reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Ja to mam takie ataki na slodkie że czasami przez kilka dni ani jednego kruchego ciasteczka a czasem jak mnie weźmie to z 10 takich michalków bym zjadła.Najgorsze pamiętam że jak bylam na tej diecie "bez krowiej" jak karmilam borka i po jakiś 2 m-cach tak mi się chcialo juz slodkiego to chodziłam i wąchalam te czekoladki i mi przechodziło:-p

Cieszę się że Dawidowe juz w domku jesteście,

Dziulka
trzymaj się dasz radę przecież

Happy kawowe,orzechowe białe czy jakiekolwiek michalki są przepyszne :rolleyes:
 
reklama
A ja jeszcze słodkości nie mam, bo biedrona zamknięta była z powodu jakiejś awarii, ale teraz mąż pojechał i mam nadzieje, że z łupem wróci.

Dawidowe super, że już w domu. Jak tam Laura? Co to za specjalne badania miała. Oby szybko całkiem wyzdrowiała.
 
ie poczytam was, mam dzien do tylu wlasciciela przesunelam na jutro, dostalam @ i wypilam wszelkie p/goraczkowe dziecia bo moje wybyly dziwnym sposobem, po czym sie okazalo, ze Zosik dostala 39 goraczki. M dostal potwornego ataku migreny w pracy i zezarl 2 tramale na raz i wyszedl z pracy wczesniej bo sie nacpal idiota. teraz byla akcja zamawiamy pizze co trwalo godzine, a teraz jeszcze musimy na nia czekac 40 min...w zwiazku z czym madrosc mojego M "jak to jest ze dziecko sie robi w 5 min i zostaje na cale zycie, a pizze w 40min i zjada w 5 min"
 
ladygab no to nieźle, kurcze mam nadzieje że raz dwa choróbsko opuści Waszą rodzinkę :*

diddlmania_590-1.gif
 
cześć dziewczyny,
Adzie urosły węzły chłonne do wielkości jabłka wygląda to masakrycznie, leży ciągle w jakimś półśnie a lekarz stwierdził anginę i dostaliśmy skierowanie do szpitala gdyby węzły nie odpuściły do jutra.
Dawidowe nie znasz mnie chyba jeszcze ale cieszę się, że wróciłyśice do domku, nie ma kto Wam odebrac tych lekarstw? szkoda Laury, a może sąsiadka by z nią została na chwileczkę...? a w jakiej dzielnicy mieszkacie bo jak w Ursusie to może bym mogła Wam je odebrać..?
 
Jeszcze nic nie czytałam, ale biorę się za to, a zanim się zabiorę to coś napiszę ;-) rzuciło mi się w oczy, że renata pisze, że jak ją napadnie to zjada 10 michałków. Dla mnie 10 to norma, a nie napad ;-)
 
No i się wkur...... Poszłam do tej cholerenej apteki i co okazało się że dostawca nie dojechał i leków nie ma. Bedą jutro rano. Panie mnie okropnie przepraszały i w efekcie kazały mi zrobić inhalacje z leku słabszego w podwójnej dawce, antybiotyk był wiec spokojnie niuni dałam a jutro jak tylko dojedzie dostawca aptekarka poleci i przynisie mi do domu abym z mała nie wychodziła. Plus taki że zrobiłam zakupy i nie wychodze do poniedziałku na dwór.

Dodatkowo współlokator mnie poinformował w sobote że się wyprowadza od 1 lutego. Jeszcze powobno taki cudowny bo mi powiedział az 3 dni przed a nie w 1 lutego. Tak wiec znowu szukanie. Takież to moje życie.

Asik witaj i dzieki za pomoc. Niestety mieszkam bardzo bardzo daleko od Ciebie.:-(. No i aptekarka mam nadzieje doniesie.
 
Dawidowe super że już jesteście w domu:-)ZDROWIA,ZDROWIA I JESZCZE RAZ ZDROWIA DLA LAURKI:tak::-)

jeśli chodzi o słodycze to dzisiaj też pochłonęłam ich nieziemską ilość i chociaż mam już dość to ciągle zjadam więcej....

aaa i najważniejsze to to że Miłosz poszedł spać o 19.30-JUUUUUUUUPPPPPIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!Ciekawa jestem jak będzie z pobudkami (i czy to napewno jego spanie na noc:tak:),ale jak narazie nie będę gdybać i cieszę się z tego jak jest:-D
 
Wiecie co mi lekarze powiedzieli? ze im szkoda najfajnieszej pacjentki:szok:. Podobno najwieksza gaduła na całym oddziale i najżyszwsze dziecko. :tak::-D
 
reklama
dawidowe- dobrze, ze juz w domku. Zdrowka niuni zycze!
nat- u mnie 10 michalkow to tez norma, jak otwieram czekolade, to zawsze na danym posiedzeniu skoncze(jak wczoraj na przyklad:) )
jak sie zaslodze to kawka popije albo zimnym mlekiem i dalej jade:)))
a tak w ogole to dobry wieczor:)
 
Do góry