reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

EMILIAB to tak jak ja kiedys, ja pelna ochoty i werwy zeby bawic sie z Leane w jej pokoju a ona... odwrocila dupe i heja do salonu do kota. a jak wyszlam z pokoju to dokladnie tymi samymi zabawkami sie bawila ktore ja mialam w rece. od wczoraj kroluje rzucanie pilki siatkowej jedna reka w dal i gonitwa za nia. pol dnia tak moze. no nic, bede powolutku spadac. oby rozprawa poszla pomyslnie i zebym nie musiala gnoja zabic golymi rekami bo duzo mi nei brakuje....
 
reklama
mój wniosek do wiadomokogo skończył się stwierdzeniem, że przyjedzie i wtedy porozmawiamy :wściekła/y::no::szok: jestem WŚCIEKŁA a na dodatek zaraz do teściowej idziemy :eek:

7695c5b1a9e6cd233ef26da59c66fb6e.jpg
 
witajcie, ja też przelotem, wróciłam ze spaceru dzisiaj zimniej niż wczoraj, dzieciaki rozwalają chałupę, a jeśli chodzi i zimno to mi nie przeszkadza, tylko ja nie lubię tej aury, beż śniegu, dla mnie taka goła natura, mnie nie cieszy, ja lubię zieleń, kwiatki i ptaszki, a jak ma już być mróź to puszysty śnieg i słoneczko. Ja w domu nawet teraz nie grzeję i mam 19 stopni, ja nie lubię zapachu grzejników, włączam na wieczór i to tylko w dużym pokoju, a na noc wyłączam i za to włączam u dzieci. Ja mam w sypialni w nocy 13 stopni i uwielbiam ten chłód na buzi, tylko gorzej wstać do dzieci jak wołają. Dlatego mam pod ręką wielki i długi szlafrok do kostek i go szybko narzucam. No ale każdy lubi to co lubi :-) Spadam, za nim mi dzieci chatę rozniosą.
 
Makuc powodzenia:-)Z wnioskiem i z tesciowa;-)
Moriam koniecznie pochwał sie sukienka:tak:
Emis oj to dzisiaj cię mąż rozgrzeje do czerwonosci:-D
Nat jaki kupilas tel niemow tylko ze dotykowy;-)
dziulka Kubuś i bez tych 5 radził sobie ze schabowymi:laugh2:Powodzenia w sadzie

U nas niema wielkiego mrozu ale jak na uk to jest zimno na termometrze
inaczej odczuwalnie tez bo jest tutaj strasznie wigotne powietrze i silny
wiatr co powoduje straszny ziab śniegu oczywiscie nie widac:-(podziwiam was ze wylaczacie kaloryfery u mnie chodzą non stop bo my wszyscy zmarzluchy jesteśmy do tego mój Bartek lubi chodzić w majtach po domu uciekam karmić moje dzieci tzn jedno drugie juz sobie radzi :-DI lecę do mamy na kawke
 
Kania współczuję nocki. A czy Laura na infekcje odporna to chyba trochę bardziej niż Daniel, bo jak sie zarazi to zazwyczaj katar jest i trochę kaszel.
Makuc powodzenia u teściowej.
Kroma13 st w sypialni? :szok: Tego bym nie zniosła.
Dziulka fajnie, że ze zwolnieniem się udało.

Ja już po obiedzie (kopytka:-)), Laura wstała 10 min temu i teraz jej kolej jedzenia.
 
Emiliab to super, że mąż zawita w domu i ogrzeje żonkę.
Wioli83 smacznej kawki.
Kroma to ja podobnie jak Ty, nie cierpię gorąca w domu, też mam pod ręką szlafrok jak trza w nocy wstać do Oliwii.
Dziulka super, że chorobowe załatwione tylko zamiast szaleć z porządkami to Ty się kuruj.
Makuc trzymam kciuki za wizytę u teściowej, no a co do wiadomokogo to kiedy przyjedzie???
E-lona to tylko się cieszyć, że Laura ma taką odporność :-)

Obiad zjedzony dziś krokiety z barszczykiem były :-)
Teraz coś Oliwii muszę przyrządzić zanim wróci z żłobka...
A co do kaszy gryczanej to powiem Wam, że córcia zasmakowała w niej :-)
 
KANIU tego on sam jeszcze nie wie i to jest w tym najgorsze :eek::crazy:

* wszystkie już po obiedzie (albo prawie wszystkie) a ja dopiero na 16 na amu jadę.
 
Makuc to niedobrze, że nie wie... :-(
Pozostaje tylko czekać aż się zjawi i wyłożyć kawę na ławę, wtedy już odwrotu nie będzie.
Przyprzesz go do "muru" !!!
To obiad u teściowej dzisiaj ma się rozumieć ;-)

Miłego popołudnia Wam życzę.
 
Witam,
Ja nie wiem, jak wy to robicie, ze czas macie tu zagladac, juz po 15, a ja w polu, w sumie dzisiaj to wstalam, zrobilam dziecia sniadanie, wypilam w tym czasie kawe co jadly, potem cos poprobowalam z programem ktory nie chce mi dzialac, polozylam Madzie spac, zrobilam obiad, madziol wstala zjadly i teraz zasypiaja, a mnie wzywaja podlogi i sterty zabawkow i kuchni aktora wyglada jak po tornadzie...nawet nie wiem co mam odpisac, bo tylko jedna stronke przeczytalam, a zaraz znaczy za ok godzinki wstana gwiazdy i dupa bedzie z czegokolwiek....
 
reklama
dotarłam i tutaj, bo mąż się Pudziankiem zajmuje, przyszedł wcześniej z pracy, ale wieczorem musi jeszcze wyjść.
ja mam w planach dzisiaj położyć się wcześniej spać, ciekawe co z tego planu wyjdzie. Ja też lubię mieć chłodno do spania, ale 13 stopni to dla mnie zimnica, a nie chłodno. natomiast mój mąż uwielbia "saunę" w mieszkaniu, dlatego też zwykle śpimy w różnych pokojach.
poza tym nie wiem czy już mówiłam ;-) ale nienawidzę zimy :no::wściekła/y::angry::growl: i to najbardziej właśnie tego mrozu.

Makuc i Dziulka​ trzymam za Was kciuki

aaa, pytałyście o telefon (Wioli oczywiście, że nie dotykowy - przecież nie umiałabym tego obsługiwać :-p)
00-gt-c3322-adimage-large.jpg
 
Ostatnia edycja:
Do góry