reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Natolin no niby ok ale strasznie jej przykro, że skończyło się to cesarką. no i mała teraz nie jest z nią. jest bardzo podobna do mojej córeczki. była chwilę w inkubatorze ale podobno tylko po to żeby ją dogrzać. przed cesarką tętno na ktg zaczęło spadać do 20 więc baliśmy się, ze będzie miała jakieś problemy później ale podobno jest ok

A dlaczego malutka nie jest z nią? Przecież powinni jej dać dzieciątko.
 
reklama
witam sie z wieczora:)no nareszcie moj dziec padl:)wiec moge sobie troszke z wami poplotkowac:)
mamaagusi kochana ja juz sie jednego nauczylam ze tu jak sie pisze o dupie maryny to czasem nikt ci nie odpowie ale jakbys napisala ze potrzebna pomoc to wierz mi nie moglabys sie naczytac odpowiedzi na swoje posty!nawet na poczatku dostalam ostrzezenie bo napisalam posta pod postem a bylam naprawde zielona:)widzisz ja dzis rano napisalam ze mi sie dziec popsul i spac nie chce to nawet nikt nic nie napisal ale jakos i tak lubie tu pisac mimo ze nie zawsze sa odp na moje posty.masz zly dzien dzis i mysle ze dlatego tak zareagowalas.jestem pewna ze wszystko z twoja siostra i malenstwem bedzie dobrze i wysylam dobre fluidy:)
happybeti gdzie ty jestes?!
Ida chrzciny widac udane:)ksiadz bawi sie w swatke hmmm...;)
kahaaa czyscisz monitor:)sprawdz w lozeczku moze ma schowany pod materacem i jak nie patrzysz to wcina ten mak;)
no to chyba Dzulki nie zobaczymy:)choc znajac ja to sobie nie daruje i w przerwie wskoczy do nas na ploteczki:)
a tak jesli chodzi o imie hmmm....jaki bedzie odpowiednik Caspra?Casperina?;)smigam poczytac co sie dzieje na innych tematach
 
Mamaagusi, no i oczywiście jakoś dziwacznie mojego posta odczytałaś. Chciałam by ten temat się już skończył bo ileż można w kółko o tym samym ?
Napewno nie był to atak, ale nie chce mi się znowu tego rozwlekać.
 
Aniawa no właśnie nie wiem dlaczego. Widziała ją dosłownie 10 min i dopiero jutro będą razem. niby już w inkubatorze nie jest a i tak są na różnych piętrach.
Rzutka widocznie źle odczytałam. Przepraszam
 
Widzę, że faktycznie dzisiaj jesteś nie w sosie. Połóż się, prześpij i jutro na pewno będzie lepiej. Dzisiaj za bardzo martwisz się o siostrę i jej dzieciątko a z tych nerwów chyba źle odbierasz to co dziewczyny piszą. Nikt tutaj nie chce ci dopiec, nie krytykuje cię, ani tym bardziej nie jest twoim wrogiem. Prosiłyśmy o pisanie o sobie oraz zdjęcia, ponieważ chciałyśmy troszkę cię poznać. Wydaje mi się, że każda z nas pisze tutaj na forum o sobie, o swoich prywatnych sprawach, różnych problemach. Większość, o ile nie wszystkie zamieszczałyśmy/zamieszczamy zdjęcia. Ze swoim problemem nie jesteś sama, bo wszystkie jesteśmy z tobą i trzymamy kciuki (ja na pewno) za to, żeby z siostrą i siostrzenicą wszystko było dobrze. Weź sobie do serca to co napisałam, bo naprawdę dobrze ci życzę (zapewne nie ja jedna)- do tego na pewno mnie nie zmusiłaś ;-)

Jeśli można to podpisuję się pod tym czym się da,bo myślę podobnie.Mamagusi Dodam tylko od siebie,że ja też wyraziłam swoje zdanie na temat grupy zamkniętej,o której do tej pory nie wiedziałam.Napisałam krótko,na temat i żeby dziewczyny wiedziały co myślę,bo uważam,że tak jest uczciwie.Nie mam jednak ciśnienia na grupę bo laski wytłumaczyły o co chodzi z tą grupą i ooookeeej,dla mnie no problem :-) Olej temat,zapomniej o dyskusji i przejdzmy do tematów fajnych,np dzieciowych jak to Loliszka pisze.A co do siostry i dzieciątka to bedzie wszystko dobrze,zobaczysz.

A ja miałam wam napisać jeszcze,że biorę małego jutro do lekarki bo wracają mu ciągle te pleśniawki (już od miesiąca się męczymy) i nie wiem juz co mam robić.JUż stosowaliśmy aphtin,potem Nystatyne na receptę i co i dupa.Wieczorem się kładziemy,buźka ładna,a rano od nowa to samo.Mam nadzieję,że coś poradzi ta lekarka,przy okazji pewnie go zważą,aż jestem ciekawa ile już ma kilosików;-) Martwi mnie tylko temperatura na dworze,no ale samochodem jedziemy to chyba nie powinien mały zmarznąć nie??
 
aniawa lek jest na receptę, z tym musisz iśc do lekarza... ja miałam masakrę, mnie puszczenie bąka sprawiało masakryczny ból, nie wspomnę o czymś grubszym... przejdź się do dobrego chirurga, obejrzy to i zaleczy :-)
 
Czarodziejka trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte moze slonko wyjdzie i sie cieplej zrobi:)moze to troszke obrzydliwe ale z tego co wiem to na plesniawki super dziala uryna.moze sprobuj nalapac troszke i przetrzyj moze pomoze.
 
Aniawa no właśnie nie wiem dlaczego. Widziała ją dosłownie 10 min i dopiero jutro będą razem. niby już w inkubatorze nie jest a i tak są na różnych piętrach.

Dziwne, chociaż co szpital, to ma inne zasady. Może tam dzieciaczki mają na innym piętrze i stąd ta cała sytuacja. U nas maluchy były na końcu korytarza. Ja po cc czekałam chwilę na synka (i to długą), ale potem przez 24 godziny nikt mi go nie zabierał. Dopiero na moją prośbę pielęgniarki zabrały go na noc w drugiej dobie, bo byłam skonana (wisiał mi na cycu cięgiem przez 7 godzin). Wcześniej grzecznie pytały czy jestem zmęczona i mają go zabrać czy nie.

Sugar właśnie o to chodzi, że mi jest ciężko dotrzeć do jakiegokolwiek lekarza, który nie byłby pediatrą :-) Od jakiegoś czasu już tak nie boli, ale były chwile, że po wyjściu z toalety do wieczora nie potrafiłam na tyłku usiąść.

CzarodziejkaM lekarka na pewno cos wymyśli i pomoże maluszkowi. Trzymam kciuki!

Przy was ciężko się położyć :tak: Dobra, teraz już na pewno idę spać, bo znowu się nie wyśpię i jutro będę jeszcze bardziej marudna.
 
Ostatnia edycja:
Czarodziejka trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte moze slonko wyjdzie i sie cieplej zrobi:)moze to troszke obrzydliwe ale z tego co wiem to na plesniawki super dziala uryna.moze sprobuj nalapac troszke i przetrzyj moze pomoze.

wiem dwa razy posmarowałam,ale mały miał minę jakby mówił - "Ja Ci tego nigdy matka nie wybaczę,bleeee"
 
reklama
lolisza DZIĘKI!!! mam nadzieję, że z wrażenia, że to tak wcześnie trzeba wyjść to nie zapomnę czegoś ;-) już prawie wszystko przyszykowałam, i postaram się pójść wcześniej spać, a jutro trzymajcie kciuki, bo nigdy dalej nie jechaliśmy z małym, a na dodatek ja się boję trochę samochodem jeździć.
co do tego lęku przed ludźmi to po prostu zastanawiałam się czy lepiej teraz starać się separować go od innych czy mimo wszystko starać się kontaktować.
mamaagusi nie martw się, może tam takie zwyczaje w szpitalu? a kiedy dziecko się urodziło dokładnie?
czarodziejka spoko, my się samochodem daleko jutro wybieramy, a wczoraj na tym mrozie byliśmy na długim spacerze :-)
aha, jeszcze chciałam powiedzieć, że opuściłam materac w łóżeczku niżej :-)
aaa i jeszcze chciałam powiedzieć, że jestem z niego dumna, że on tak sam usypia w łóżeczku wieczorem i sobie śpi grzecznie do rana
 
Ostatnia edycja:
Do góry