reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
no, jak zdadzą maturę to juz pewnie wtedy "skok" się skończy:-D;-):-D

lolisza, łelkam bek:-)

po pokąpielowym cysianiu dziecie odpadło... na 15minut:wściekła/y: teraz u tatusia na rączkach, klepane po pupci pomaluuuuuuuuuuutku łapie "komara"... no tego "antyzasypiania" to ona po mnie nie ma:no:
 
U nas za to jazda poszczepienna. Po II dawce rota Franek ma jakieś loty chyba i mam nadzieje, że to jest to lub zęby (pediatra twierdzi że będą prędzej niż później) a nie początki jakiegoś choróbska.
 
Lolisza witaj! Super że jesteś! Brakowało tutaj Ciebie!

Synek uśpiony, ja okąpana i teraz rozwaliłam się na łóżku z laptopem i mam ochotę poleniuchować, chociaż pewnie zaraz padnę i zasnę. Coś mnie dziś mąż drażni, ale to chyba nie jego wina tylko mojego dziwnego nastroju- taki jakiś głupawy.

U nas się chyba też już ten skok skończył, bo mały znowu normalnie jada, nie odstawia takich szopek przy jedzeniu, szczególnie wieczorami,ale cyc to nadal w odstawce tak jak był- jeden raz dziennie.. w dzień też już jest dobrze nie marudzi tyle. Tfu tfu... wypluwam aby nie zapeszać :)
 
Witam się z wieczora ;)))
Ja dzisiaj leniwy dzień miałam, a mężuś całe mieszkanko posprzątał i jeszcze małym się zajmował ... żyć nie umierać :D



No niestety, wiem że jest troche późno na zapisywanie do żłobka ale nie miałam kiedy, tak naprawde dopiero nie dawno odebraliśmy pesel małego. A ten żłobek przy straży to prywatny będzie ??

Wszystkim życze przespanych nocy i uciekam na długą kąpiel :)

Edit: Zupełnie bym zapomniała, a my jutro na 8 rano na szczepienie, więc proszę o kciuki :) Troche się boje, mimo że pierwsze przebiegło bez problemu, to ostatnio mały płakał u pediatry, który nawet mu nic nie robił :/



Roxannka to ma byc państwowe przedszkole i żłobek. Z tego co mi wiadomo to dzieciaczki do żłobka zgłasza sie na klemensiewicza a po otwarciu tamtego częśc dzieci bedzie przeniesiona.
 
Ostatnia edycja:
jejku Wy to macie tempo pisania :-)

dawidowe powodzenia z tym zlobkiem i nie zamartwiaj sie tak wszystkim bo zwariujesz.
aniawa/natolin/sarisa/e-lona dzieki za odpowiedz na moj problem ze starszym dzieciem. Generalnie tez bym pomyslala ,ze to przez smierc dziadka , ale o kilka dni dłuzej to trwa niz ta nieszczesna wiadomosc. Takze przychylam sie do tego co napisala aniawa ze chyba on chce miec mnie na wylacznosc , bo moze zbyt wiele czasu poswiecam Doriankowi i on troche poszedl w odstawkę. Oczywiscie tak nie jest ale moze podswiadomie tak wlasnie sie czuje. No nic , bede starala sie mu poswiecac wiecej czasu.
magnolia BARDZO mocno trzymam kciuki za to ,zeby szpital nie byl konieczny i zeby antybiotyk zadzialal i pomógl.
natolin współczuje bólu glowy - moze to jakies nerwobóle. Oby przeszlo
cambria gratulujemy ukonczenia trzech miesięcy
mila nie daj sie mężowi! Dlaczego on ma byc tylko wtedy gdy dziecko jest grzeczne ?
zdecydowanie medal nalezy sie dla męża roxi.... I trzymam kciuki za jutrzejsze szczepienie
ida oj ma charakterek ta Wasza Inka, chyba juz wyczula , ze swoim placzem moze wywalczyc noszenie i inne przyjemnoasci :-)
lolisza witaj wreszcie :-)

a ja nadrobilam Was , odpisalam (mam nadzieje na wszystko) i idę do wanny bo mi cos zimno , to sie wygrzeję.
Milej nocy
 
dorisday to może zorganizujcie sobie z Mikołajem jakiś wspólnym dzień sam na sam, a tatuś zostanie z Doriankiem. Ostatnio sobie nieźle poradził to teraz pewnie tak samo byłoby :)
 
Ja też jestem
Lolisza jak możesz pytać czy pamiętamy,pewnie że tak:-)

U nas dalej ten skok...ehh czytałam dziś,że on może trwać długo a okres marudzenia może się ciągnąć nawet 6 tygodni...nieee!mam nadzieję,że to nie będzie tyle trwało,bo u nas już tra ponad tydzień i jutro to sobie chyba zrobię meliskę ;-)Młody uparcie próbuje przewrócić się z pleców na brzuszek,nie wychodzi mu narazie i strasznie się denerwuje,czasem mu pomogę...dziś np przekręcił nóżki,dupkę i brzuszkiem już leżal na łóżku ale nie mógł sobie poradzić z pociągnięciem głowy i wyciągnięciem rączki spod klatki piersiowej,troszke mu pomogłam:-) Był bardzo zadowolony i z zaciekawieniem patrzył na łóżko,tak jakby myślał..."hmmm jak to się stalo,ale o co chodzi? "hehehe :-D
Kilka razy mi się też poważnie rozpłakał,dwa razy się wystraszył a reszta to takie marudki.Nagrywałam go na kamerę jak gada,a właściwie krzyczy,bo przy tym skoku zaczął bardzo głośno piszczeć,pochrapywać i ćwiczyć rrr.NO i oglądałam to sobie później,a on byl obok i jak siebie usłyszał jak tak piszczy jak nie zacznie płakać,normalnie nie mogłam go uspokoić...no ale się udało jakoś.Później jeszcze jak się bawił swoim szmacianym misiem,zalożyl sobie na buzie,a ja podeszłam do niego żeby mu ściągnąć i jak mnie zobaczył nad sobą też podkówka i płacz-nooo mamy się wystraszył,nie wytrzymam dosłownie:-D Jeszcze te pobudki nad ranem...żeby już było jak wcześniej..No dobra to troche wam opowiedziałam,troche ponarzekałam(chociaż nie ma tragedii oczywiście) i teraz idę spać,bo jutro pewnie znowu będzie jazda od nowa.

Buziaki dziewczyny,miłych snów

ps.jeszcze co do Bebiko,to używa moja koleżanka i narazie się nie skarży.Podaje ponad tydzień.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ida jak czytam Twoje posty o cyrkach Michalinki,to jakbym o naszych przejściach czytała.Identycznie...po kąpieli cycek,15 min. spania i jęęęęk.Teraz też u tatusia na kolankach,ale nie śpi...oglądają tv...wszystko jedno,bylebym miała chwilę spokoju,bo nadążyć tu za Wami nie mogę...
 
Do góry