reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

Nadzieja19 trzymam za Ciebie kciuki żeby okazało się, że lekarz ślepy i nie zauważył pęcherzyka.. Zrób sobie betę w sobotę jeśli masz taką możliwość. Zobaczysz, że będzie przyrastac..musi :)

Gaga92 ja też nie mam aż takich dokuczliwych objawów.. Coś tam zakuje, zaboli w plecach, piersi pobolewaja ale tak na prawdę głównie rano po spaniu tylko. I gdyby nie fakt braku @ i tego że intensywnie się przypatruje w swoje ciało pewnie nie wiedziałabym o ciąży. Póki co żadnych mdłości, wymiotów itp i oby tak dalej :D za to apetyt mam wilczy a to już tak nie do końca dobrze [emoji14]
 
reklama
Jak tylko będzie możliwość to pojadę w sobotę na betę i zobaczę. Jeśli będzie przyrost to mnie to trochę uspokoi jeśli nie będzie to dopiero zacznę się martwić....
 
Jak tylko będzie możliwość to pojadę w sobotę na betę i zobaczę. Jeśli będzie przyrost to mnie to trochę uspokoi jeśli nie będzie to dopiero zacznę się martwić....
Trochę późno masz faktycznie ten termin wizyty.. Nie da się tego chociaż trochę przyspieszyć?
 
Trochę późno masz faktycznie ten termin wizyty.. Nie da się tego chociaż trochę przyspieszyć?
Pierwszy termin miałam na 21 luty i udało się go tylko przesunąć na 19. Wszystkie terminy zajęte niestety Będę jeszcze próbowała dzwonić ale obawiam się że nie zostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać.
 
reklama
Ja apetyt też niestety mam :/ tylko nie wiem czy to objaw ciąży czy przez stres ;)
w sumie to marzy mi się już L4 :D
To objaw :) miałam tak w pierwszej ciąży...żarłam wszystko od początku a najwięcej słodkiego, ciasta, rurki z kremem. Przed porodem 30kg +. Szybko zrzuciłam ale rozstępy zostały :( najgorsze na uda...od kolan aż do krocza. Reszta bez tragedii. W drugiej 24 +, ale nie było tragedii z ciałem. Ale brzuch miałam ogrooooomny, pytania czy bliźniaki na porządku dziennym :) dlatego teraz, martwie sie o sylwetke.
 
Do góry