reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2019

Witajcie, to i ja dołączę :laugh2:
W kwietniu skończę 35 lat, mam na imię Marcelina i mam już dwójkę całkiem dużych dzieciaków. Z trzecim dzieciątkiem mam termin na 1 października 2019 r. (ponad 10 lat po córce :o) Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam bijące serduszko mojej Fasolki :laugh2:
Gratulacje:) ;) ja mam nadzieję że e poniedziałek też usłyszę;) który tydzień?
 
reklama
Gratulacje:) ;) ja mam nadzieję że e poniedziałek też usłyszę;) który tydzień?
6+3. A to serduszko to chyba zależy od aparatu usg. Przedwczoraj nie było nic widać, a wczoraj na innym aparacie już wyraźnie było widać puldowanie serduszka.
 
6+3. A to serduszko to chyba zależy od aparatu usg. Przedwczoraj nie było nic widać, a wczoraj na innym aparacie już wyraźnie było widać puldowanie serduszka.
6+3. A to serduszko to chyba zależy od aparatu usg. Przedwczoraj nie było nic widać, a wczoraj na innym aparacie już wyraźnie było widać puldowanie serduszka.
Super jeszcze raz gratulacje ;) jesteśmy w podobnym wieku . U mnie około 6+4
 
Cześć Drogie Mamy :)
Dołączam i ja! 6t1d, termin na 3.10.2019. Widziałam że nie tylko ja jestem tutaj z tą datą ;)
Moja pierwsza wizyta lek. potwierdzająca ciążę - 13.02. Oczywiście mam wielką nadzieję na zobaczenie serduszka.
Plamienie - Przeczytałam że też się z nim zmagacie. U mnie zaczęło się tak jakby w dniu @, po dwóch dniach uspokoiło się, potem niestety wróciło na nartach (zaprzestałam od razu jeżdżenia), później znów czysto, a trzeci raz po ćwiczeniach wzmacniających, które sama sobie zorganizowałam w domu :( i znów dwa dni spokój, dzisiaj troszkę znowu. Lekarz zalecił odpoczynek, mailowo.
Z mojej historii - jedna strata, nomen omen 3.10.2012... Los czasem bywa przewrotny. Wiem tylko tyle, że w 7 tyg było bijące serduszko. Później w 9 tyg - pusty pęcherzyk ciążowy. Dlatego też nazywam 10 tydzień moją bezpieczną przystanią.
Czekam z niecierpliwością na wynik dzisiejszej bety! a jak tam u Was hcg, badacie? ;)
 
Wpadam tylko na chwilę, bo już w kinie siedzę. Wizyta okej, na usg zarodek było widać, ale u mnie dopiero 5t3d także nic więcej nie było widać. Ale najważniejsze, że było widać i już spokojniejsza jestem. Kolejna wizyta 11.03. To już będzie pewnie dużo widać :)

Pazdziernikowe_love witaj :)
 
Witam się i ja.Podczytywalam Was trochę,ale do tej pory wolałam udzielać się na staraczkach :) ze względu na ostatnie poronienie podchodzę do tej ciąży inaczej,nie robię też bety bo nie chce się stresować niepotrzebnie. Mam synka 4letniego Michała :) do lekarza planuje iść bliżej 10tc i ze względu na terminy i żeby już zobaczyć coś więcej. Apka pokazuje mi 5+5.objawy to wahania i szaleństwo nastrojów, piersi bolesne strasznie i większe "jak kamienie", nudności i sporadycznie wymioty. Od dwóch dni dużo gorsze samopoczucie. Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane. :)
 
Cześć Drogie Mamy :)
Dołączam i ja! 6t1d, termin na 3.10.2019. Widziałam że nie tylko ja jestem tutaj z tą datą ;)
Moja pierwsza wizyta lek. potwierdzająca ciążę - 13.02. Oczywiście mam wielką nadzieję na zobaczenie serduszka.
Plamienie - Przeczytałam że też się z nim zmagacie. U mnie zaczęło się tak jakby w dniu @, po dwóch dniach uspokoiło się, potem niestety wróciło na nartach (zaprzestałam od razu jeżdżenia), później znów czysto, a trzeci raz po ćwiczeniach wzmacniających, które sama sobie zorganizowałam w domu :( i znów dwa dni spokój, dzisiaj troszkę znowu. Lekarz zalecił odpoczynek, mailowo.
Z mojej historii - jedna strata, nomen omen 3.10.2012... Los czasem bywa przewrotny. Wiem tylko tyle, że w 7 tyg było bijące serduszko. Później w 9 tyg - pusty pęcherzyk ciążowy. Dlatego też nazywam 10 tydzień moją bezpieczną przystanią.
Czekam z niecierpliwością na wynik dzisiejszej bety! a jak tam u Was hcg, badacie? ;)
Hej kochana! Ojej chyba jaki kolwiek sport czy wysiłek wam niesłuży :( lubisz sport i ruszać sie?
Ja nie badam bety, ja w ogóle jeszcze testu nie robilam... termin @ na jutro, testy dziś kupiłam i testować będę w niedziele jak do niedzieli wytrzymam :)
 
Witajcie, to i ja dołączę :laugh2:
W kwietniu skończę 35 lat, mam na imię Marcelina i mam już dwójkę całkiem dużych dzieciaków. Z trzecim dzieciątkiem mam termin na 1 października 2019 r. (ponad 10 lat po córce :o) Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam bijące serduszko mojej Fasolki :laugh2:
Hej! Zazdroszczę, że już widziałaś pikające serducho! Nic tak nue uspokaja :) witaj w klubie mamusiek×3 !
 
Witam się i ja.Podczytywalam Was trochę,ale do tej pory wolałam udzielać się na staraczkach :) ze względu na ostatnie poronienie podchodzę do tej ciąży inaczej,nie robię też bety bo nie chce się stresować niepotrzebnie. Mam synka 4letniego Michała :) do lekarza planuje iść bliżej 10tc i ze względu na terminy i żeby już zobaczyć coś więcej. Apka pokazuje mi 5+5.objawy to wahania i szaleństwo nastrojów, piersi bolesne strasznie i większe "jak kamienie", nudności i sporadycznie wymioty. Od dwóch dni dużo gorsze samopoczucie. Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane. :)
Hej :) oby tym razem było wszystko dobrze, tego Ci życzę! Zdrowe podejście i dystans to podstawa, bo na początku natura decyduje niestety :( podejście do pierwszej wizyty mamy podobne, ja też zbyt szybko sie nie wybieram :)
 
reklama
Kasik, ojej super że Cie to uspokoiło :) na kolejnej wizycie będzie już nie fasolka a mały ludzik ;)

Ja wrociłam z zakupów, kupiłam 3 paczki krewetek w oleju z chilli, jedna już zjadłam :) i nie żałuje.
 
Do góry