reklama
Efa
Fanka BB :)
Ja też mam w domu kocurka, moje pierwsze dziecko Ma już 9 lat i swoje chimery (raz na pół roku zdarza mu się nasikać nam do łózka, a wtedy prowadzę z nim wojnę, wyrzucając go stale z sypialni; no i tapicerkę mamy podrapaną mimo obcinania pazurków). Ale tak poza tym to jest taka słodka kocia przylepa, śliczna jak maskotka (egzotyczny długowłosy rudzielec z miodowymi oczkami i spłaszczonym pyszczkiem), nauczona podróżować pociągami i samochodami, wychowana z pieskiem, z którym się uwielbiają. No, cudeńko kotek.
Nigdy, nigdy nie oddałabym naszego Orionka - będzie musiał się podzielić naszą miłością z małym Olkiem. Najwyżej będę go mocno pilnować, żeby nie wchodził do łóżeczka dzidziusiowi.
Nigdy, nigdy nie oddałabym naszego Orionka - będzie musiał się podzielić naszą miłością z małym Olkiem. Najwyżej będę go mocno pilnować, żeby nie wchodził do łóżeczka dzidziusiowi.
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
widzę temat zwierzaczków my mamy dwuletniego terierka kochane, słodkie i rozpieszczone toto, ale nie gryzie niczego ani nikogo))))) trochę się boimy jak to będzie jak sie pojawi dzidzia, bo nasz Czaruś należy do zazdrośników:/ idę się położyć bo dalej kłuje mnie brzusio...
dorisday2512
Fanka BB :)
eee hmmmn ... no to ja tez sie włączę do tematu.
Nie mam kota , psa tez niestety , za to mam zółwia stepowego , a raczej zółwinkę. Musze powiedziec ,ze jest to spokojne zwierzę hahaha. Nie drapie, nie gryzie , agresywna wcale, do łóżka sie nie pcha , zazdrosna ani trochę. W lecie mieszka na balkonie , w zimie pod kaloryferem w kuchni. Podobno jedyne zwierze , które nie uczula :-)
a tak na powaznie to chcialabym kiedys jeszcze jakiegos psiaka (ale to dopiero jak sie domku dorobię).
Nie mam kota , psa tez niestety , za to mam zółwia stepowego , a raczej zółwinkę. Musze powiedziec ,ze jest to spokojne zwierzę hahaha. Nie drapie, nie gryzie , agresywna wcale, do łóżka sie nie pcha , zazdrosna ani trochę. W lecie mieszka na balkonie , w zimie pod kaloryferem w kuchni. Podobno jedyne zwierze , które nie uczula :-)
a tak na powaznie to chcialabym kiedys jeszcze jakiegos psiaka (ale to dopiero jak sie domku dorobię).
Coffee- no to troche ciezko do samolotu z futrzakiem hehe
Doris-tez mam zolwia, ale nikt do tej pory nie odkryl czy to Kuba czy moze jednak Kubanka??? chodzi takie po domu i jak glodne to albo za nogami chdzi, albo idzie do lodowki, co uwazam za szczyt inteligencji i blyskotliwosci;-)
Doris-tez mam zolwia, ale nikt do tej pory nie odkryl czy to Kuba czy moze jednak Kubanka??? chodzi takie po domu i jak glodne to albo za nogami chdzi, albo idzie do lodowki, co uwazam za szczyt inteligencji i blyskotliwosci;-)
Maga76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2010
- Postów
- 439
Ja mam ciekawskiego kota ale jest bardzo, bardzo kochany. Nie ma humorów, nie jest agresywny, a jak weźmie się go na ręcę robi się miękki jak szmaciana lalka
A tak z innej beczki. Zauważyłyście, że jest "wysyp" ciężarnych ? Najpierw myślałam, że tylko ja zwracam na to uwagę, ale jak się okazało mój małż i mój tata mają takie same spostrzeżenia. Jak u was ?
A tak z innej beczki. Zauważyłyście, że jest "wysyp" ciężarnych ? Najpierw myślałam, że tylko ja zwracam na to uwagę, ale jak się okazało mój małż i mój tata mają takie same spostrzeżenia. Jak u was ?
dorisday2512
Fanka BB :)
Coffee- no to troche ciezko do samolotu z futrzakiem hehe
Doris-tez mam zolwia, ale nikt do tej pory nie odkryl czy to Kuba czy moze jednak Kubanka??? chodzi takie po domu i jak glodne to albo za nogami chdzi, albo idzie do lodowki, co uwazam za szczyt inteligencji i blyskotliwosci;-)
Ja wiem na pewno ,że to "ona",bo kilkanascie lat temu zniosla jajka :-)
A co inteligencji ,one tylko glupio wyglądaja , ale calkiem sprytne są. Mój to na przyklad na lato (az do jesieni) zostaje wystawiony na balkon i tam sobie chodzi, tam mu daję jeśc ... i wiecie ze on nie spadnie - a to 3-cie piętro :-). Mądra bestia.
Efa
Fanka BB :)
O tak, ja tez to zauważyłam, gdzie się nie obejrzę to brzuchole Ale to tak zawsze na latoA tak z innej beczki. Zauważyłyście, że jest "wysyp" ciężarnych ? Najpierw myślałam, że tylko ja zwracam na to uwagę, ale jak się okazało mój małż i mój tata mają takie same spostrzeżenia. Jak u was ?
A wracając do tematu futerkowego, to ja miałam przez 11 lat ukochaną suczkę. Dwa lata temu od nas odeszła, tak bardzo za nią tęsknię. Dla wszystkich w domu to był członek rodziny. Nawet nie wiedziałam, że tak można pokochać i przywiązać się do zwierzęcia.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: