nikita112
żona i matka :-)
Nikita, te bliźniaki, to może taki zbieg okoliczności:-)
Co do szpitala, to myślę, ze dlatego musiałaś płacić, bo miałaś jeszcze kraamzorg. Dziewczyny o których pisałam nie miały tego. Ja mam wizytę na 12:30 u p. Małgorzaty Szyler Braun. Wszstkie znajome mi ją poleciły, wiec im zaufałam.
A w Pl mam super lekarza. On uratował mi moją poprzednią ciąże, bo przy poprzednim ginie urodziła bym w 6 miesiącu. Jak do niego trafiłam miałam już rozwarcie jak na porodówke Masakra... Później super mnie prowadził. Wywołał mi poród wtedy kiedy już chciałam urodzić, nie czekałam bóg wie ile, cała akcja trwała tylko 3 godziny i w sumie bólu nie było przy tym wiele. Pięknie przeprowadził cały poród, zapewnił mi super opiekę po porodzie. Jest najlepszym lekarzem na jakiego można trafić, dlatego jak pomyślę o ekstremalnych warunkach tutaj, to mnie mrozi Na szczęście w czasie ciąży będę kilkakronie w Pl, wiec muszę się wybrać do niego. A na USG to jadę do niego na pewno, bo to specjalista w swoim fachu. Nie zdażają mu się pomyłki.
no to super ze masz kogos zaufanego w PL :-) w sumie to bym sie nie zastanawiała i jechała do Polski, skoro tak go zachwalasz może i mi miejsce u niego załatwisz ... w Polsce da się wsyztsko załatwić prywatnie? za pieniązki?