Październikowe mamy 2019

[Carenik]

To ja zapadam w letarg [emoji23] w pierwszej ciąży spałam w poczekalni a w drugiej byłam mądrzejsza i wzięłam książkę do czytania. Pierwszą godzinę czytałam a w drugiej już nie mogłam usiedzieć i skoczyłam na szybkie zakupy [emoji85]
I ten napój... w pierwszej ciąży oczywiście nie wiedziałam że można sobie cytrynę wziąć. I oczy mi łzawiły żeby nie zwymiotować [emoji15]

Haha to niezle. Ja pamietam ze takiego speeda dostalam ze bylam jak na haju. Nic nie jadlam, lumpy oblecialam chyba wszystkie mozliwe. Dopiero poznym wieczorem padlam [emoji1787]

Sent from my SM-G920F using Forum BabyBoom mobile app

 

[Matkaroku]

Ja po glukozie miałam jak @Carenik speed. Ciekawe jaki ja komplet badań dostane... książeczke już mam, bo tu sie ma jedną na czworo dzieci
Ide podejrzeć wrześniówki.

 

[Loli05]

Szok! Co to za segregacja rasowa? Każdy powinnien mieć równy zestaw badan zlecony. Ech nie podoba mi się to całe UK. Mieszkałam tam tylko 3 mies a tez zdarzyło mi się zachorować i nie wspominam tego dobrze. Plus byłam świadkiem jak działa pomoc psychiatry tam - koszmar.

Niedokrwistosc sierpowatokrwinkowa to jest chyba choroba glownie czarnoskorych i mi raczej nie grozi,dlatego nie mam na nia badan.Nie no staraja sie byc fair dla wszystkich,mieszkam tu juz 14 lat i w sumie nie spotkalam sie ze zlym traktowaniem,ale glownie starsi anglic to tacy troche rasisci sa,slyszalam sytuacje od kolezanek ktore pracuja jako pilegniarki czy pomoce po zabiegach.

 

[Loli05]

Jak mi badali glukoze,to musialam wypic chyba 2 lub 1.5 puszki,normalnego energetyka czy cos podobnego.normalnie ludzie to kupuja w sklepach.jest pomaranczowe i gazowane.ja gazowanego slodkiego wogole nic a nic nie pije i ogolnie malo pije,a tu 8:00 rano i na czczo kaza pic w szybkim czasie.wypilam pol puszki i juz mnie zaczelo na wymioty brac i szukam wzrokiem lazienki na oddziale,a pielegniarka do mnie mowi" kochana wytrzymaj bo jak zwymiotujesz to bedziesz musiala znow pic od poczatku a tak juz masz troche mniej" walczylam dzielnie,ale wspominam masakrycznie,jak czuje zapach tego napoju to mam piekne wspomnienia

 

[25_pixels]

A ja właśnie robię pizzę [emoji487] i pachnie w całym domu [emoji39] chłopcy siedzą pod piekarnikiem bo się nie mogą doczekać [emoji23] bedzie dwusmakowa. Poza wspólną bazą połowa będzie ze smażonymi pieczarkami, świeżą ostrą papryką i zielonymi oliwkami a druga z camembertem, gruszką i orzechami włoskimi [emoji39] który wybieracie?

Dla mnie poproszę opcję kurczak, boczek, ananas, cambert i hot sauce! [emoji12]

 

[25_pixels]

Koleżanka na wrześniówkach jest i mówi, że tam ciagle „ciekawe” tematy są. Takie typu: obwisłe piersi po ciąży, wstrzykiwanie sobie specyfików w usta, heheheh nie mam czasu i chęci podczytywać. Nawet nie chciało by mi się wbijać w takie rozmowy [emoji12]

 

[25_pixels]

Koleżanka na wrześniówkach jest i mówi, że tam ciagle „ciekawe” tematy są. Takie typu: obwisłe piersi po ciąży, wstrzykiwanie sobie specyfików w usta, heheheh nie mam czasu i chęci podczytywać. Nawet nie chciało by mi się wbijać w takie rozmowy [emoji12] już wystarcza mi, że w każdej ciąży siostra męża wspomina o kapuście by tylko nie karmić dzieci (bo ci piersi obwisną). Jeszcze nikt, nawet mąż [emoji12], nie martwił się o moje piersi tyle co ona. Niedawno się mnie pytała czy idziemy sobie biusty podrobić [emoji23] hahahaha no padłam.

 

[25_pixels]

@październikowe_love trochę wiem coś na temat chorób różnych ras z racji mojej wcześniejszej pracy i nigdy nie będzie niczego takiego jak równość badań. Nie każda rasa choruje na to samo. Dlatego u lekarza wypełnia się formularz o swoim pochodzeniu. Jakby połowa ludzi w Polsce była różnych ras jak i tu, to i te same procedury by były.

 

[październikowe_love]

To ja zapadam w letarg [emoji23] w pierwszej ciąży spałam w poczekalni a w drugiej byłam mądrzejsza i wzięłam książkę do czytania. Pierwszą godzinę czytałam a w drugiej już nie mogłam usiedzieć i skoczyłam na szybkie zakupy [emoji85]
I ten napój... w pierwszej ciąży oczywiście nie wiedziałam że można sobie cytrynę wziąć. I oczy mi łzawiły żeby nie zwymiotować [emoji15]

A można? Wziąć cytrynę do tego??

 

[październikowe_love]

@październikowe_love trochę wiem coś na temat chorób różnych ras z racji mojej wcześniejszej pracy i nigdy nie będzie niczego takiego jak równość badań. Nie każda rasa choruje na to samo. Dlatego u lekarza wypełnia się formularz o swoim pochodzeniu. Jakby połowa ludzi w Polsce była różnych ras jak i tu, to i te same procedury by były.

Ok, może i tak...