reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2019

reklama
Ja musze jeszcze 3 tyg wytrzymac a to taaakie trudne. Pozniej jak dzidzia kopie to przynajmniej wiemy ze jest ok a te poczatki sa straszne.
Jakby ktos wymyślili taki glukometr tylko do badania bety to mysle ze wiele kobiet chcialoby zakupic [emoji23][emoji23] znowu mam glupie mysli zeby kolejny raz bete leciec zrobic

Ja też głupiałam :p
10dni przed terminem miesiączki poszłam na bete bo tak wyczytałam i wyliczyłam że już pokaże a może to się wyda głupie przed tym wiedziałam że się udało . Po prostu to czułam... ależ było rozaczarowanie jak odebralam wyniki.... brak ciąży. siostra mnie opieprzyła żebym poczekała na miesiączkę . Zrobilam test dzień przed miesiączką z przekonaniem że nic nie będzie a tu.... druga kreska. Bardziej cień kreski ale BYŁ! No to zakupiłam drugi innej firmy i zrobiłam na następny dzień a tu druga kreska jeszcze słabsza. Chciałam iść na bete jeszcze raz ale powiedziałam STOP. Umówiłam się na wizyte za 1,5tyg i wytrzymałam :p Okazało się że jest pęcherzyk ciążowy i miałam przyjśc za tydzień do szpitala zeby juz nie płacić za wizytę a żeby lekarz zobaczył czy wszystko się rozwija był to 6+5 a tu pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy brak zarodka. No to już stres stres i jeszcze raz stres ( dołożyłam sobie czytaniem o pustych jajach płodowych) . I wczoraj fasoleczka 9mm i bijące serduszko :)
Powinien być człowiek w drugiej ciązy mądrzejszy i cierpliwszy a tu ta sama bajka :p:p:p
 
Ja musze jeszcze 3 tyg wytrzymac a to taaakie trudne. Pozniej jak dzidzia kopie to przynajmniej wiemy ze jest ok a te poczatki sa straszne.
Jakby ktos wymyślili taki glukometr tylko do badania bety to mysle ze wiele kobiet chcialoby zakupic [emoji23][emoji23] znowu mam glupie mysli zeby kolejny raz bete leciec zrobic
Ja nie mialam takiej opcji jak beta i zyje w nieswiadomosci,tylko po testach widzialam ze kreska cimnieje.mieszkam w Uk a tu nie robi sie bety jak w Pl,zacofanie takie
 
Klaudia ja w kazdej kolejnej ciazy to coraz gorzej mam. W pierwszej podchodziłem ze ciaza to nie choroba wiec zylam normalnie..zrobilam tylko 2 testy ciazowe i luz. Az do 7tc gdy zaczelam plamic. Wylądowałem na kolejne 7tyg w domu z krwiakiem i lekami. Do drugiej przygotowałam sie solidnie. Maz postawil warunek ze musze sie najpierw przebadac wszerz i wzdluz zanim bedziemy sie starac zeby sytuacja aie nie powtórzyła . Wszystko bylo ok. Ale ta ciaze szybko stracilam. Kolejna ciaza 2 miesiace pozniej.. swirowanie na maksa ale na bete polecialam tylko 2 razy. [emoji41] o kolejnej ciazy dowiedzialam sie na wakacjach gdzie nie moglam zrobic bety ale za to praktycznie vo 2 dzien testy kupowalam jak wariatka. Zeby sprawdzic czy ciemnieja. Bete zrobilam po powrocie pod koniec 6tc. ...3 miesiace temu poronienie i teraz znowu swirowanie. 2 bety zrobione na dlugo przed terminem @... co to bedzie później??
 
Ja się dzisiaj fatalnie czuje, głowa mnie boli i nie mogłam z łóżka wstać. Do tego naczczo przed praca, bo pobieranie krwi - coś ostatnio nie tak z mona tarczyca oraz gin kazał po kontroli po zabiegu sprawdzić jeszcze cytomegalie, bo nigdy nie robiłam.

Też mam dziś gorszy dzień i myślę, że tym razem też na pewno się nie uda. Czekam na wizytę jak na wyrok :(
 
Klaudia ja w kazdej kolejnej ciazy to coraz gorzej mam. W pierwszej podchodziłem ze ciaza to nie choroba wiec zylam normalnie..zrobilam tylko 2 testy ciazowe i luz. Az do 7tc gdy zaczelam plamic. Wylądowałem na kolejne 7tyg w domu z krwiakiem i lekami. Do drugiej przygotowałam sie solidnie. Maz postawil warunek ze musze sie najpierw przebadac wszerz i wzdluz zanim bedziemy sie starac zeby sytuacja aie nie powtórzyła . Wszystko bylo ok. Ale ta ciaze szybko stracilam. Kolejna ciaza 2 miesiace pozniej.. swirowanie na maksa ale na bete polecialam tylko 2 razy. [emoji41] o kolejnej ciazy dowiedzialam sie na wakacjach gdzie nie moglam zrobic bety ale za to praktycznie vo 2 dzien testy kupowalam jak wariatka. Zeby sprawdzic czy ciemnieja. Bete zrobilam po powrocie pod koniec 6tc. ...3 miesiace temu poronienie i teraz znowu swirowanie. 2 bety zrobione na dlugo przed terminem @... co to bedzie później??
Ojej kochana... to los bardzo przykro Cię doświadczył, tyle tych poronień.. współczuję ;( teraz już będzie tylko lepiej ;)
Aaaaa i dzięki, przypomniałas mi że miałam dziś zrobić test z porannego moczu żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje
A ja zapomniałam :p
 
reklama
Ja też głupiałam :p
10dni przed terminem miesiączki poszłam na bete bo tak wyczytałam i wyliczyłam że już pokaże a może to się wyda głupie przed tym wiedziałam że się udało . Po prostu to czułam... ależ było rozaczarowanie jak odebralam wyniki.... brak ciąży. siostra mnie opieprzyła żebym poczekała na miesiączkę . Zrobilam test dzień przed miesiączką z przekonaniem że nic nie będzie a tu.... druga kreska. Bardziej cień kreski ale BYŁ! No to zakupiłam drugi innej firmy i zrobiłam na następny dzień a tu druga kreska jeszcze słabsza. Chciałam iść na bete jeszcze raz ale powiedziałam STOP. Umówiłam się na wizyte za 1,5tyg i wytrzymałam :p Okazało się że jest pęcherzyk ciążowy i miałam przyjśc za tydzień do szpitala zeby juz nie płacić za wizytę a żeby lekarz zobaczył czy wszystko się rozwija był to 6+5 a tu pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy brak zarodka. No to już stres stres i jeszcze raz stres ( dołożyłam sobie czytaniem o pustych jajach płodowych) . I wczoraj fasoleczka 9mm i bijące serduszko :)
Powinien być człowiek w drugiej ciązy mądrzejszy i cierpliwszy a tu ta sama bajka :p:p:p
Dobrze sie czyta takie historie z pieknym zarodkiem:)
 
Do góry