reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Efa, trzymam kciuki żeby wieści u lekarza były powalająco dobre! :-)
Ciekawe jak wizyta Strip u onkologa.... Ten pieprzyk... Też mam pomysł się wybrać do dermatologa-onkologa, żeby mnie i M. obejrzał. Prewencyjnie. Mamy we Wrocławiu takie miejsce, gdzie przyjmuje lekarz dermatolog-onkolog za darmo, a kolejkę zajmujesz sobie jak przychodzisz, bez rejestracji, jak Ci coś znajdzie to za friko wycinają i leczą - to taki program sponsorowany od lat przez miasto. Super sprawa, tylko wybrać to się wybieram jak sójka za morze...
 
Efa trzymam kciuki za wizytę.
Ida pewnie sama byś jej już te ząbki wyciągła co by się nie męczyła, no ja też mam dość ząbkowania a to dopiero początek. A co do endooo to ja miałam iść 3 m-ce temu i co? mam 100 metrów do przychodni, a badań nie mam kiedy zrobić a co dopiero na wizytę się umówić.
Doris u Was też dyżury? a co do wesel hmm mądrze prawicie, jak znajdę opiekę całodobową to będzie dobrze.
Paolcia to mam nadzieję, ze teraz wszystko się wyjaśni.
Dobranocka spoko że tak można łatwo się dostać, ja tam nie lubię po dr chodzić, więc jak już muszęęęęęę to idę.

Jestem mega wkur......w pracy teraz sobie zrobili konserwację serwera, a czas ten niestety nie wliczany jest do czasu pracy więc to co wypracowałam do 9 to mi sę liczy i to co po 12, a na 13.30 z Oliwką do dr mam iść, wrrrrrrrrrr zła jestem na maxa:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Dzieńdoberek :-)
U nas dzisiaj dzień pod znakiem kupy :-D Od rana już dwie i wszystkie do kolan :szok: dwie pary ubranek już do prania poszły a Patryś miał poranną kąpiel :rofl2:


e-lona, dla mnie mięso to praktycznie mogłoby nie istnieć, jedyne co zjem ze smakiem to pierś z kurczaka ;-) ewentualnie indyka, chociaż próbuje się przełamywać i ostatnio gulasz wołowy zrobiłam :-) no a z grilla to ja kaszaneczke zjem ale taką mocno upieczoną, inaczej na każdym grillu to bym o suchym pysku siedziała bo kiełbasy nie tkne, nie mówiąc już o jakich karkówkach, boczkach i innych dziwnościach :baffled:

kroma, gratki dla Arusia, małego raczka nieboraczka ;-) ale nam sie dzieciaczki rozszalały :-)

sarisa, no widzisz kochana, mówiłam że my swoje wypowiedzi możemy kopiować :-D;-) no i gratulacje dla twojej koleżanki :-) ja teraz czekam do września i października bo jakiś wysyp wśród moich znajomych bedzie ;-)

paolcia, nie znam tej firmy ale nie znosze takiego naciągactwa :no: życze szybkiego uporania się z niechcianymi gatkami ;-)

alicja, takie samą fotke wstawiłam na forum jakiś czas temu, no boska jest! :-) takie małe cudo :-) a ty daj znać jak tam ciasto :tak:

elwirka,
ja też byłam na weselu z Patrysiem w brzuszku :-)

makuc, to są aleje jerozolimskie ... to kiedy mam tam na ciebie czekać :rolleyes2:;-)
no i ja uważam podobnie jak doris, że on za Tobą baaaardzo tęskni, tęskni za wami obiema tylko Alutek to taka bezpieczna "przykrywka" ;-)

kania, makuc, ehhh o mojej wczorajszej kłótni aż nie chce mi się pisać, chyba jesteśmy już troche przemęczeni, nieprzespane noce dają w kość i wyrzucamy sobie jakieś głupoty, kto co robił i ile razy, kto więcej kto częściej ... no dziecinada jakaś :-(

ladygab, to powodzenia dzisiaj, trzymam kciuki żebyście wszystko szybko i sprawnie załatwili :tak:

doris, no ja to myślałam że gdzieś po mieście poszalejemy, a nie tam na osiedlowym placu zabaw ;-) ale to się jeszcze zgadamy co do atrakcji na za tydzień :-)
te oczepiny to porażka była, bo albo łapie dwoje 12 latków i robi się na śmiesznie, albo nie pozwala się im brać udziału. Ta dziewczyna co za drugim razem welon złapała to wogóle nie chciała wyjść na środek sali do tego chłopca i wcale się jej nie dziwie ... no nie podobało mi się to wogóle.
U nas welon i muszke złapała para która ślub planowała, a ostatnio się dowiedziałam że już nie są razem :shocked2:

czarodziejka, a skąd ty jesteś ? Daleko masz do Kraka ?

efa
, powodzenia na wizycie :tak:

sarisa , ladygab, malutka, suwaczkowe gratulacje dla Zuzi, Madzi i Bartusia :biggrin2::biggrin2::biggrin2:


Patryk coś niespokojnie śpi, chyba zęby idą :baffled: lece do niego ...
 
Ja po śniadanku, Julcia drzemie. Właśnie delektuję się kafusią :tak:

Happybeti mam nadzieję, że ominie mnie wyprawa do rzecznika praw konsumenta i rozstrzygną wszystko na moją korzyść ofkors :-)
Kroma gratki dla Arusia!
Kania co za straszna historia z tą dziewczyną! Zginąć w taki sposób :no: smutno jak tacy młodzi ludzie odchodzą! Całe życie jeszcze przed nią było! :-(
Alicja u nas przygotowanie do snu wygląda prawie tak samo :tak: kąpiel, balsamowanie, ubieranie, mleczko, buzi i tulaski na dobranoc, smok do buzi i do łóżeczka! Czasami zasypia w ciągu 5 minut, a czasami nawet bawi się z 40 min zanim zaśnie. Ale zawsze sama usypia i wydaje mi się, że wie że to już spać trzeba i nie marudzi wcale ( a w dzień to potrafi piszczeć w łóżeczku).
Apropo wczoraj jak zasnęła a w niani zrobiła się cisza to weszliśmy z małżem do jej pokoiku zobaczyć czy przykryta i jak zasnęła, bo ona ma niekiedy śmieszne pozy :-D i wpadliśmy na pomysł, że dziś zostawimy w pokoiku kamerkę i zobaczymy co ona wyprawia zanim zaśnie :tak:
Kciukasy za ciasto Ala
dobranocka 20 dzieci na weselu? duużoo!!! No i jakby nie było dodatkowy koszt bo trzeba salę opłacić i wszystko jeszcze dobrze zorganizować! No ale jak mus to mus ;-)
ladygab dobre nastawienie i pozytywne myślenie to połowa sukcesu! Powodzenia z mieszkaniem!!

narazie tyle bo mała już się obudziła!
 
Dzieńdoberek :-)
U nas dzisiaj dzień pod znakiem kupy :-D Od rana już dwie i wszystkie do kolan :szok: dwie pary ubranek już do prania poszły a Patryś miał poranną kąpiel :rofl2:
kania, makuc, ehhh o mojej wczorajszej kłótni aż nie chce mi się pisać, chyba jesteśmy już troche przemęczeni, nieprzespane noce dają w kość i wyrzucamy sobie jakieś głupoty, kto co robił i ile razy, kto więcej kto częściej ... no dziecinada jakaś :-(

Te kupy od zębów może?
A co do kłótni, oj nawet nie wiesz jak Cię dobrze rozumiem, takie wypominki i licytacja :-( bezsensu

Paolcia no straszny wypadek, cały czas od wczoraj o nim myślę bo przecież mógł być tam każdy, zginęła bo jak to inni mówią "znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie" :-(
To się Julcia nie naspała za długo.

Ladygab powodzenia z mieszkaniem, żeby udało się jakieś fajne znaleźć :-)

U Nas na przyjęciu było 5 dzieci, większość dotrwała do późnej nocy, przyjęcie było małe, w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół (45 osób). Idę kolejną kawę sobie zrobić bo jak widzę ten program (do pracy) to we mnie kipiiiii...
 
Ostatnia edycja:
Hejo!
Kroma gratki dla Arusia.
Elwirka aż 3 dni przed?:szok: Myślałam, że to jednorazowo trzeba zrobić zaraz przed wizytą.
Sarisa, Ladygab, Malutka suwaczkowe gratulacje dla dziewczynek i rodzynka.
Paolcia pewnie najpierw oferowali Ci tanią paczkę powitalną? U mnie było inaczej, bo dzwonili, ale jak ta firma dopiero wchodziła na rynek i oferowali tylko bieliznę męską. Zgodziłam się na przysłanie 2 par slipuff i chyba zapłaciłam do 20zł, a potem za 2 miesiące suprajs i kolejna paczka tylko, że dużo droższa. Jakoś fajna, ale o rozmiarówka zawyżona. Chyba to się skończyło odmówieniem odebrania paczki, a potem napisaliśmy rezygnację.
Efa powodzenia na wizycie.
 
roxi gdzie Ty mnie weźmiesz to mnie obojętne. ze mną jak z dzieckiem: za rączkę i do baru ;-). Tyle ,ze ja najprawdopodobniej z Doduńciem przyjadę takze weź to pod uwagę (bo nie do wszystkich barów nas wpuszczą haha). Zgadamy się na pw albo eskowo. :-)

A ja jestem zła. Bo poczatkiem lipca zamówlam szelki dla Doriana i jakies tam słuchawki i sprzedawca posłał to w dwóch paczkach 5-tego i 7-mego i żadna do mnie nie dotarła. Dziwne. Kontakt z nim też jakiś słaby jest. Jak nie dostanę tych rzeczy przed wyjazdem to się znerwuję :-:)wściekła/y:
 
Happy właśnie też o tym myślę - żeby kupić jakąś najtańszą parasolkę żeby w domu sie nie kisić. Jak M. wóci to chciałabym poszukać, może jest tu jakiś komis dziecięcy albo coś w tym stylu...widziałam jakiś z rzeczami z GB może tam coś wylukam..

Iduś współczuje ząbkowych rewolucji :-( :*

dobranocka ehh taka jest nasza cudowna rzeczywistość :/ taka znieczulica że szok, jak byłam w ciąży to tylko w aptece mogłam liczyć na przepuszczenie i to dlatego że mnie farmaceutka zawsze prosiła do okienka. Ale w laboratorium, sklepach, urzedach...ehh szkoda gadać...chociaz musze przyznać że teraz jak czasem wchodze z małą na rękach do sklepu to zdarza sie że ludzie sami mnie przepuszczają. Ale niezmiernie rzadko sie to zdarza

paolcia właśnie doczytałam o tym całym zamieszaniu :baffled: mam nadzieje że raz dwa to wszystko sie wyjaśni ! tulam :*

Efuś kciuki zaciśnięte :tak:

ladygab mam nadzieje że wszystko sie ułoży po Waszej myśli ;-)

kania współczuje, mnie też by to na wkurzyło :no:


a więc "Alicja i ciasto" :-D

najpierw odkryłam że nie mam proszku do pieczenia :baffled: więc ubieram siebie, młodą i lecimy do sklepu. Później ją do łóżeczka i wzięłam sie za montowanie robota kuchennego który dostaliśmy na ślub (przeleżał sobie grzecznie w pudełku prawie dwa lata :-p ) Rozdzielanie białek od żółtek - zapomniałam sie i całe jajko od razu wbiłam :sorry2: wysmarowana cała jajkami wlałam białka do robota, podłączam a to cholerstwo działać nie chce :no: przez dobre 15 min walczyłam z instrukcją tysiąc razy na nowo wszystko wpinałam, zwymyślałam wszystkich którzy mieli choć minimalny udział w tworzeniu tego cudownego sprzętu. Nagle mnie oświeciło, okazało sie że przykrywkę źle założyłam :cool2: zaczynam miksować - młoda w ryk. Po spaniu :dry: w łóżeczku nie, na podłodze nie, człapie za mną po całym mieszkaniu i jęczy. Koniecznie chce zobaczyć debiut mamy. Dobra. Uprzątnęłam blat posadziłam ją przed sobą, dałam sitko herbaciane do zabawy. Dalej z ciastem poszło gładko, młoda cicho. Ale za dobrze być nie może - za oknem kuchennym pojawili sie panowie robotnicy :dry: czemu ja do jasnej chulery nie założyłam jakiś rolet, firanek (karnisza przecież nie mam :baffled:) więc co oczywiście zaczęli mi striptiz robić i koszulki zdejmować (gdyby chociaż było na co popatrzeć) i usilnie mnie zagadywać próbowali. Miałam ochote zacząć jajkami w nich rzucać..wrrr! W końcu zapakowałam ciasto do piekarnika uff! później 10 min sprzątałam kuchnie uwalaną ciastem żółtkami i mąka :-p
na razie sie studzi..później chciałabym na wierzch galaretke zrobić..ale to już pewnie jak całkiem zimne bedzie, prawda?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry