reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Kania- nie ale wszystko przepisała na inne osoby za nim firmę założył, skubany już miał nauczkę bo kiedyś miał jakąś firmę na w spółkę z kimś i też nie wypłacalna była firma i część długów spłacił swoim majątkiem a z reszty utworzył tą firmę i przez to, że dług się ciągnął po innej firmie to prokurator nie wsadził go za kratki, bo to nie jego wina była tylko innych współwłaścicieli po części, teraz już jest sam właścicielem, a jeszcze w firma była źle zarządzana bo wyszło w trakcie, że dużo osób szło na chorobowe, samochody były używane nie tylko do pracy ale do celi prywatnych i przez to firma straciła płynność. zresztą z czego ma spłacać, jak żony nie ma. Firma jest teraz na niego, a wszystko jest dom na jego babę. Wiesz co do basenu to Słowianka dość droga jest. Ale sprawdzałam i kosztuje teraz 300 zł za 11 zajęć dwa razy w tygodniu, ale i tak drogo jest jak dla mnie i dwóch dzieci.
 
dokładnie kaniu.
Na wszelki wypadek podpytuję znajomych o jakąś pracę dla mnie.... bo nigdy nic nie wiadomo. Szef oczywiscie mówi mi ,ze nie mam się co martwić o pracę i nie wyobraża sobie biura beze mnie , ale za darmo przecież robic nie będę.
 
Kroma to faktycznie nieźle koleś kombinował, tacy są najgorsi.
No tak 300 zł razy dwa to spory wydatek.
Doris szukać pracy możesz cały czas, może trafi się coś lepszego i stabilniejszego :-)
 
Witam.Ja się tak cieszyłam że mały mi zasnął po 19 wczoraj a o 20 akcja wymioty była:baffled:kaszel ma mokry i mu się odrywa po chorobie i wymiotował.cała pościel do przebrania,Kamil do kąpania poszedł a on mi się drze am no to dałam mu herbatke a on nie am no to mu zrobiłam mleczko i zasnał z butelka w rączce,ale cała noc coś się kręcił i wstał o 6 teaz śpi sobie od godzinki.:dry:
 
dzień dobry,

no tak miałam wczoraj ewakuować się na chwilę a wyszło tak że nie wróciłam już tutaj. Wybraliśmy się jeszcze wczoraj pod wieczór na krótki spacer, a jak wróciliśmy to byłam już tak padnięta że nic mi się nie chciało. Wczoraj latałam po oddziałach urzędu miasta i serdecznie dość miałam:baffled:

kania przypomniałaś mi że i ja powinnam podciąć grzywkę i włosy jeszcze przed świętami. Wkurza mnie to że mam ich tak pełno i na dodatek takie gęste są. Wrr. No ale nie widzę siebie w innej fryzurze niż dłuższe włosy.
moriam u nas odsmoczkowanie nie było takie ciężkie, na początek oduczaliśmy używania smoczka wieczorem przed snem, ale widziałam że przed drzemką dzienną on musi tego smoka mieć, ale z czasem jak urwał ostatniego smoczka to nawet nie protestował i chyba pogodził się z tym że smoczka już nie ma, że zostały tylko ramki po nim heh, bo cała guma oderwana.;-)
Co do zajęć na basenie, to my od czasu do czasu chodzimy, ale moja mama zapowiedziała nam że ona będzie chciała kiedyś opłacać Łukiemu lekcje basenu ale takie profesjonalne w grupie dzieci z instruktorem,ale to dopiero wtedy jak Łukasz będzie bardziej rozumny coś około 4-5 lat. Mojej mamy siostrzenica chodzi na takie zajęcia i moja mama jak ostatnio była z nią na tych zajęciach to była pod wielkim wrażeniem jak te dzieci się nie boją wody.
dziulka pisałam chyba w piątek że teście zadzwonili w czwartek że mają jakąś ważną sprawę do załatwienia na wsi i że nie przyjadą. Moi rodzie się nieźle wkurzyli, bo mama na przygotowywała wszystkiego żeby ich ugościć a oni taki numer wycinają. Zresztą z ich strony to tylko taka ściema była. Moi rodzice chcieli już wiedzieć na czym stoją jeśli chodzi o koszty a Ci ciągle coś kręcą. Chociaż teść powiedział że przed świętami da mi 7 tysięcy na ślub , w ogóle w to nie wierze tym bardziej że dowiedziałam się że mieszkanie w którym teraz mieszkamy jest zadłużone na ponad 2tys. Tak więc z ich strony to ściema i tylko kręcenie i przeciąganie czasu co mnie okropnie irytuje. No i mama stwierdziła że ich już nigdy do siebie nie zaprosi, jak coś to przyjadą do Krk.
emilab daj znać jak po wizycie u lekarza!
kroma może ta gorączka to po szczepieniu, a ile jej miał? Poza tym żadnych innych objawów nie ma?
dorisday pierwszą przymiarkę mam za ponad tydzień w Wielką Sobotę;-) Współczuję spóźnienia się wypłaty, nie lubię czegoś takiego, bo co jeśli ktoś np żyje z jednej wypłaty? No a my czekamy na tez zwrot i ciekawe kiedy będzie.:-)
Mój G. mimo że ma na razie OK pracę, to i tak ciągle poszukuje czegoś lepszego, nigdy nie zaszkodzi szukać.

Łukaszenko śpi. Ja zrobiłam do południa kolejną część porządków wiosennych w szafach, muszę jeszcze zimowe buty pomyć i pochować bo myślę że już potrzebne nie będą.:tak:
Obiad też przygotowałam.
Głowa mnie coś pobolewa.
 
Baśka zdrówka dla Kamila, oby się to nie powtórzyło.
E-lona wracaj, wracaj.
Mała_mi znowu porządkujesz? Skąd Ty masz tyle energii, chyba Twój Cię tak pozytywnie co noc nastraja ;-) My już zwrot dostaliśmy, co mnie niezmiernie cieszy :-)
 
No to jestem, ale chyba tylko na chwilkę, bo Laura zasypia, Daniel się bawi, a ja muszę obiad ugotować, pralkę włączyć, może jakieś promocje uda mi się dodać. A po obiedzie znowu na dwór, bo podobno ostatni dzień ładnej pogody.
Co u nas? Jakoś leci. Miałam dzisiaj z Laurą jechać na ostatnie szczepienie, ale przez Daniela przeziębienie postanowiłam to odłożyć na przyszły tydzień. Dzisiaj rano okazało się, że Daniela boli ucho nie w środku, ale na zewnątrz tak jakby źle spał, albo za długo na jednym boku. No i nie potrzebnie wczoraj do lekarza pojechał i kasa na wizytę i leki poszła.
Dzisiaj też jakoś niedospana jestem. Pobudka o 6.00 i do pracy. W ogóle te ostatnie dni jakieś ciężkie i senna się.
Czytałam, że o rowerkach biegowych pisałyście, ale na innym wątku. Kupiłam taki wczoraj, ale dla Daniela, używany, bo szkoda mi na nowy skoro to na chwilkę i pewnie nowy za chwilę wyglądałby jak ten używany, a tak to szkoda nie będzie jak pojawią się kolejne zadrapania. Teraz czekam na kuriera z przesyłką.
W pracy w ciągu 1,5 tyg 3x popołudniowe spotkania jakieś mam, jutro ostatnie i mam nadzieję, że najkrótsze.
Dzisiaj sama do nocy jestem, bo mąż pojechał do Poznania. Długi to będzie dzień.
To tyle. Więcej do głowy mi nic nie przychodzi.
 
reklama
E-lona to naciesz się pogodą, u Nas znów zimnica i wieje :-(
Cóż tak czasem bywa z tymi lekarzami, lekami, itp. nie przewidzisz pewnych rzeczy.
Jak dla mnie też nastały takie ciężkie dni, senne i długie strasznie, ja o 18-19 marzę już o spaniu.
Albo to wynik wiosennego przesilenia albo ogólnego zmęczenia.
Jakie teraz szczepienia Laurę czeka??? Bo ja daleko od tematu...
 
Do góry