Październikowe mamy 2017

[xBUMx]

Na koniec nie wiem dokladnie co do kg ale na ostatniej wizycie u gin bylo 90 kg..

Ja startowalam z młoda 60kg , na koniec 97kg i serio nie czulam sie jak świnia... Wiec szkoda , ze tak o sobie myślisz...
A mi na prawdę z 15kg może zeszło po porodzie .
Kurcze no, nie lubie jak sie o sobie tak mówi - bo ja pzy staraniach dla dziecka to bym mogła jeszcze raz tyle ważyć.

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

 

[xBUMx]

Zwykła sałatka grecka; mix sałat,pomidor,feta,oliwki,uprażone ziarna słonecznika i dyni i oliwa z oliwek.

Smakowicie wygląda [emoji7]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

 

[hajmal]

Ja cale zycie waze duzo, w ciazy z jasiem przytylam 9 kg potem je zrzucilam. Za to jak wrocilam do pracy to te 9 kg wrocilo jak bumerang. Rok temu schudlam 12 ale po drugim poronieniu rozregulowana tarczyca w styczniu dowalila mi +8. Od stycznia odkad biore eutyrox nie przytylam ani kg. Teraz juz chyba wiem co bylo przyczyna tycia - stres w pracy, i tarczyca.
Walczylam z waga ile moglam samej masy miesniowej mam 53 kg to wiecej niz niejedna z was wazy lacznie.


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[xBUMx]

ewakp ty to chudzina jesteś [emoji3]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

 

[xBUMx]

Ja cale zycie waze duzo, w ciazy z jasiem przytylam 9 kg potem je zrzucilam. Za to jak wrocilam do pracy to te 9 kg wrocilo jak bumerang. Rok temu schudlam 12 ale po drugim poronieniu rozregulowana tarczyca w styczniu dowalila mi +8. Od stycznia odkad biore eutyrox nie przytylam ani kg. Teraz juz chyba wiem co bylo przyczyna tycia - stres w pracy, i tarczyca.
Walczylam z waga ile moglam samej masy miesniowej mam 53 kg to wiecej niz niejedna z was wazy lacznie.


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Dla mnie osobiście waga nie jest az tak ważna, wiadomo fajnie jest wyglądać , ale nie kazdy będzie chudy i piękny a życie za szybko leci ...
Mi przy staraniach tez trochę w górę poszło [emoji52]


[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

 

[ewkap666]

ewakp ty to chudzina jesteś [emoji3]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

Haha :-) teraz może i tak, ale 13 kg temu... wszystko miałam na boczkach i na twarzy chodziłam taka spuchnieta ;-) nogi zawsze miałam szczupłe, ale jak schudłam to przynajmniej talia mi się pokazała ;-) bo nie odchudzalam sie dieta, tylko przeprowadziłam sie do wtedy jeszcze narzeczonego i zaczęłam zapieprzac równo z nim i pracownikami ;-) przyjemne z pożytecznym ;-)

 

[igusiad]

Ja zaczynam z wagą dużo większą, i tak jak Hajmal mam problemy z hormonami. Mogę przytyć nawet 50 kg bylyby urodzić zdrowe dziecko. Po tylu latach starań, dwóch poronieniach nie martwię się że przytyję czy będę miała rozstępy

 

[użytkownik 1723]

Ja startowalam z młoda 60kg , na koniec 97kg i serio nie czulam sie jak świnia... Wiec szkoda , ze tak o sobie myślisz...
A mi na prawdę z 15kg może zeszło po porodzie .
Kurcze no, nie lubie jak sie o sobie tak mówi - bo ja pzy staraniach dla dziecka to bym mogła jeszcze raz tyle ważyć.

Lenusia 24.09.2014

Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d

Dla mnie osobiście waga nie jest az tak ważna, wiadomo fajnie jest wyglądać , ale nie kazdy będzie chudy i piękny a życie za szybko leci ...
Mi przy staraniach tez trochę w górę poszło [emoji52]


[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

Oczywiście samoakceptacja jest wazna bardzo na kazdym etapie zycia ale to 1 mniej istotna kwestia. Wazniejsze dla mnie jest to ze otylosc nie rowna sie zdrowie. A przez otylosc mialam baardzo duze problemy min ciezko bylo sie ruszac, nie moglam spac, nawet na porodowce nie mialam sily podniesc tak ciezkiej i wielkiej nogi na tym calym fotelu porodowym. To bylo okropne. Ale uczymy sie na swoich bledach i teraz jestem bardziej swiadoma kobieta ni 6 lat temu. I z tego sie ciesze :-)

 

[xBUMx]

Ja zaczynam z wagą dużo większą, i tak jak Hajmal mam problemy z hormonami. Mogę przytyć nawet 50 kg bylyby urodzić zdrowe dziecko. Po tylu latach starań, dwóch poronieniach nie martwię się że przytyję czy będę miała rozstępy

Dokładnie !
Ja to przy tych moich cyklach , to tak sie balam , ze nie zajde w ciąże juz nigdy , a mloda bedzie sama...

Po porodzie to sobie wątek - dietetyczny utworzymy [emoji4] ja mam dietetyka na koniec października to sie będziemy dzielić pomysłami hehe [emoji38]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 17t3d [emoji272]

 

[użytkownik 1723]

Ja zaczynam z wagą dużo większą, i tak jak Hajmal mam problemy z hormonami. Mogę przytyć nawet 50 kg bylyby urodzić zdrowe dziecko. Po tylu latach starań, dwóch poronieniach nie martwię się że przytyję czy będę miała rozstępy

Wiadomo ze hormony robia swoje. Tak samo tarczyca, insulinoodpornosc itp.