reklama
witam popoludniowo.
Leane przespala nocke do 7.30 kiedy to obudzila sie z rykiem. pieluszka pelna siku i bylo jej zle. maz poszedl ja przebrac i ...przyniosl ja do nas. a tak chcialam sobie pospac. ku zdziweniu mojemu glizdusia lezala spokojnie, zagrzala sobie dupke i nozki pod koldra bo przeciez w lozeczku spi na koldrze, i nieraz rano dupa jak sopelek. chwile wiec polezala spokojnie , az wpadla na pomysl co tu zmalowac.... ofiara padl tatus!!! zrobila mu golenie zarostu recznie na sucho, maz kwiczal a ona sie hihrala na caly blok. no i wez tu spij. w koncu mowie do malza zeby zanisol glizdusia do pokoju bo ja nie usne przy jej rechocie. to byla 8h. pospalismmy do 10h. wstalam zrobilam sobie kawe, i obudzilam Leane... 10.20!!!!!! potem ja sie z Leane bawilam a tatus gotowal jej jedzonko. uczymy zeby ladnie jadla wszystko w kawalkach a nie mielone.tak wiec maz upiekl jej piers z kurczaka i ugotowal makaron swiderki, pokroil na malusie kawaleczki i widelczykiem troche sama pedalowala troche my. makaron wciela caly talerzyk swoj a kurczaczka pol talerzyka no i serek o jogurcik. poszla spac i spi do teraz. jak wstanie pojdziemy kupic jej kapciuszki takei do nauki chodzenia po domu zeby miala, za kostke, z podeszwa antyposlizgowa.
poza tym dzisiaj wymyslila se nowy sposob chodzenia.... dupa i kolana w gorze i na czworaka probuje zasuwac tak az wyladowala na dziubie dzisiaj ale nie plakala ani nic. ja wlasnie po zjedzeniu obiadu dopycham sie cukeirkami celebrationspppp nie chce mi sie isc na ta imprezke do roboty ale wypada mimo wszystko....
Leane przespala nocke do 7.30 kiedy to obudzila sie z rykiem. pieluszka pelna siku i bylo jej zle. maz poszedl ja przebrac i ...przyniosl ja do nas. a tak chcialam sobie pospac. ku zdziweniu mojemu glizdusia lezala spokojnie, zagrzala sobie dupke i nozki pod koldra bo przeciez w lozeczku spi na koldrze, i nieraz rano dupa jak sopelek. chwile wiec polezala spokojnie , az wpadla na pomysl co tu zmalowac.... ofiara padl tatus!!! zrobila mu golenie zarostu recznie na sucho, maz kwiczal a ona sie hihrala na caly blok. no i wez tu spij. w koncu mowie do malza zeby zanisol glizdusia do pokoju bo ja nie usne przy jej rechocie. to byla 8h. pospalismmy do 10h. wstalam zrobilam sobie kawe, i obudzilam Leane... 10.20!!!!!! potem ja sie z Leane bawilam a tatus gotowal jej jedzonko. uczymy zeby ladnie jadla wszystko w kawalkach a nie mielone.tak wiec maz upiekl jej piers z kurczaka i ugotowal makaron swiderki, pokroil na malusie kawaleczki i widelczykiem troche sama pedalowala troche my. makaron wciela caly talerzyk swoj a kurczaczka pol talerzyka no i serek o jogurcik. poszla spac i spi do teraz. jak wstanie pojdziemy kupic jej kapciuszki takei do nauki chodzenia po domu zeby miala, za kostke, z podeszwa antyposlizgowa.
poza tym dzisiaj wymyslila se nowy sposob chodzenia.... dupa i kolana w gorze i na czworaka probuje zasuwac tak az wyladowala na dziubie dzisiaj ale nie plakala ani nic. ja wlasnie po zjedzeniu obiadu dopycham sie cukeirkami celebrationspppp nie chce mi sie isc na ta imprezke do roboty ale wypada mimo wszystko....
Sheeney zasłoń okna, np. roletami, a na suficie namaluj piękne słońce i wróć z weną. U mnie pogoda też do 4 liter.
Dziulka no to Leane niezłą zabawę sobie wymyśliła. Mąż poszedł się ogolić? A na imprezę idź i baw się dobrze.
Ugotowałam zupę i zastanawiam się jak ją doprawię skoro za bardzo smaku nie czuję.
Dziulka no to Leane niezłą zabawę sobie wymyśliła. Mąż poszedł się ogolić? A na imprezę idź i baw się dobrze.
Ugotowałam zupę i zastanawiam się jak ją doprawię skoro za bardzo smaku nie czuję.
ELONA maz sie ogolil)) zanim mloda by to zrobila bez litosci i na zywca)) a co do imprezy to nie chce mi sie isc dlatego ze to w godzinach kiedy Leane kapiemy i karmimy, a ja uwielbiam ja kapac)))
a co do przprawiania zupy.... to zrob to na paleppp nieraz zrobilam sos, pieczen, zupe bez probowania czy slone, czy ostre itp i okazalo sie ze wyszlo dobre.
ja jutro robie na obiad zapiekanke kalafiorowa z serem tartiflette w takim naczyniu glinianym w piekarniku)))
a co do przprawiania zupy.... to zrob to na paleppp nieraz zrobilam sos, pieczen, zupe bez probowania czy slone, czy ostre itp i okazalo sie ze wyszlo dobre.
ja jutro robie na obiad zapiekanke kalafiorowa z serem tartiflette w takim naczyniu glinianym w piekarniku)))
wlasnei zglosilam nowe zdjecia do konkursu na FB do glosowania ale to dopiero od 1 stycznia. dwie fotki mikolajkowe i 1 ta ktora juz jest na ten miesiac. za pozno zglosilam sie do konkursu i mloda nie ma szans juz w tym mcu.
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
1) kochana, ty sie nie zastanawiaj, bo ty wiesz;-):***Dziewczyny wróciły na forum a jakoś ich nadal brak, to też zastanawiające...
Wasze dzieci też się tak boją obcych ludzi??? Ona jak była mniejsza jakieś 7-9 m-cy to się nikogo nie bała. Po przyjściu do domu zjadła zupę i tyle co zasnęła, mam nadzieję że na dłużej niż 30 minut.
2) nie przejmuj się strachem Oliwki, bo nie ona jedna tak ma... Moja nie podejdzie do swojego chrzestnego, ani żadnego z dwóch wujków - musi się oswoić, rozbawić z kobietami-p) i z reguły pod koniec imprezy akceptuje łaskawie ich obecność
czarodziejka, ta bratowa to jedno wielkie nieporozumienie... chociaż moja szwagierka też nie pilnuje żeby jej syn nie prątkował na młodą, mimo że jej broszka to służba zdrowia - no ale przecież nie ona będzie się użerać z chorym maluchem jakby co
jak widać jestemwcinam pierogi teściowej, mąż na nockę idzie, a ja się modlę coby się akcja z rana nie powtórzyła: niespodziewanie @ przylazła (a nie powinna) i po prostu zdycham!!! nie pamiętam kiedy ostatnio aż tak w kość w trakcie @ dostałam:-(lajf...
reklama
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
co by nie było to i ja jestem ale w związku z tym, że kolejny dzien nie mam się kiedy po 4 szanownych literach podrapać to tylko melduje swoje jestestwo i chyba nic więcej z tego nie wyniknie.
A IDEK mnie podobna przyjemność w postaci @ dopadła i współczuję, bo wiem co przeżywasz po prostu mam ochote ubić tego, kto gdzieś kiedyś powiedział, że po ciąży @ to bajka
A IDEK mnie podobna przyjemność w postaci @ dopadła i współczuję, bo wiem co przeżywasz po prostu mam ochote ubić tego, kto gdzieś kiedyś powiedział, że po ciąży @ to bajka
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: