reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Kania- mam kolkę jelitową a nie okres :-)
Myślałam że przed okresem Cię już tak boli brzuch. A co do nospy to na mnie nie działa :-(
Ika
zapraszam, tylko nie zapomnij Lenki zabrać ze sobą :-)
Spadam do łóżka, dobrej spokojnej i przespanej nocy Wam życzę, szczególnie tym które ostatnio za wiele nie sypiają Happy, Ones, Roxi, Kroma i jak kogoś pominęłam to proszę o wybaczenie.
Dobranoc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam sie wieczornie... ja peirnicze co za noc.... mloda sie przebudzila z wieeeeeelkim krzykiem i rykiem po polnocy bo zabki sie piely w gore i bolalo ja jak cholera. dostala przeciwbole i zele na dziasla. jak czekalismy chwilke z nia az sie uspokoi i zacznie pieronstwo dzialac to nagle Leane patrzy na mojego ojca i haslo " papi":))) moj ojciec hepi a ona dalej " papi PIPA":)))))) :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dpospadalaismy z krzesel:))))))))))))) a sama Leane zaczela sie smiac:))))

ale to nic. pozniej w nocy kolo 2-3h ktos doslownie sie powiesil na domofonie. zanim maz doszedl to cisza. nagle halas na ulicy, otworzylismy okno a dziewczynka jakas 8-9 lat biegala po ulicy w pizamie samej , darla sie i plakala ze ojciec ja bije. dopiero po chwili jakas kobieta wyskoczyla na ulice (nie wiem kto) i dopiero to dziecko sie uspokoilo.

poza tym w pracy dzisiaj mialam zakrecony dzien i jak wrocilam to padlam nap ysk po zjedzeniu obiadu i spalam do 16.30. nie bylismy dzisiaj nigdzie mimo ze pogodoa boska. jutro jedziemy do Miribel kolo nas niedaleko, pokazac tacie najwyzszy pomnik Matki Boskiej na swiecie. i stamtad jest widok niesamowity.

za to dzisiaj na kolacje wiecie co zrobilam?? zapiekanki z grzybami, szynka i serem na bagietkach:))) ale zesmy pojedli!!!! 6 lat nie jadlam zapiekanek takich zapomnialam ze istnieja:pp

SARISKA czyzbym sie domyslala o jakiego "ktosia" chodzi?:)
KANIA zdziwilam sie bo ty raczej nigdy sie nie dolowalas:))))))))
HAPPY na kielbase cie nie stac ze dziecia karmisz "szyszkami"??:-D:-D:-D
DORIS Leane nie lubi puki co ogorkow kiszonych, jablek, mandarynek, duzo rzeczy nawet nei chciala sprobowac do tej pory, ser zolty tak se ale jak jadlam prowokacyjnie przy niej to zabrala mi z geby kromke z serem kozim w plastrach. a tak to zbyt za miesem nei przepada w kawalkach tzn zeby je gryzc ale kotlety mielone mojej mamy to pozerala, tak samo jak rybe.

SARISKA jak dobrze ze o DORISKU klamczuszku piszesz:))) przynajmniej na zywa widzac glizdencje potwierdzasz rzeczy jakie sa naprawde:)))) a DORISEK bedzie miec nos jak pinokio, a tluszcz to ma chyba za uszami.

DAWIDOWE nie pamietam czy to ty lubisz bob /bober ale u nas juz sie pojawil i nie omieszkam se go kupic:))))))) no i truskawyyyy:)))
a ja jutro wieczorem bede gotowac zalewaje z kielbasa i boczusiem a zurek ukiszony wlasnorecznie:)))

MALA MI niech zyje polska administracja......

LOLKAK wspolczuje jazdy z katarem i kaszlem... biedulka

MAKUC ja cie podziwiam jak ty mozesz pracowac z Alutkiem w domu.... ja z Leane nawet do kompa nie zasiade bo od razu by zyc nie dawala..

ALICJA widzialam fotka Isiaczka:))) poczekaj az pomaluje ci meble, podlogi i sciany:))

MALA MI tesciowke trza bylo pogonic zeby wiaderka ponosila a cooo
 
To i ja się przywitam, tradycyjnie w przelocie wieczornym ;-):-p

U nas wszystko ok, odpukać :sorry2: Patryk ze żłobka wrócił szczęśliwy i zadowolony, pełen sił do rozrabiania w domu i wygłupiania się z rodzicami ... czasem to aż bym go zjadła taki z niego słodziak jest :-D:rofl2:
A my z mężem dopiero nie dawno zjedliśmy obiad :rolleyes2: zaraz po tym jak nagotowaliśmy obiadków dla Ptyśka na najbliższe 3 tyg. :-) jak hurt to hurt :cool2::happy2:

sariska :no: rozumiem że skoro piszesz o tych privach na głównym to chodzi o kogoś stąd? i skoro o tym piszesz to pewnie było to jakieś przegięcie :-( kurcze wiecie co przykro mi ze tak sie dzieje na tym forum, jeszcze pare miesięcy temu było tu tak fajnie, jakaś taka pozytywna energia była, wspierałyśmy sie itd a teraz to już nie jest tak jak kiedyś. I wiesz co, nie chce nawet sobie wyobrażać, że któraś z nas zachowuje se w stosunku do Ciebie niefajnie tym bardziej że nosisz pod serduszkiem dzidziusia i ostatnie czego potrzebujesz to nerwy :* tak więc prosze sie tym nie przejmowac olać gbura i myśleć pozytywnie ;-) ucałowac Zuzuka i głasknąć od cioci Fasolinkę :***
wielki buziak ci się należy za to co napisałaś, bo ja bym tego lepiej nie ujeła :****

a sariska niech sobie weźmie do serca te słowa i się niczym nie przejmuje :*

alicja, ja też chce taki medal dla pracownika roku :sorry2: A jeszcze w ramach sprostowania to w niedziele nie byliśmy wyjątkowo na obiedzie u teściowej, tylko u mojego brata a właściwie u jego synka który pojutrze skończy 5 lat :-) było bardzo miło, a jak twój obiad u teściówki ? wogóle to chyba wmiare dobrze się z nią dogadujesz teraz, prawda ?

mała mi,
współczuje awarii, oby szybko się skończyła! my mieliśmy też niedawno i to w te największe mrozy ... masakra :ninja2:

kaniu, doczytałam o zastrzykach i pieniążkach zostawionych w aptece :-( tulaski tobie przesyłam i też życze spokojnej przespanej nocki :*

doris, makuc
:*

a rysiaczek się jeszcze wieczornie nie zameldował ?


Poza tym zbyt wiele nie doczytałam, pora już późna i oczka zmęczone :sorry2: Ale wszystkie mamusie serdecznie pozdrawiam i życze dobrej nocki :***
 
dobry wieczór i dobranoc bo widze, ze nikogo juz chyba nie ma.
przeczytalam prawie wszystko, ale nie za dokladnie, bo oczywiscie jak ja zajeta jestem to wy plodne. ech.
kroma - oby ci bol przeszedl szybko
malami - nie wychwycilam czy wode ci wlaczyli, ale mam nadzieje, ze sie tam za bardzo nei zasmrodziliscie :D
roxi - super ze patryk sie ladnie zaaklimatyzowal w zlobku
sariska - nie wiem o co komu poszlo (moge sie cos domyslac, ale mozliwe ze zle), ale szczerze - wole zeby personalne sprawy zalatwiac na privi, bo tu sie znowu zrobia obozy.
i chcialam sie upomniec, ze o mnie to nikt nie pamieta :-(
 
KAHAA o mnie tez sie nikt nie upominal ;((((((((((( normalnie piwsko popijam bo nawet drinka nie ma kto postawic:no: a wlasnie o tobiep omslalam bo ty i ja to wiesz... romansow jest wiele, milosc tylko jedna-harlequin :-D:-D:-D najczesciej my we dwie wieczorami tu "pracujemy" coby ranne ptaszki mialy co czytac:)
 
reklama
Do góry