Dziewczynki moje kochane. Strasznie za wami tęsknie. Cały czas w biegu. Padam za raz po tym jak okąpie Filipa i położę go do łóżeczka. W domu syf. Mąż przez cały tydzień będzie w pracy po 12h bo zmienia się właściciel firmy itd. Masakra. Jest dopiero wtorek a ja już marzę o piątku. Na domiar złego chciałam jutro wziąść urlop ale mam spotkanie i nie mogę go przełożyć bo będzie kapa. Mam przez to straszne wyrzuty sumienia. A jutro proszę każdemu dzieciaczkowi proszę dać buziaczka od cioci.
Buziole oczywiście dla wszystkich zamartwionych mamuś, chorusich dzieciaczków. Oczywiście buziole też dla solenizantów tych byłych i tych w najbliższym czasie.
Buziole oczywiście dla wszystkich zamartwionych mamuś, chorusich dzieciaczków. Oczywiście buziole też dla solenizantów tych byłych i tych w najbliższym czasie.