reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

SARISKA u mnie to nie byla czysta formalnosc..malo tego w komisji mialam goscia ktory najbardzij oblewa wszelkie obrony i na sam jego widok trzeslam gaciami.... nie znalam ZADNE>GO zagadnienia ktore moze mi komisja rzucic, i to bylo najgorsze...

WIOLI co to za zloci?? z racji mecza??:ppp

AGUSINKA juz raz zesmy mieli taki romantyczny wypad z wedkami... tyle co zesmy sie poznali:ppp oj to barabara na plazy nad gorska rzeka...:))))))))))
 
reklama
Wioli a no zdarza się, chyba za bardzo chcieliśmy wygrać i szczęścia zabrakło :-(
Agusinka dla malutkiej mam przygotowane już, tylko do torby włożyć, a moje w sumie też ;-) na tygodniu to zrobię hehe
 
Mała mi w tym co ostatnio ;-) ujastek. Tam śmigam do lekarza, arunki znam i chyba bym nie poszła do innego szpitala.
Dziulka obrony się bardzo zmieniły..teraz się pytań nie losuje hehe (bynajmniej dwa lata temu już nie losowałam. teraz piękna prezentacja itp itd
 
Mała mi w tym co ostatnio ;-) ujastek. Tam śmigam do lekarza, arunki znam i chyba bym nie poszła do innego szpitala.
Dziulka obrony się bardzo zmieniły..teraz się pytań nie losuje hehe (bynajmniej dwa lata temu już nie losowałam. teraz piękna prezentacja itp itd

A no widzisz, ja znowu o Ujastku słyszałam jeszcze za czasów jak wybierałam szpital do porodu że to fabryka i wiele ocen negatywnych. Jednak nie ma co się do końca sugerować tym, trzeba samemu się przekonać.
Ja to gdybym kiedyś rodziła w Krk.. to wybrałabym chyba znowu Rydygiera.
 
A ja jeszcze zapomniałam Roksi i Strip powiedzieć hello:-):-pMiło Was widzieć....hmmm czytać chyba nie?Heh;-)

edit

Przed chwilą moja sąsiadka o rozumku małej jaszczurki odśpiewała na balkonie Polacy nic się nie stało,po czym zwyzywała się z jakimś gościem,który akurat szedł pod oknem,ehhh z kim ja musze mieszkać
 
Ostatnia edycja:
Mała mi a trzeba było zapytać, że fabryka czego?? Fakt dużo dzieciaczków się tam rodzi, jednak jakoś nie zauważyłam, żeby tam fabryka była. Mam nadzieję, że miło będę rozczarowana nadal. Najważniejsze, że opieka przy porodzie jest dobra i po porodzie dla malutka również. Przecież szpital to nie hotel ;-).... A i co jeszcze chciałam napisać teraz w koperniku urodziła, żona kuzyna i po CC wypuścili ją 3 dnia i była w szoku...bo na ujastku 5 dni conajmniej się siedzi.
 
U nas też 5 dni po cc


edit

Dobra laski spadam spać,bo jutro raczej moje dziecko nie pośpi do bajecznej 8.00 albo 8.30 bo wcześniej zasnął.Miłej nocki,Kania daj znać rano jak tam się czujecie,pa

Dobrej nocy
 
Ostatnia edycja:
Witam.Ja zazwyczaj śpię ok.23 już dawno ale małż z bratem i siostrą wymyślili "strefę kibica"(imprezkę)i tak siedzieliśmy. Dzieciaczki pokapane spali już ok.20 a my browarek,winko i meczyk ale też tylko wynik obejrzeliśmy:sorry: Ja wypiłam trzy redds'y żurawinowe:-p a co do cc to ja po cesarce leżałam od poniedziałku do soboty i mi się wydaję że to zależy od przypadku bo np.ja słyszałam dużo negatywnych słów na temat szpitala w którym rodziłam a mi się wydaję że było ok ja nie narzekałam na nic i bratówka także ma takie zdanie jak ja:dry: a w tym samym szpitalu 4mce pózniej rodziła siostra męża i ją na drugi dzień wypuścili do domu(ale po naturalnym porodzie)Agusinka gratulacje że będziesz ciocią.Dziulka zazdroszćzę wypadu sam na sam z małżem:sorry2: Mała mi powodzenia.Więcej nie pamiętam. Dobra mykam bo jak bedę miała iść spać to mały wstanie :confused: dobranoc a może i dzień dobry:-p
pa;**
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hello:-)
Ja dzis do pracy;-):tak:- już to widzę,jak po imprezce tam będzie wygladało:dry:.Nic to, damy radę :tak:.
Meczu od samego początku nie ogladałam, bo cos mi zeszło dłużej w lazience, więc nie widziałam tej pierwszej fazy, gdy ponoc grali dobrze.Więc od początku wielkich nadziei nie miałam.ale wiecie co???Mozecie mnie zlinczowac za to, ale powiem, ze moim zdaniem dobrze sie stało, ze nasi przegrali i nie wyszli z grupy.moze to wreszcie podziala jak zimny prysznic na cały PZPN, a nie bedziemy dalej mówić "Nic sie nie stało".Reprezentacja od dłuższego czasu stacza sie po równi pochyłej, jestesmy na tym Euro najgorszym, najniżej notowanym zespołem (65 miejsce w swiecie- wstyd jak cholera:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::no:). Moze wreszcie wyrzucą tego beznadziejnego trenera i jakimś cudem trafi sie ktos, kto będzie potrafił wykrzesać z naszych zwyczajnie chęc do gry i wole walki, bo tego im brakuje.
No, dobra, koniec o tym ;-).

SARISKA- a wiesz, ze mi na ostatnim USG przed porodem tez powiedzieli, że dziecko duże, bo miala wtedy miec 3600, a urodziła się z wagą ...3050:-D.Więc az tak sie nie bój, bo może malutka zwyczajnie długa jest i dlatego tak wyszło.Tak czy inaczej, lekkiego porodu życzę:tak::***.
U nas po naturalnym porodzie na drugi dzien wypisuja, jak wszystko jest ok., a po CC po trzech dniach.
No, dobra...czas sie zbierać, wcześniej zaczne, to wcześniej skończę...
A ja mam problem z nauka zasypiania w wózku....sęk w tym, że Amelka lubi spac na brzuszku....w tej uprzęży wózkowej troche trudno jej sie przekręcić....A musi w dzień nauczyć sie spać w wózku, bo u niani będzie musiała....heh...:-(.Ja wam pokazywałam ten wózek na fotce- tu wszystkie dzieci maja takie- olbrzymie "oldskulowe " gondole.I wiecie, co mi sie podoba?Ze nie ma "rewii mody wózkowej".Czy dziecko właściciela dobrze prosperujacej firmy , czy biednego imigranta- wszystkie wózki takie samne.Ba, nawet tak samo zużyte;-):-D.Tu nikt nie patrzy, ze wozek ma byc nowy i wypasiony.Ma byc wygodny , sprawny i służyć dziecku, a nie, żeby mamusia mogła się pokazac,na jaki super- hiper drogi wózek ją stać. Serio, na tej imprezie firmowej szef tej drugiej firmy był z zona i coreczką i wózek mieli chyba nawet bardziej "zjeżdżony" od naszego;-):-D.Nie, żeby mi to jakas głupią satysfakcje sprawiało, broń Boze.Po prostu faktycznie nikt tu nie przywiązuje wagi do takich rzeczy.

A jak dzis będe pamiętac, to wstawię fotkę, jak z wiaty garażowej udało mi sie zrobić super patio :tak::happy::-).Fakt, ze roślinki jeszcze niewielkie, swieżo posadzone, ale pod koniec lata powinno być juz piękne miejsce do posiedzenia sobie :tak:.Posadziłam bluszcze, paprotki, powoje, goxdziki te malutkie "skalne" , dzwonki i inne roslinki "skalniaczkowe", bo tworza ładne kwieciste "poduchy", jak sie rozrosną.Miedzy płytami posialam trawkę.Powinno byc fajnie :))).Jeszcze tylko M. zmolestowac, by jakies meble czyli jakis stół i ławy tam zrobił.I zapraszam na kawke i ciasto.:tak:
 
Do góry