Ja już też po pracy
Faktycznie wcześnie wstaje, ale przez prace zmianową mam rozwalony zegar biologiczny, często przebudzę się ok 3:00 i czasami już czuję się tak wyspana, że nie mogę dalej zasnąć, czasami się udaje a nawet jak nie to do 5:00 staram się w łóżku poleżeć żeby jeszcze odpocząć, potem szybki prysznic i 6:10 wychodzę bo pracuję od 7:00
Natomiast wcześnie chodzę spać, ale to tylko w ciąży, normalnie ok 23:00-24:00 więc do tej 3:00 to mi niedużo tego snu wychodziło, teraz czasami o 20:00 już padam, zazwyczaj na jakimś filmie, potem mąż sie śmieje jak twierdze "tego nie ogladaliśmy" bo owszem oglądaliśmy tylko ja jak zwykle spałam
Ja dziś miałam zachciankę na drożdżówkę z makiem, generalnie nie lubię takich produktów, no chyba, że mi babcia upiecze domowe drożdżóweczki, ale tych ze sklepów nie znosze a tu dziś bach złapałam taką fazę, że musiałam kupić i już nawet zdążyłam zjeść. W sobotę mają do mnie przyjść na wieczór koleżanki i już się zastanawiam co do jedzenia zrobić
Jutro muszę zrobić kontrolną morfologie i mocz bo w środek do gina, oczywiście już zaczynam schizy, ze coś może być nie tak, ciężko się wyłączyć, ale jedziemy razem z mężem a on przynosi mi szczęście więc musi być dobrze, mam nadzieję, że zaglądniemy dzidziusiowi między nóżki i coś nam to już powie bo już mam straszną ochotę na jakieś konkretniejsze ciuszkowe zakupy
A z innej beczki do mam doświadczonych - rodzimy na jesieni, ja akurat koniec października, jakie ubranko wierzchnie trzeba dla takiego dzidziusia, bo chyba na kombinezon zimowy za wcześnie? Są jakieś formy pośrednie? Co Wy planujecie kupić?