Widzę, że faktycznie dzisiaj jesteś nie w sosie. Połóż się, prześpij i jutro na pewno będzie lepiej. Dzisiaj za bardzo martwisz się o siostrę i jej dzieciątko a z tych nerwów chyba źle odbierasz to co dziewczyny piszą. Nikt tutaj nie chce ci dopiec, nie krytykuje cię, ani tym bardziej nie jest twoim wrogiem. Prosiłyśmy o pisanie o sobie oraz zdjęcia, ponieważ chciałyśmy troszkę cię poznać. Wydaje mi się, że każda z nas pisze tutaj na forum o sobie, o swoich prywatnych sprawach, różnych problemach. Większość, o ile nie wszystkie zamieszczałyśmy/zamieszczamy zdjęcia. Ze swoim problemem nie jesteś sama, bo wszystkie jesteśmy z tobą i trzymamy kciuki (ja na pewno) za to, żeby z siostrą i siostrzenicą wszystko było dobrze. Weź sobie do serca to co napisałam, bo naprawdę dobrze ci życzę (zapewne nie ja jedna)- do tego na pewno mnie nie zmusiłaś ;-)