reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Czarodziejka! przekażę to M. ;-) Mój mąż BARDZO się śmieje dotąd z mojej dużej czarnej, a jak wczoraj pojechał że mam jeżozwierza na nogach (nie cierpię zapuszczać włosków do depilacji!!!!!) to mu zagroziłam, że napiszę o tym na forum i tym razem już nie Ida focha strzeli tylko ja! W efekcie spokorniał i noc była gorąca ;-)
 
reklama
Czarodziejka! przekażę to M. ;-) Mój mąż BARDZO się śmieje dotąd z mojej dużej czarnej, a jak wczoraj pojechał że mam jeżozwierza na nogach (nie cierpię zapuszczać włosków do depilacji!!!!!) to mu zagroziłam, że napiszę o tym na forum i tym razem już nie Ida focha strzeli tylko ja! W efekcie spokorniał i noc była gorąca ;-)

A mój czasem wylatuje z tekstem do mnie " potwór z Lochnes" , wiem że to żarty ale czasem jak nie mam nastroju na żarty to mnie to irytuje. Może próbuje mi w ten sposób coś przekazać? że nie jestem atrakcyjna dla niego.... ?! :/
Chociaż o seksie coś zawsze wspomina. No ale zazdroszczę nocy gorącej, bo ja już nie pamiętam kiedy to było u nas? U mnie nadal brak ochoty w tym temacie... muszę się przełamać :)
 
Czarodziejka! przekażę to M. ;-) Mój mąż BARDZO się śmieje dotąd z mojej dużej czarnej, a jak wczoraj pojechał że mam jeżozwierza na nogach (nie cierpię zapuszczać włosków do depilacji!!!!!) to mu zagroziłam, że napiszę o tym na forum i tym razem już nie Ida focha strzeli tylko ja! W efekcie spokorniał i noc była gorąca ;-)

No to lux :-)
 
wyszło 67 kawałków sushi - obdzielę całe forum BB i jeszcze zostanie!! :-D

Zdjęcie021.jpg

Zapraszam do posiedzenia przy mojej choince - w galerii takie piękne choinki są już, że tu wkleję, żeby nie robić konkurencji :-)

Zdjęcie018.jpg


 
Wiem wiem że to nie do mojego ale coś w tym jest, chociaż mój wie że ja też mam ciężko i stara się zająć małym po pracy żebym mogła odsapnąć ale wiadomo w praniu i tak na ogół wychodzi że razem się nim zajmujemy albo nawet ja sama bo on jedzie gdzieś do sklepu albo coś załatwić :/



Och znam ten ból :/ Mój się denerwuje jak jest po pracy i chce z małym pobyć a ja np. małego próbuje uspokoić jak płacze albo marudzi ale jak patrze na niego zanim się ruszy to mi się serce kraje i szybciej synka uspokoje niż on wogóle zareaguje. A już szlak mnie trafia jak mój M. siedzi przed TV w jednym ręku pilot a drugą próbuje małego uspokoić albo udaje że się z nim bawi, a nawet na niego nie patrzy bo coś ciekawego akurat leci wrrr normalnie bym mu czasem przyłożyła!!!
A wiecie co jest najgorsze że on tego nie robi specjalnie albo dlatego że jest niedobrym ojcem czy mężem tylko czasem mi się wydaje że to taka totalna bezmyślność i brak inteligencji emocjonalnej u facetów ... bo wiecie ja tak narzekam sobie na niego ale wiem że drugiego takiego bym nie znalazła nawet z tymi wadami to wspaniały facet :p



przyłączam się do gratulacji !!! A przy okazji sama się pochwale swoim suwaczkiem :D
Ja ostatnia z październikowych, więc Patryczek najmłodszy z naszych dzieciaczków :)
A właśnie co z tą nagrodą dla ostatniej październikówki ? :pP
u mnie tak samo i z tv i a propos szukania lepszego modelu:tak::tak::tak::-D a co z nagrodą nie wiem... to nie Sparrow miała coś do czynienia z tym tematem:confused:

dobranocka, moja też tv uwielbia,puszczam jej Vivę albo Vh1 i razem śpiewamy:-)niech się umuzykalnia:-D:cool2:

Czarodziejka! przekażę to M. ;-) Mój mąż BARDZO się śmieje dotąd z mojej dużej czarnej, a jak wczoraj pojechał że mam jeżozwierza na nogach (nie cierpię zapuszczać włosków do depilacji!!!!!) to mu zagroziłam, że napiszę o tym na forum i tym razem już nie Ida focha strzeli tylko ja! W efekcie spokorniał i noc była gorąca ;-)
cieszę się że mój foch aż tak zadziałał:-D:-D:-D

my po spacerku.ostatnim w tym roku...:cool2:
a przed spacerem robiłam ciacho z mężem coby szybciej, a jeszcze w międzyczasie zastąpiłam moją siostrę przy młodej żeby butlę dać - no i potwierdzam, że gdzie kucharek sześć...:cool: zamiast samego żółtka, wbiłam do masy serowej całe jajko; potem siostra zamiast margarynę roztopić i dopiero miksować od razy zmiksowała, mąż wstawił biszkopt zamiast na 180 to na 200 stopni i zamiast się podpiec to się upiekł, a na koniec do masy czekoladowej zamiast 20ml to sis dała 200ml bo stwierdziła że 20 to śmiesznie mało i że too musi być pomyłka:-D:-D:-D ale ciacho i tak "smakowe":cool2: przy okazji pozdrawiam tu dobranockę i jej sis:-D:-D:-D
 
no a u nas placz, oduczamy malego usypiania tylko przy cycu, od 30 minut slycze jak sie mecza i co ja mam zrobic???
siedze tu i mi sie serce kraja, ale wiem, ze to dla jego dobra... choc najchetniej bym poszla i dala mu ta piers...
dobranocka jestes moim malym bogiem, jakie to apetyczne
 
Krzyś spal na początku w wózku i nie chciał spać w łóżeczku.Jak miał bóle brzuszka to spał ze mną.Starając sie to zmienić,kładłam zaspanego,ale nie uśpionego całkowicie do łóżeczka.Trzymałam dłoń na jego klatce piersiowej,trzymałam za rączkę,albo głaskałam i lekko stukałam ręką po pupce.Czasem miałam wrażenie,że zaraz cala wejdę do łóżeczka. :-) Jak się uspokajał odchodziłam.Wtedy przeważnie był płacz,więc wyciągałam z łóżeczka,ponosiłam chwilę,całowałam w policzek,a właściwie przylegałam na chwilkę ustami do jego policzka(wtedy dosłownie zamiera),klepałam po pupce,głaskałam plecki i znowu odkładałam.Na początku podchodziłam i brałam go kilka razy ale podziałało.Tak jakby zrozumiał że wrócę.Obecnie usypianie jest już schematyczne. Najpierw wieczorna kąpiel,jedzenie,zmiana światła na bardzo ciemne i noszę go do beknięcia.Przeważnie w tej pozycji usypia na rękach.Jeżeli nie - to odkładam i sam zasypia.Czasem się obudzi i trzeba znowu go chwilkę ponosić,albo potrzymać za rączkę.Tak jak kiedyś walczyliśmy z nim po kąpieli kilka godzin tak teraz - w ciągu pół godziny,max godziny od kąpieli zasypia.
 
Ida Roxanka ja zawsze mówię do M że mam trójkę dzieci a on jest to najstarsze i najmniej zaradne :)
My tez byliśmy dziś na spacerku bo nawet słoneczko wyszło w ten ostatni dzień w 2010 ale niech szl...trafi te nasze zaśnieżone chodniki i ulice i ten lód pod śniegiem więcej ten wózek niosłam niż pchałam a momentami nawet ciągnęłam co by było lżej a teraz ręce to mam po kolana :_) robię gołąbki kupiłam sobie picollo (o przepraszam dalmatino) dla siebie i dla córy i będziemy balangować z Wami na BB. Jeszcze muszę odkurzyć żeby do północy jeszcze podłogi umyć i wypastować bo jutro goście. Ech zaglądnę jeszcze do Was.
 
Dziewczynki ja minut kilka.Bylismy na spacerku :) i wietrznie bylo, ale ok :). Ogólnie nie mam na nic czasu.
Idus, Dobranocka moja mała tez uwielbia tv i kanał muzyczny :) jest codzien rano właczony:)
Roxanka gratki z okazji 2 miesiąca :)
I przy okazji chciałam Wam życzyć wspaniałego 2011 Roku :). Udanej zabawy :) i niech się spełnią Wam wszystkie marzenia.
 
reklama
Do góry