reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Natolin może jednak zaświeci dziś słoneczko nad Zakopcem, tego Wam życzę :-)
Kasia33 udanych zakupów galeriowych.
Makuc sama nie wiem o co chodziło, mogę podejrzewać że skok albo odreagowuje z opóźnieniem urlop. Cieszę się, że z D. się wszystko poprawiło, naprawiło i ze jest lepiej :-) a co do plucia to albo minie albo nie, moja też miała taką fazę plucia ale minęła, czasami wraca ale na krótką chwilę. Zauważyłam że jak na pewne rzeczy przymknę oko to jej się to nudzi i już więcej tego nie robi. Mam nadzieję że się doczekamy tych fotek :-)
Happy co za baba? rany boskie jak dziecko...obyś nie musiała jej oglądać przez najbliższe lata !!!
Oliwka udała się na drzemkę, więc teraz czas na BB :-)
 
bry;)
piszecie o nockach: jak M był ostatnio na nocce, to młoda taki hardcore mi odwaliła że gdyby nie spała ze mną moja sis i nie pomogła ogarnąć to bym chyba się załamała... od 1:30 do 4 z groszem przysypiała i budziła się z płaczem co 5 minut!!! aż w końcu złamałam się i dałam jej nurofen, ululałam na bujaku i spała do 7:30 jakoś!!!
a dwie ostatnie noce z tatusiem w domu spokojne:/ pobudka na jedzonko koło 1 i potem do 5 śpi, potem je, i dalej śpi pi razy oko do 7 (dzisiaj do 6:45:///)

beti, gruntowujemy przed gipsowaniem bo ściany u nas takie a nie inne... na gips pójdzie jeszcze raz grunt i dopiero malowanie, a w międzyczasie zacieranie :(((((((((((
maqc, [video=youtube;HbPDKHXWlLQ]http://www.youtube.com/watch?v=HbPDKHXWlLQ&feature=player_detailpage[/video]
ciekawe czy będzie działało :) sprawdźmy:)
jest!!!
szczałam ze śmiechu jak sis mi to pusciła:laugh2::rofl2::laugh2:


edit: a ja sie za 100 postów urodzę;))) pogrzało mnie przez ten remont i to porządnie:p
 
Ostatnia edycja:
no to nadrabiamy ;-)

odnośnie środków transportu - ja zdecydowanie od pociągu wole samochód,ze względu nie na szybkość ale na wygode - lubie być sama,albo w otoczeniu znajomych, musze sie odpowiednio umościć (czyt. nogi pod brode podwinąć :-p) itp ;-) najgorzej znosze jazde autobusem/autokarem - mam chorobe lokomocyjną i nawet tabletki niewiele pomagają.

aniawa widze że mały dzielnie znosi "chrzest bojowo-plażowy" :-p miłego wypoczynku!

dorisku bidulko tulam :****
jeju nigdy nie zapomne jak ja miałam chroniczne zapalenie ucha - średnio co 3-4 dni od nowa :no: miałam wtedy 8 lat, okazało sie że to wynik przerostu migdała, to był ból nie do opisania :no:

kasis dobrze ze wszystko dobrze ;-)

makuc promise zdjecia :-) ? już sie doczekać nie moge :-p

E-lona a jak tam po rehabilitacji? są już efekty? jak Laurka ją znosi? przekaz jej buziaki od cioci :*** :-)

mała mi przeszliście z trybu "szaleje z pożądania" na tryb "dobrze mi z Tobą" ;-) u każdego w pewnym momencie to sie załącza więc główka do góry :* u mnie jak małż dorwie sie do kompa to siedzi i gra w te swoje strategie albo...czyta komiksy :cool2: ale oczywiście co jakiś czas trzeba sprawić żeby troche jednak facet poszalał :-p dlatego pomysł z seksi bielizną miałaś rewelacyjny. Ja myśle że jak Cie jutro w niej zobaczy to kopara do ziemi :-D a że mnie zainspirowałaś to ja jutro postanowiłam też mojemu suprajsa zrobić i wyciągam mój nocopoślubny komplecik ;-) :-p nie widział go prawie dwa lata więc czas odieżyć mu nieco pamięć :rofl:

emiś chyba ja musze moim też wstrząsnąć bo mojego pieluchy parzą :confused2:

ida
"reakcja lama" :-D moja bujna wyobraźnia podziałała :-D mam nadzieje że remont raz dwa Wam minie.

Ja wczoraj do 23.00 wykańczałam łazienke, zostało mi jeszcze jakieś 15% i bedę zadowolona ;-)

dziulka jak nocka? czopek pomógl?


roxi w ciągu dnia nie ma wody???! :szok: masakra! współczuje :* , jeszcze niedawno u nas też tak było, to był koszmar! mam nadzieje że w trybie expresowym to załatwią!

kroma, madi gratulejszyny! :-)

ooo jest happy ufff! a już sie bałam ;-) nie no pozazdrościć koleżaneczki :no: ja nie wiem skąd sie takie taborety biorą :no:

makucinku współczuje bólu plecków :*****
 
Ostatnia edycja:
No, trochę mnie nie było ale znowu się melduję!

Kroma, buziole dla Twojego Synusia!!!

Alicja, Mała Mi
- widzę że u Was pomimo barowej pogody wieczorem będzie gorąco ;-) :-D

Efa, jak się dzisiaj czujesz...?

Natolin, ucałuj Pudzianka od forumowej Cioci :* Może chlopak już tęskni za domem...? Zyczę Wam dzisiaj pięknej pogody i tryskającego radością syna!

Dorisku, skarbie, mój M. często choruje na uszy - jak patrzyłam na jego cierpienie to chciało mi się płakać! Zdrowiej szybciutko!! :*****

Dziulka, nie dość że w pracy kiszka, to jeszcze w nocy masz sajgon?! Oj, współczuję kochana... :* Biedna Leane...

Ulisia
, widzę niepokojącą tendencję u Ciebie - im częściej mnie nie ma na BB tym częściej Ty się tu pojawiasz!!

Mam ochotę dzisiaj posprzątać. To mnie leczy ze złego-smutnego nastroju. Mam autopretensje do własnego organizmu, bo chyba nie wyrabia fizycznie. Ten bolący ciągle brzuch, nawet jak próbuję spać, spuchnięte krocze, senność... TO NIE JA!! I mąż zdecydował że nie jedziemy do tego Białegostoku w sierpniu, przez to wszystko własnie. Czuję się winna, że tracimy piękne wakacje. Chyba mam początki deprechy...
 
Ostatnia edycja:
Ida- lama z rana jak śmietana:-D.A co do remontu,to..uch...bądź silna...:***.A na czas zacierania jako kofająca żona zaopatrz M. w maskę przeciwpyłową i gogle,a Ty z Misią ućknij do Gorzowa,bo nidyrydy inaczej i wróc dopiero,jak już będzie po...nocki współczuję- dobrze,że choć sis masz w odwodzie
Co to ja jeszcze?????:/

...coś mnie wena opuściła...za oknem szaro i kropi...:(((( = poranek z jęczącym dzieckiem w domu...eeeech
Dobranocka- nie miej wyrzutów- wytrzymasz jeszcze te 2-3 miesiące...Zdrowie Twoje i Dzidziusi najważniejsze
 
Ostatnia edycja:
U mnie bractwo też juz blanocia [znaczy Alutek już a D. jeszcze :crazy:] ja zdażyłam ise do stanu używalności doprowadzić, zrobic sniadanie i oto jestem.

IDA nuta wymiata :laugh2::laugh2::laugh2::rofl2: może w momencie kiedy alutka pluć będzie to ja jej to śpiewać będę ;-):rofl2: albo na dobranoc zamiast kołysanki "llama, llama, duck..." zapodam i po sprawie?:laugh2::happy:
HAPPY i Ty mi powiedz teraz - skąd sie takie istoty upierdliwe na świecie biora? w dzieciństwie ją olewano czy co? :confused2::confused::shocked2: oby paszła won do tej germanii to i Ty odpoczniesz od niej w końcu.
ALICJA promise:))) tyko najpierw je poogarniac muszę :zawstydzona/y:
DOBRANOCKA podpisuje sie rękami i nogami pod tym co napisała NAT!
KANIA oo może i ja sposób "przymknięcia oka" zastosuję? oby pomoglo, bo ciągle "nie rób/ przestań/ no, no,no" nie skutkuje.

*chyba po jeszcze jedną kawę zaraz popedze:)))

P.S SARISKA łer ar ju?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzien dobry moje drogie!

U nas nocka calkiem niezla,chociaz chyba ile bym nie Spala to i tak czuje niedosyt..:-p

Wczoraj pol dnia debatowalismy czy aby na pewno powinnismy jechac do Polski.Czy 3 wyjazdy w roku (gdzie ten 4 dniowy do Krakowa,wyszedl finansowo podobnie jak wyjazd na Majorke:szok: ) to nie jest troche za duzo...(A pozniej nam sie w glowach poprzewraca i dojdzie do tego,ze pozniej jeden wyjazd nie bedzie nas juz cieszyl i bedziemy chcieli ciagle wiecej i wiecej...
A ze Tomkowi jest wielkim straznikiem naszego bezpieczenstwa finansowego ,czyli,zebysmy nie naruszali oszczednosci i zawsze mieli "na wypadek czegos") to rozwazalismy wszyskie za i przeciw. Najpierw doszlismy do tego ,ze jednak nie jedziemy
nie powiem ale po cichu nawet sie poplakalam, nie zabym byla zachlanna i bylo mi malo (bo wyjazd na Majorke to juz dla mnie duzo) ale chodzi o to,ze mometami mam serdecznie dosyc tej codzinnosci tutaj,nudy i tak jakos mi sie smutno zrobilo.Troche zle wczesniej wszystko zaplanowalismy ale nastepnym razem bedziemy madrzejsi.
takze jednak jedziemy:-D
Tyle chcialam,zanim poczytam co u Was
 
Do góry