mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Witam się po weekendowo,
weekend na śląsku do udanych należał. Nawet w niedziele pojechaliśmy sobie do Wisły
Oczywiście myśl w niedzielę o powrocie do Kraka psuła mi nastrój,ale cóż za 2 tygodnie święta więc znowu będzie okazja do odetchnięcia od jamochłonicy i jej jamochłona.
Podczas weekendu wiele rozmawialiśmy i doszłam do wniosku że idę jeszcze na podyplomowe studia z analityki medycznej. gdyż od września nawet gdybym chciała iść do pracy to nie bardzo mam jak, bo będę miała praktyki we wrześniu, październiku i listopadzie w szkole tak więc nie miałabym jak nawet pracować. Rodzice nawet zaproponowali że jeśli dalej chce się uczyć to oni są w stanie w chwili obecnej opłacić mi czesne a potem za kilka lat nie wiadomo co będzie. Zresztą uważam że lepiej tak chyba od razu niż robić przerwę w nauce bo potem ciężej jest wrócić. Tak więc od października zacznę dalszy etap edukacji na którym mam zamiar zakończyć heh;-) Mimo że się cieszę to zarazem uważam że chyba głupia jestem że na kolejny etap się decyduję
Poza tym to u nas ok. Zaczęliśmy dzisiaj etap nocnikowania, zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam Was cieplutko.
No i chyba muszę lecieć zająć się Łukim, bo G. sobie pod blokiem z kumplem gada przy aucie i coś nie śpieszno mu do domu.
weekend na śląsku do udanych należał. Nawet w niedziele pojechaliśmy sobie do Wisły
Oczywiście myśl w niedzielę o powrocie do Kraka psuła mi nastrój,ale cóż za 2 tygodnie święta więc znowu będzie okazja do odetchnięcia od jamochłonicy i jej jamochłona.
Podczas weekendu wiele rozmawialiśmy i doszłam do wniosku że idę jeszcze na podyplomowe studia z analityki medycznej. gdyż od września nawet gdybym chciała iść do pracy to nie bardzo mam jak, bo będę miała praktyki we wrześniu, październiku i listopadzie w szkole tak więc nie miałabym jak nawet pracować. Rodzice nawet zaproponowali że jeśli dalej chce się uczyć to oni są w stanie w chwili obecnej opłacić mi czesne a potem za kilka lat nie wiadomo co będzie. Zresztą uważam że lepiej tak chyba od razu niż robić przerwę w nauce bo potem ciężej jest wrócić. Tak więc od października zacznę dalszy etap edukacji na którym mam zamiar zakończyć heh;-) Mimo że się cieszę to zarazem uważam że chyba głupia jestem że na kolejny etap się decyduję
Poza tym to u nas ok. Zaczęliśmy dzisiaj etap nocnikowania, zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam Was cieplutko.
No i chyba muszę lecieć zająć się Łukim, bo G. sobie pod blokiem z kumplem gada przy aucie i coś nie śpieszno mu do domu.