Październikowe Mamy 2010

[natolin]

wioli witaj :-) i pisz dużo :-)
nie ma się czego wstydzić :-)
to było też i moje pierwsze forum i przez chwilę na początku tylko podczytywałam, a teraz zobacz jaką mam ilość postów na koncie

 

[mamaagusi]

wioli witaj!!! rozgość się i nie odpuszczaj. nie ma się co stresować bo tu wszyscy przyjaźnie nastawieni i wyrozumiali:-)

 

[wioli83]

witaj nat dzieki napewno bede pisac podejrzewam ze kiedys nawet mozecie miec tego dosc bo ja to gadula jestem!!odrazu odniose sie do tego ze martwisz sie o pudzianka ze niechce jesc i boisz sie ze nie rosnie mam to samo z moim kybusiem tyle ze on je duzo a jak go ide zwazyc to sie martwie ze wazy za malo bo wydaje mi sie ze powinnien wazyz ze 2 kilo wiecej

 

[wioli83]

dzieki mamaagusi

 

[mamaagusi]

wioli moja Agusia też je dużo i ma niecałe 8200. a potrafi naprawdę ładnie zjeść. zjadal 2 śniadanka, 3 obiadki, deserek zawsze jakiś i mleczko i kaszkę na wieczór i czasem nawet w nocy wstanie na mleczko

 

[wioli83]

mamaagusi moj tez je duzo wazy 10kilo ale bylam pewna ze z 12 juz wazy!kubus naszczescie niewstaje w nocy od 4 miesiaca przesypia cale noce z bartkiem bylo tak samo wiec podziwiam mamy ktore wstaja po kilka razy w nocy!

 

[mamaagusi]

nat a jak się czujesz?
wioli no Aga też tylko czasemw nocy się budzi. dzisiaj spała od 18 do 8 ale bywa że i 3 razy się obudzi na jedzenie. to nie taka zła waga wcale. u nas jest dużo mniej także nie masz się co martwić.

 

[wioli83]

mamaagusi wiem wiem ja to z charakteru tak panikara jestem hihi!staram sie jakos opanowac to forum czasem pogrubia mi sie wszystko czasem nic suwaczek tez zrobilam ale go niewidze trzeba chyba w nocy troche posiedziec hehe

 

[makuc]

wiecie co - właśnie piję redd`sa żurawinowego jakiś wynalazek nowy w sklepie wyhaczyłam i oooo pyszny jest

 

[happybeti]

wioli,witaj:-):-).Jak zapewne zdążyłaś się zorientować,gaduły tu baaardzo mile widziane.
To tez moje pierwsze forum,nie licząc "wymiany myśli" na YouTube.

No,a J. już pojechał.Zamiast do jakiejś knajpy,w końcu zdecydowaliśmy,że zostajemy na spacerku- łaziliśmy prawie 3 godziny.Mysle,że Amelka tez wolała spacerek i oglądanie kaczek na rzece oraz bieganie w liściach,niż siedzenie w knajpie.Szkoda tylko,że aparatu nie wzięłam...J. zrobił parę zdjęć telefonem,ale kiedy je dostanę...- któż to może wiedzieć;-).
No,pogadalismy "od serca",tzn. bardziej on gadał,a ja słuchałam,ale też o to mu chodziło.Mam nadzieję,ze mu lepiej...
makuc- redds żurawinowy?to może być dobre.Jak trafię ,na pewno kupię