Igusiad to straszne rozumiem że krwawienia nie było i tylko dzięki temu słuchaniu serduszka się okazało... przeraża mnie to okropnie.. idziesz na usg zobaczyć maleństwo, a tu się może okazać że od 2 tygodni serduszko nie bije, a ja nadal czułam i myślałam że noszę dzieciątko pod sercem... tam bardzo się tego boję dobrze ze wizyta już w poniedziałek
Ja też ciągle się tego boję... ze pojadę na usg a lekarz powie , że serduszko nie bije... niby staram się być dobrej myśli, ale tyle tu ostatnio złych wieści, że tak sobie myślę, że przecież nie jestem w niczym lepszą lepsza od dziewczyn, które spotkała ta tragedia, że przecież jestem taka sama i o mnie może spotkać to samo...