reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

Ja w poprzedniej ciąży chodziłam do medicover i właśnie miałam pakiet. Mamy w mieście tez luxmed ale te pakiety indywidualne dosc drogo wychodzą. Zapisałam się do ordynatora szpitala bo u mnie bedzie 3 cesarka i zalezy mi zeby nie trafic na kogoś z przypadku
 
reklama
Ja będę chodzić prywatnie do tego samego ginekologa, który prowadził poprzednia moją ciąże. Jutro o 19:00 pierwsza wizyta. Nie mogę się doczekać.
Nospy nie biorę, bo nie mam takiej potrzeby.
 
Ja będę chodzić na nfz. Nospy nie biorę i nie planuję brać nawet jakby mnie brzuch pobolewał.

Dzień dobry wszystkim, miłego dnia :)
 
Ja mam pakiet z pracy, chodzę do Luxmedu. Nie miałam stałego ginekologa, w razie potrzeby po prostu szłam do takiego który będzie miał najbliższy termin, więc musiałam poszukać kogoś na stałe :) W Luxmedzie poszłam do jedynego lekarza z dobrymi opiniami, po pierwszej wizycie wydaje się być w porządku. Miły, odpowiedział na wszystkie moje pytania (a była niezła lista :p), w dodatku byłam na 19:20, wyszłam jakoś o 19:50, przychodnia była otwarta do 20 a po mnie jeszcze Pani weszła więc w ogóle jestem mile zaskoczona że się na mnie nie denerwował i nie kazał mi wyjść :) zobaczymy jak będzie się dalej sprawował, ale nie chciałabym zmieniać w trakcie.
Ja też Luxmed i też jeszcze szukam lekarza w Warszawie jakiegoś polecanego bo na razie to tak skakałam od wolnego terminu do następnego.
 
Hej kobitki :) ja zamierzam tez chodzić tu na niemiecki nfz, mam lekarke stałą, nawet kilka dni przed moim i meża incydentem robiłam u niej cytologię. Nie narzekam na nią :)
Kurde wreszcie przestało mnie boleć podbrzusze, troche ulgi z tej strony. Za to wczoraj wieczorem zwloki ze mnie byly i stan podgorączkowy. Dziś od rana czulam sie jak na kacu ale jest ciut lepiej, wiele bym dała teraz za drzemke. Jednak popołudnie mam zaś napięte i musze sie zebrać do kupy zaraz i ogarnąć obiad i reszte.
*Kasia, a to musiałaś byc padnięta jak u córy w łóżku zasnęłaś. Mam nadzieje że sie wyspałaś:)
 
Ja też w UK na NHS chodzę, w razie komplikacji zawsze można umówić się na prywatną wizytę, ale skoro kobiety tutaj rodzą i naród nie wyginął, to chyba trzeba odrobinę zaufać :)

Kasia, ja teraz 4 noce z córą śpię, tak się skubana nauczyła, że jak mąż idzie na nocną zmianę do pracy, to nawet nie pyta, tylko pakuje się do mnie ;)

Dzisiaj moje kudłate szczęście zapytało wprost, dlaczego tak długo wymiotuję, sama zaproponowała pomoc, odniosła po śniadaniu talerze, poskładała zabawki zanim wyszła do szkoły... Mam wrażenie, że od tych kilku dni mocno dojrzała i martwi się. Chcemy jej powiedzieć w weekend, żeby mogła się oswoić i w szkole skupić. Mam w planie kupić smoczek, buciki albo pieluszkę i jej podarować jako "zwiastun". No i oczywiście będzie mogła się pochwalić dziadkom sama :D
 
Ostatnia edycja:
Ja od rana czuję takie delikatne mdłości, mam apetyt, właśnie jem jajecznicę z 6 jak z pieczarkami i parówkami, ale takie od czasu do czasu mdłości mam :)
Oby się nie rozkręciły.
Dzisiaj zaczynam 7tc myślicie że 12.02 już będzie coś na usg widać?
 
Klamka, ja w 7 tc z córką widziałam serduszko, sam zarodek już przed zakończeniem 5 tc.
Ale masz dziewczyno apetyt... pozazdrościć, ja nie mam mdłości tylko po wodzie, mleku smakowym mullera i chyba na tym koniec. Pieczarki są baaaardzo ciężkostrawne, miałam wczoraj na obiad i niestety je zwymiotowałam :)
 
Klamka, ja w 7 tc z córką widziałam serduszko, sam zarodek już przed zakończeniem 5 tc.
Ale masz dziewczyno apetyt... pozazdrościć, ja nie mam mdłości tylko po wodzie, mleku smakowym mullera i chyba na tym koniec. Pieczarki są baaaardzo ciężkostrawne, miałam wczoraj na obiad i niestety je zwymiotowałam :)
Oooooo to o pieczarkach nie wiedziałam, to czekam na reakcję :)
Dzisiaj mam pierwszy wykład na prawo jazdy, 2h więc mam nadzieję że wytrzymam :)
 
reklama
Ja po południu jadę do collegu na angielski, w marcu egzamin i w planach było pójście do pracy ... ale chyba trzeba to będzie odłożyć
 
Do góry