reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

a ja jestem wyspana jak nie wiem co bo spałam od 21 do 7. Nomarlnie nie mogłam uwierzyć jak otworzyłam oczy.
Dziś cały dzień czytamy książki, malujemy farbami, kredkami teraz gramy na komputerze dziecięcym. I jakoś czas mija. Nawet zmeczona nie jestem.
Minus że mojej cieknie z nosa.:wściekła/y:
 
reklama
b6abc444116f3ad37a42edfbc43709a3.jpg


witam sie nieśmiało :-p
troche sie ogarnęłam 3/4 tego co zaplanowałam na ten czas nie wypaliło ale co sie odwlecze.. ;-) wszystkie dziecki z grupy mam zaospione całe szczęście jak na razie tego cholerstwa do domu nie przyniosłam, Iś szaleje i rośnie na całego, hitem jest ostatnio latanie na czworakach po domu i udawanie pieska :-) aaa i wdrapywanie sie i zschodzenie ze swojego krzesełka :dry:

witam Was wszystkie i ściskam cieplutko :****
 
Bry wieczór.
Co tu takie pustki???
Alicja fajnie, że jesteś.
Dawidowe moja też padła kilka minut po 19.
Makuc a Ty dziś nauczasz, że taki przeciąg zrobiłaś???

Dzień zleciał szybko, jak co sobotę, do południa sprzątanie, zakupy, obiad a całe popołudnie z Oliwią świrowałyśmy na łóżku i dywanie. Ten skoczek co jej kiedyś kupiłam (osła) chyba niedługo nie wydoli pod moim ciężarem. Oliwia miała niezły ubaw ze mnie :-D:-D:-D:-D:-D.
 
Heloł.
U mnie chorobowo. Daniel ma zapalenie twardówki, mąż przeziębiony, a mnie łepetyna boli i gardło. :( Na pisanie więcej nie mam ochoty. :(
 
kania to dzieć ma hopsać nie Ty :-D ale Ci sie przyznam że ja na naszym osiołku też sobie troche już pohopsałam :-D :rofl:

E-lonka zdrówka dla całej Waszej rodzinki :***

Dawidowe
moja tez ostatnio dość wcześnie pada, mogłaby ta senność o 5.00 czuć kiedy ja ledwo patrze a ta świergoli w łóżeczku ;-)

kurcze właśnie wylukałam obrazek z memory Isi. Przekopałam całe mieszkanie i znaleźć nie mogłam a teraz patrze że osiołek w...kapciu małża jest :/ ehh...
 
Głowa nie boli po apapie, ale gardło nadal niestety.
Kania chyba Ty pytałaś o szczepienie, ale nie pamiętam czy Ci napisałam, że teraz Laura ma mieć ostatnią skojarzoną. A i fajnie jest sobie tak pohopsać. Danielowi przyszedł rowerek biegowy i też mam ogromną ochotę na nim pojeździć, ale nie chcę zepsuć, bo max obciążenie to 35kg.

A Laura po tej zmianie czasu nadal jakoś nie może się przestawić i mi późno zasypia nocą. I w ogóle ostatnio apetyt straciła. Wczoraj obiad zjadła chyba dopiero o 19.00, a zazwyczaj je o 15.00.
 
witam poznym wieczorem. nocke mielismy taka masakryczna jak chyba nigdy.... od 0.30 do 4h rano mloda dawala czadu, zeby, francowate zeby... dostala zel na dzisaelka, srodek przeciwbolowy, czopek, przytlaki, mizianie i co tylko... za chiny nie chciala spac.... a ja plakalam z bezradnosci , bezsilnosci i zmeczenia...jeszcze dodatkowo swiadomosc ze dzisiaj praca 7h40 i to sobota = dzikei tlumy ( tu sie nei pomylilam...). mloda dopiero zostala pokonana przeze mnie butla z cieplym mlekiem.... wstala o 8.30 ale ja nei umialam sie podniesc.... nie bylam w stanie. maz wstal a ja dospalam do 10.20 a i tak nie moglam sie pozbierac, oczy jak zombi, do roboty makijazu tona....

poza tym u nas teraz jest +15 a moja kuzynka mowi ze u nich w bedziniu snieg sypie!!!!! skad wy macie taka pogode?!

jutro chcialam jechac na basen i dupa bo cos z hamulcem tylnim mam....mam totalnego dola bo chcialam cos zrobic dla siebie jutro to NIE.


wlasnie sie dowiedzialam ze mozliwe ze na basen pojedziemy raze z malzem i Leane. tylko sie obje zeby glizdus nei zlapal jakiegos chorobska tzn przeziebienia, mimo ze basen kryty a jednak jakis przeciag zawsze moze byc.... zobacyzmy jak bedzie noc wygladac....jak tak jak dzisiaj to chyba sama tam pojade sie utopic w pierony....

a zapomnialam wam ppowiedziec ze moja mama sie przyznala ze nie kuma co Leane do niej gada po francusku:))) mama biegle jezyka nie zna a mloda wali jej calymi zdaniami czasem ale cos przekreci, my sie domyslamy a mama nie, no i ubaw:))))) bede tlumaczyc rozmowe babci z wnuczka:))))))))))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry