczną przystanią.
Czekam z niecierpliwością na wynik dzisiejszej bety! a jak tam u Was hcg, badacie?
Dołączam i ja! 6t1d, termin na 3.10.2019. Widziałam że nie tylko ja jestem tutaj z tą datą
Moja pierwsza wizyta lek. potwierdzająca ciążę - 13.02. Oczywiście mam wielką nadzieję na zobaczenie serduszka.
Plamienie - Przeczytałam że też się z nim zmagacie. U mnie zaczęło się tak jakby w dniu @, po dwóch dniach uspokoiło się, potem niestety wróciło na nartach (zaprzestałam od razu jeżdżenia), później znów czysto, a trzeci raz po ćwiczeniach wzmacniających, które sama sobie zorganizowałam w domu i znów dwa dni spokój, dzisiaj troszkę znowu. Lekarz zalecił odpoczynek, mailowo.
Z mojej historii - jedna strata, nomen omen 3.10.2012... Los czasem bywa przewrotny. Wiem tylko tyle, że w 7 tyg było bijące serduszko. Później w 9 tyg - pusty pęcherzyk ciążowy. Dlatego też nazywam 10 tydzień moją bezpieczną przystanią.
Czekam z niecierpliwością na wynik dzisiejszej bety! a jak tam u Was hcg, badacie?
Wpadam tylko na chwilę, bo już w kinie siedzę. Wizyta okej, na usg zarodek było widać, ale u mnie dopiero 5t3d także nic więcej nie było widać. Ale najważniejsze, że było widać i już spokojniejsza jestem. Kolejna wizyta 11.03. To już będzie pewnie dużo widać
Pazdziernikowe_love witaj
Pazdziernikowe_love witaj
G
gość17
Gość
Witam się i ja.Podczytywalam Was trochę,ale do tej pory wolałam udzielać się na staraczkach ze względu na ostatnie poronienie podchodzę do tej ciąży inaczej,nie robię też bety bo nie chce się stresować niepotrzebnie. Mam synka 4letniego Michała do lekarza planuje iść bliżej 10tc i ze względu na terminy i żeby już zobaczyć coś więcej. Apka pokazuje mi 5+5.objawy to wahania i szaleństwo nastrojów, piersi bolesne strasznie i większe "jak kamienie", nudności i sporadycznie wymioty. Od dwóch dni dużo gorsze samopoczucie. Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane.
Matkaroku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2019
- Postów
- 363
Hej kochana! Ojej chyba jaki kolwiek sport czy wysiłek wam niesłuży lubisz sport i ruszać sie?Cześć Drogie Mamy
Dołączam i ja! 6t1d, termin na 3.10.2019. Widziałam że nie tylko ja jestem tutaj z tą datą
Moja pierwsza wizyta lek. potwierdzająca ciążę - 13.02. Oczywiście mam wielką nadzieję na zobaczenie serduszka.
Plamienie - Przeczytałam że też się z nim zmagacie. U mnie zaczęło się tak jakby w dniu @, po dwóch dniach uspokoiło się, potem niestety wróciło na nartach (zaprzestałam od razu jeżdżenia), później znów czysto, a trzeci raz po ćwiczeniach wzmacniających, które sama sobie zorganizowałam w domu i znów dwa dni spokój, dzisiaj troszkę znowu. Lekarz zalecił odpoczynek, mailowo.
Z mojej historii - jedna strata, nomen omen 3.10.2012... Los czasem bywa przewrotny. Wiem tylko tyle, że w 7 tyg było bijące serduszko. Później w 9 tyg - pusty pęcherzyk ciążowy. Dlatego też nazywam 10 tydzień moją bezpieczną przystanią.
Czekam z niecierpliwością na wynik dzisiejszej bety! a jak tam u Was hcg, badacie?
Ja nie badam bety, ja w ogóle jeszcze testu nie robilam... termin @ na jutro, testy dziś kupiłam i testować będę w niedziele jak do niedzieli wytrzymam
Matkaroku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2019
- Postów
- 363
Hej! Zazdroszczę, że już widziałaś pikające serducho! Nic tak nue uspokaja witaj w klubie mamusiek×3 !Witajcie, to i ja dołączę
W kwietniu skończę 35 lat, mam na imię Marcelina i mam już dwójkę całkiem dużych dzieciaków. Z trzecim dzieciątkiem mam termin na 1 października 2019 r. (ponad 10 lat po córce ) Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam bijące serduszko mojej Fasolki
Matkaroku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2019
- Postów
- 363
Hej oby tym razem było wszystko dobrze, tego Ci życzę! Zdrowe podejście i dystans to podstawa, bo na początku natura decyduje niestety podejście do pierwszej wizyty mamy podobne, ja też zbyt szybko sie nie wybieramWitam się i ja.Podczytywalam Was trochę,ale do tej pory wolałam udzielać się na staraczkach ze względu na ostatnie poronienie podchodzę do tej ciąży inaczej,nie robię też bety bo nie chce się stresować niepotrzebnie. Mam synka 4letniego Michała do lekarza planuje iść bliżej 10tc i ze względu na terminy i żeby już zobaczyć coś więcej. Apka pokazuje mi 5+5.objawy to wahania i szaleństwo nastrojów, piersi bolesne strasznie i większe "jak kamienie", nudności i sporadycznie wymioty. Od dwóch dni dużo gorsze samopoczucie. Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane.
reklama
Podziel się: