reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

hej robaczki, kroliczki i nne szalone :)):-D

wiecie co?? moje dziecko uknulo spisek potajmeny z ojcem!!!!!!!!!!!!:ninja2: maz postanowil ze jak mloda sie obudzi nad ranem na butle to wstanei do niej. i wiecie co??? ta glizducha wstala dopiero przed 8h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak ja juz wychodzilam do pracy!!!!! maz wstal tez bo ja juz w butach bylam.... noz kurna coreczka tatusia!!!!:cool:

wycmokalam ja na wyjscie a mala zero placzu, radocha full energia i w ogole :) jak poszlam to podobno przespali sie razem ejszcze z poltorej h. ale powiedzialam do malza ze zabije go bo cos nagadal mlodej albo nasypal do kaszki o 23h :tak:

poza tym w robocie -serio- odpoczywam od mamusiowania. wyjscie do ludzi dobrze mi robi. jedynie plecy mnie zaczynaja napindalac bo dawno nei harowalam fizycznie a przy tym psychicznie.

wlasnei leci mecz FR z bialorusia a ja pije krople uspokajajace.... DESPE :cool2::cool2::cool2: FR to MUSI wygrac!!!!!!!a w czwartek rozjedziemy PL w Warszawie na boisku:-D

poza tym bylismy u niani. ona bedzie zaklepana od 12 wrzesnia na bnk bo nie dostala jeszcze zezwolenia na kolejne dziecko a to ktorym sie zajmuje jest astmatykiem i na drugie musi miec zgode panstwa. mieli jej to zalatwic teraz juz na czerwca. zobaczymy moze zalatwia. babka jest swojska. Leane do niej szla jak do mojej mamy. na razie moj jest na chorobwym ale pojdziemy do jednej instytucji i musza nam zalatwic nianie blisko bo przeciez nie bedzie chorowac w domu do wrzesnia. przy okazji jak opowiadalismy tej babce zajscia z tamta nianka to za glowe sie lapala ze taka porypana byla albo ta co domowila z dnia na dzien bo wybrala se inne dziecko -skrytykowala bardzo.

jutro do pracy ide na 9 i do 15.30 a maz jedzie z dzieckiem na urodziny do dziadka na 90tke wiec jak wroce to bedzie spokoj w domu wiec pewnie walne sie spac.

Gartki dla Justysi Dobranocki...

gdzie IDA ?????????? wredotaj edna sie nei pojawila jeszcze??

MAKUC czemu post taki krotki dzisiaj???



i juz zapomnialam co jeszcze chcialam...

aaaahha!!! Leane tez jak jest cieplo to mokry lebek ma bardzo.

ALICJA pozycze ci tasaczek chcesz???

MALA MI no jakby mi dziecko wyraczkowalo do twojej tesciowej to chyba bym je obejrzala z kazdej strony z piec razy!!:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
.. "nie ogarniam tej kuwety..." ;-)

Cześć dziobaki, padam na twarz idę spać, chciałam tylko zameldować że żyję. Może jutro da radę coś więcej
 
Ja dzisiaj zaganiana, pół dnia sprzątałam bo Patryk zgląda juz we wszystkie kąty a wolałabym żeby brudków nie zżerał ;-) potem przyjechała do mnie koleżanka i poszłysmy na spacer, później dołączył do nas jeszcze jej chłopak i zamówiliśmy sobie pizze w ramach obiadu :-) posiedzieli troszke u nas i wszystko byłoby super gdyby nie mój Patryczek :-( nie wiem czy to zęby czy coś innego ale w jednej chwili się śmiał a w drugiej zaczynał strasznie płakac, normalnie nie wiedziałam co się dzieje :-:)-:)-( na nich reagował dobrze, był zaciekawiony, ale nie chciał się sam bawić a na męża reagował wręcz histerycznie, aż się przestraszyłam że coś mu jest a ja nie wiem co i nie potrafie pomóc :-:)-:)-(

ROXI: ja mam nadzieję, że się spełniają :happy2: i nawet taką, że niebawem się to stanie :cool2: i już się stresić zaczynam, bo ja ostro walnięta jestem i czasami trudno ze mną wytrzymać :zawstydzona/y: oo doczytalam - fajnie, że z DAWIDOWE sie spotykać możecie:) zazdraszczam i nie ukrywam tego oooo nie, nie, nie :rofl2::rofl2::rofl2:
ty się kochana nie stresuj tylko już myśl jakie atrakcje nam z Alutkiem wymyślicie ;-):-D

czarodziejka, gratuluje Krzysiowi zębolka :-)

"Swoje ciało umieszczam w sukience. Wkładam nogi, piersi i ręce, ale głowę zostawiam na stole, bo bez głowy na miasto iść wolę"
:laugh2::laugh2::laugh2:
:-D:-D:-D lubie go :cool2:

dziulka, ja tam w pracy ?

miniu, nie ważne że baba ważne że mówi ;-):-D:-D:-D a na mama to i ja czekam bo raz powiedział i chyba się obraził :dry:

happybeti, no oby tak dalej, Amelka chyba już chce mamie dać odsapnąć :tak: mówilam że to dobra dziewczynka i całusami trzeba ją obłaskawiać ;-) oczywiście przesyłam :*

witam witampewnie juz o mnie zapomiałyscie a ja sie tu nagle wyłaniam i sciskam mocno.W tygodniu tyle pracy ze po powrocie chwile relaksu z mała, kapanko ululałam niunie i padałam obok niej. Jak wstałam to tylko wskok w pizamke i lulu dalej. Jedynie wczoraj udało sie jak juz wiecie spotkac z pewnym młdoym przystojniakiem i laska mama. Oj jak ja jej zazdroszcze figury. Teraz siedze w pracy i dogorywam. Naszczescie jak narazie luzik. Tzn cos tam jest wiec podłubie ale z przerwami na nadganianie was. Potem tylko po misiaka i wrescie weekend w domu. Szkoda ze mam pranie i sprzatanie.A Laurka wkoncu jak zaczela gadac to jej buzia sie nie zamyka. Ciagle tylko tata, dada albo baba. Roxi świadkiem. Kilka razy mama ale tak jak by od niechcenia.
oj potwierdzam, mała Laurka to mała gadułka ;-) a Patryk to jednak wstydzioszek bo na spotkaniu taki cichociemny a jak wracałam z nim do domu to aż ludzie się za nami oglądali bo z wózka wykrzykiwał "tata" dada" i ostatnio ulubione "daj daj daj" :-D mały malterialista mi rośnie ;-)
a co do wyjazdu to bym się na twoim miejscu nie zastanawiała, myśle że Laura bedzie zachwycona :tak:
roxi Ty mnie tak kusisz , ze ja naprawdę kiedys się zabiorę z tym moim do tej Warszawy i będziesz mnie miala na głowie pół dnia ;-). Super ,ze spotkanko z dawidowe udane.
nie obiecuj nie obiecuj :-pja tam się nie boje, więc przyjmuje te wyzwanie :laugh2: a z Dorianka prawdziwy smakosz rośnie :tak:
.
Dorisku mleko z midem i czoskniem przez ostatnie 2 dni to był whiskacz z colą ;) ( a tak to nazwałam, zeby Idusi przykro nie było hehe) i pochwal się bucikami. A ja mam taki pomysł, że może by sie w jakiś weekend umówił i Wawe nawiedził? i resztę mieszkanek stolicy? dziekuju za stronke :)
oj tak tak tak, jestem za !!! :-):-):-) przyjeżdzajcie do stolicy, koniecznie :tak::tak::tak: znajomi teraz wrócili z Kraka i odrazu pomyślałam o tobie kochana, że byśmy się na spacerek się wybrały :-)
sarisa o mniam ;-) Wiesz dla mnie to nie ma problemu z tym przyjazdem do Kraka i spacerku nad Wisłą. Tylko nie wiem czy mnie domownicy puszczą, a wolałabym co najwyżej z dzieciakami przyjechac i that's it ;-) . No i zeby pogoda byla na bank , a jak na razie to co weekend to kicha.
dobranocka super wieści. Oby tak dalej.
nie do Kraka do Wawy też nad Wisłe :-p:-p:-p
Melduję się dopiero teraz, bo rano walczyłam z bólem głowy i muszlą :-( coś mi wczoraj zaszkodziło... do teraz czuje jeszcze % brrr aż mnie wzdrygnęło.
Przykro mi się wczoraj zrobiło, ze moi rodzice nie pamiętali o moich urodzinach, cóż...:(
Oliwia za to bardzo ładnie przespała nockę, raz się obudziła i rozpłakała jak grzmotnęło (burza była) dała pospać rodzicom aż do 5.50.

Roxannka czyli dołączasz do klubu mam malych marudek, super że spotkanie się udało :-)
jak samopoczucie ? mam nadzieje że dolegliwości już przeszły całkowicie! i przykro mi że rodzicie zapomnieli, ja swoich czasami tłumacze że ciągle zalatani i przypominają im się różne rzeczy dzień po, no ale i tak przykro :-( ale widze że Oliwka wszystko wynagrodziła przespaną nocką :-)
ja to niestety do tego klubu dołączyłam już w październiku i nadal w nim jestem :confused2: chociaż ciągle mam nadzieje że jednak mój synek pozwoli mi na wypisanie się z tego zacnego grona ;-)

nat, współczuje Piotrusiowi przygody z krzesłem :-( bidulek, najważniejsze że nic mu się nie stało! a tobie gratuluje znalezienia kwatery :-)

dobranocka, suwaczkowe gratulacje dla Justynki :biggrin2:


i to by było na tyle bo właśnie ... się alkoholizuje :-p:-D;-)
 
Witam wieczornie

Bilans dzisiejszego dnia. Ktoś tu mnie rozliczał, że się za porzadki wziełam, Kania zapraszała na dodatkowe sprzątanie i co i nic nie zrobiłam. Doris przesłała linka i zajęłam sie projektem chatki i suma sumarum nic a nic nie zrobiłam w domku ;). Małż. przyjechał i padłam jak kawka tylko przyłożyłam głowę do poduszki i mnie nie było, potem spacerek , kąpiel w dużej wannie z Zuzkiem chciałam, żeby miała trochę radochy i co i kurde stała całą kapiel ;)
Natus kochana naprawdę nie obwiniaj się tak już teraz będzie z naszymi maluchami. Moja też dziś przy stoliczku stała i ją trzymałam i chciałam zrobić zdjęcie i jak to się mówi, zrobiłam jedna za dużo i nóżka się zgieła i się zsuneła, ale płacz był, ale myślę, że to więcej strachu niż bólu
Dawidowe kochana rób rozrubę rób. Nawet niewiesz ja bym chciała, żeby małż był już z Wami ( choć wiem, że Ty chyba bardziej )
Alicja Ty sobie jaja robisz z teściową? naprawdę ona się tak zachwouje?i takie teksty wali, że ma coś ważniejszego niż kupowanie prezenicków dla Isi? no żesz ubić dziadówę .... kurczę to ja jak nie miałam swojego dzidziusia to moim bliższym koleżankom tzn. dzieciaczkom kupowałam zawsze jakiś drobiazg i zawsze jak jade do dzieci to coś kupuję, a jak nic nie mam bo jesteśmy znienacka(a rodzice nie zyczą sobie słodyczy) to przepraszam, że nic nie mam :( taki mam zwyczaj
Aniawa ja wcześniej nie doczytałam .. co dwie górne jedyny?wyszły?czy wychodzą?
Małami,Mamaagusi,Idus jak zdrówko?

oj niewiem niewiem co chciałam , a wiem dziś mleczko z midem i czosnkiem wyszło przepyszne heh ;)

edit:Roxi to najpierw my do Wawy do łazienek a następne w Kraku? tylko zanim się spotkamy to ja się muszę odchudzić hehe , bo ja trochę wieloryb jezdem ehhhhhhhhh i Roxi nie alkoholizuje tylko mleczko z miodem pijesz hehe coby Idusi nie wkurzyć choć antybiotyk to ona do jutra więc może wybaczy hehe
 
Ostatnia edycja:
Natus 2 latapo urodzeniu Piotrusia pszczola mnie uzadlila i zaczelam sie dusic cala spuchlam dobrze ze moj ex jest lekarzem i mial co potrzeba w domu bo nie wiem jakby to sie skonczylo:-(wiesz to nie bylo pierwsze uzadlenie ale pierwsza taka reakcja wiec poszlam do alergologa i stwierdzil ze musze bardzo uwazac i teraz powinnam miec zawsze przy sobie leki no ale jestem bardzo ostrozna wiec nie wykupilam kiedys nawet zatrzymalam auto na srodku drogi i wyskoczylam bo mi bzyk wlecial do srodka.ludzie sie zatrzymywali i patrzyli jak na wariatke;-)
Alicja poklony dla kurewny;-)tylko pozazdroscic tak wspanialej babci;-)
Dziulka widze ze powiedzenie coreczka tatusia sie sprawdza:-)wiec mamuska teraz masz przerabane;-)
Aniawa moze tez tak z rozpedu wpadnie i do mnie okna umyc;-)

aaa wlasnie jeszcze sie nie pochwalilam po 20 czerwca jade do polszy!!!!!!!!ale tym razem na poludnie polszy:-)wiec ktora chetna na zlot?bede w okolicach opole wroclaw dokladnie w glubczycach:-)
 
ja wiem! ja wiem! chciałaś mnie powitać bo sie straszliwie stęskniłaś :-D


no to na bank. jak despe otwieram to tylko mysle o tobie i natolince:)))))))))

poza tym przypomnialo mi sie: znowu dala sie wrobic... bawie z mloda i daje jej moja dlon, zagadalam sie z niania a Leane jak mnie nie upier..oli w palucha zebami i przycisnie dziaselkiem to myslalam ze wyskocze ze skory!!!!!! masakra... kaganiec zaloze chyba mlodej:)))

ROXANKA w pracy jak w pracy- zapier...ol na maksa bo szefowa od 2 mcy jest na chorobowym bo miala wypadek w czasie pracy wiec rzadzimy my-szefowek kas. toz to szlak trafia.... a ludzie niektorzy tak mnie wpieniaja ze poezja...

aaa i chcialam napisac jeszcze ze u nas wrocil upal.

cholerka nazarlam sie obiadokolacji i despe sie nie miesci.... normalnie sie pojde wyrzygac tym obiadem a piwo ma wlezc:)))))))))


SARISA ja to samo z tym podarunkiem. jak nic nie mam to chociaz z 10 euro dam dziecku na cukierki/zabawke/ ubranko.

MINIU serio pakt corka-ojciec zawarty.... mam gowno do gadania chyba zrobie sobie chlopczyka:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a gdzie Makuciek, Idusiek? buuu...pochowały sie...

moja kurewna to teściowa jedyna w swoim rodzaju, ja mysle że to jakaś pokuta za moje wszystkie grzechy czy coś w tym stylu...ehh..dobrze ze chociaż daleko od siebie będziemy mieszkać :-) no i ja bardzo "zapracowana" będę więc nie wiem czy znajdę czas na rodzinne spotkania. Bo każdy wolny weekend mam zamiar spędzać z małą u moich rodziców :tak: ;-)

dobra ja też już wyciągnęłam des...eee..znaczy mleko z miodem :tak:
 
Do góry