reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

sie witam wieczornie:))
jeju nei wierze sobota i 3 strony czytania mialam!!!!!!!!!!!! wracajcie laseczki psizczie duzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MAKUC wspolczuje jazdy co do roboty... zaspiewaj se " do zaj.ebania jeden krok":)))
KANIA ja nie mam wanny wiec dupa z wspolnej kapieli:))

a co do warzyw i owocow to moja jablka, gruszki, mandarynki srednio ale ma napsc czasem, z warzyw to ziemniaki a o pomidorach i ogorkach to se pomarzyc moge. moze teraz w lato sie przemoze. szpinak lubi ( u niani bo ja nie cierpie wiec nie robie), dynie uwielbia i zapiekanki z dyni u niani tez ostatnio pozerala.

a tak to moje dziecko ejst miesozerne i ma w pip sily jak na dziewczynke:) potrafi tak zacisnac lapke albo cos w niej ze za chiny nie wyrwiesz.

poza tym Leane dzisiaj juz lepiej, wp oludnie troszke zjadla, katar juz nie kipi ale kaszel nadal brzydki. wieczorem humorek dopisywal, jak wrocilam z pracy to gonila jak wariat.

a ja dzis bede spac bezstresowo... moja szefowa dopasowala mi plan pod operacje mamy... uffffffffffffffff zreszta ja zapowiedzialam ze jak nic nie zrobi w tym przypadku o co prosze to pierdykne zwolnieniem lekarskim 2 tygodnie
 
reklama
Dawidowe a mnie nie widać? Tak schudłam? ;-) No i dzień dobry to you too :-) Co do planu to okienka swoją drogą, ale dużo ich nie mam, bo 1 max 2. W tym roku tak mnie z planem załatwili, że albo mam od rana do końca prawie lekcje, albo zaczynam o 10.40 lub 11.40 i też kończę po 6 lub 7 lekcji, a byłoby tak pięknie jakbym zaczynała od rana i kończyła o 10.40 czy trochę później.
Dziulka to dobrze, że szefowa jednak dostosowała Ci grafik.
Joli zmiana planu jest,albo przez WDŻ, albo przez informatykę, nie pamiętam już, bo zmienia się ilość godzin, albo po prostu WDŻ kończy się w 3a, a zaczyna w 3b (bo chyba przypada 1/2 godz tygodniowo). A co takiego tamto małżeństwo zrobiło?
Dzisiejsza nocka lepsza?
Kania dzisiaj już lepszy humor? Skierowanie mam dla Daniela. Z planem to pewnie nie bardzo coś zmienią, bo to bardzo skomplikowane (część nauczycieli pracuje w kilku szkołach, mało pomieszczeń w szkole, no i ta nieszczęsna sala gimnastyczna, którą wykorzystuje chyba 5 nauczycieli i tak trzeba podzielić wszystko, żeby nikomu się nic nie zazębiało). A zakupy hmmm średnio udane, tzn kurtkę sobie kupiłam, tylko na kasie okazało się, że cena 159, a na metce widniało 119zł, ale i tak kupiłam, bo jedyna która mi się spodobała. Poza tym sobie nic nie kupiłam, bo ceny za wysokie jak na pewne szmatki, a poza tym to w ogóle nic fajnego nie znalazłam. Już sama nie wiem gdzie mam się na zakupy udać, bo na alledrogo też nic fajnego nie widzę.
Dla Laury sukienkę w smyku za 30zł, ale będzie może na jesień dobra, bo ta numeracja jakaś nie taka. No i mąż sobie bluzę kupił.

A i jeszcze mam pytanko. Może ktoś chce takie coś?
 
E-lona już taki kalendarz podobny mam ze żłobka ale tam to dopiero sobie cene zaśpiewali że hoho.
A co do planu to współczuje bo ja też wole jednak zacząc z rana i mieć szybko z głowy.

3 pralki prania na mnie czekają. A tak mi się nie chce.
W sobotę będę miała wymieniane okna. Ekipa wpada o 7,30 a o 7 włąsciciel z foliami na meble. Mimo wszystko trochę roboty będzie i już się boję. Laura też nie wiem czy zdrowa czy nie. Czy nie. Pójscie do przychodni to wiąże się z niem zwolnienia a mam pilną robotę która muszę zrobić jutro a to i tak już późno. Sama nie wiem.
 
Witam.Ja dziś od rana chodzę wkurzona bo mąż narzekał na bóle brzucha i żołądka poszedł na dyżur(tak go bardzo bolało) i dostał skierowanie do szpitala.Pojechał przed 12 i teraz tam czeka na wyniki i nie wiem czy tam zostaje czy wraca do domu:crazy:
Kamil wstał przed 6 i niedawno zasnął.

Joli,Kania ja nadal na L4 do 14stycznia bo nadal muszę brać leki i sterydy na płuca:confused2:
Kamil na wolne od przedszkola tzn jutro idzie,mąż miał jutro do pracy iść też bo tak jak Kamil mieli wolne od 20grudnia do 7stycznia ale czy pójdzie to się okaże.Kamil nadal kaszle i czasem zwymiotuje jak za bardzo kaszle ale lekarz mówi że to nic że mu to minie.


A tak poza tym po staremu...

Obiad już zrobiłam o 11 żeby mąż zjadł sobie bo w szpitalu zanim porobią badania itp to by z głodu umarł:sorry:
Dobra uciekam....
 
No dobra służąca była i poprasowała, posprzątała, naczynia pomyła a teraz wypoczywam. Jeszcze ma podobno wpaść cukiernik upiec rogaliki francuskie i niania /niań aby wykąpać Laurę i potem mnie hehe.
 
Agusinka moja niunia tez bazgroli i wyjezdza poza linie ale to normalne w ich wieku:) Wercia jak dostaje usiądzie do kolorowanki to przeważnie caly obrazek pozostawia, koloruje tylko malutkie elementy z obrazka np raczki, nozki albo oczy a reszta ja nie interesuje:)

makuc a nie da sie już zmniejszyc etatu? masakra współczuje oby udało sie to wszystko jakoś odkręcić!!

dawidowe jeśli chodzi o płeć to będzie kolejna dziewczynka....i tym razem wybierał mój mąż i wybrał Kinga

Baśka wyrazy współczucia z powodu smierci babci męża...to widze ze sylwester nie był wesoly.

Kaniu ta ciąża była podobna jesli chodzi o początki, mdłości okropne ale trwały krócej, ale za to koncowka jest o wiele gorsza, pewnie dlatego ze nie ma za bardzo kiedy odpocząć.....przy pierwszej mogłam lezec caly dzien a teraz o leżeniu moge sobie co najwyżej pomarzyć.:/// a kg mniej więcej tyle samo przybyło a może i troszke mniej.....ogolnie ok 15 kg

Jak tak czytam co jedzą Wasze dzieciaczki to aż Wam zazdroszcze:-( Moja córcia to potworny niejadek....surówek i warzyw nie je.......warzywa to tylko w zupie. Mięso to tylko kotlety z piersi kurczaka, ziemniaków tez nie lubi ma odruch wymiotny, nawet na owoce ostatnio nie ma chęci:/// Dobrze ze jeszcze zje kanapki z szynką, żółtym serem albo białym serkiem. Nie mam nawet pomysłu jak ją przekonać do zjedzenie czegoś nowego bo jak tylko spojrzy na talerz i zobaczy coś czego jeszcze nie jadła to nawet nie spróbuje i od razu mówi ze nie lubi:///
 
Ika moja generalnie nic nie je poza parówkami, kabanosmi, ogórkami. Reszta niet. Kanapki nie, ziemniaki, placki nie. Czasem zupe albo jakieś mieso z drugiego dania i to jest koniec. Nawet nie spróbuje tylko mówi nie dziękuje.
 
dawidowe a myślałam że to moja tylko taka niechętna do jedzenia...oczywiście do jedzenia słodyczy nie trzeba jej namawiać;-)
a powiedz czy Laura w żłobku je obiady? tak sie zastanawiam jak to będzie jak Werka do przedszkola pójdzie:// bo potrafi od sniadania do kolacji nic nie jeść jak obiad jej nie podpasuje
 
reklama
Dziulka to super, że Leane ma się lepiej i że szefowa w końcu poszła Ci na rękę.
E-lona 160 zł to całkiem sporo za kurtkę, no ale zima jeszcze trwa i dopiero się rozkręca, a córa zadowolona z sukienki? Szkoda, że ze zmianą tego planu nic nie wyjdzie :-( A co do mnie to bez zmian.
Dawidowe pranie zrobione? I wybierasz się z Laurą do dr?
Baśka jak mąż, został w tym szpitalu? Zdrówka dla Was Wszystkich.
Ika216 doskonale rozumiem Twoje samopoczucie, mnie dopiero 31 tc się skończył a już ledwo się toczę.
A co do jedzenia, to moja wcale tak urozmaiconego jedzenia nie ma, bo warzywa gryzą, mięsożerna jest na pewno, uwielbia mięso i mleko z płatkami. Kanapek nie lubi, jak już to bułka z masłem, czasami z serem żółtym zje od święta jak zobaczy że my jemy i ją natchnie.
 
Do góry