reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
dzięki za dobre słowo, ale nie byłam i nie jestem dzielna :-( na porodówce krzyczałam i płakałam :-( a teraz boję się nawet krocze obejrzeć... czuję, że kiepsko się goi...
chociaż przynajmniej po 2,5 tygodnia od porodu jestem w stanie w miarę normalnie usiąść i w miare normalnym tempem iść
Roxannka wiem, że łatwo mi mówić, bo mam to już za sobą, ale wierz mi, że ja też nie miałam żadnych oznak, żadnych skurczy przepowiadających, nic. na KTG dzień przed porodem, a tego samego dnia co zaczęły się pierwsze skurcze, wyszło, że nie mam żadnych skurczy i lekarz mówił, że to jeszcze potrwa

wiem też, że niełatwo się cieszyć ostatnimi dniami ciąży, ale powiem Wam, że ja wczoraj sobie tak pomyślałam nostalgicznie, że mimo wszystko fajnie było w ciąży... I tak mnie nostalgia naszła, że taki czas już się nie powtórzy...

u nas pępek nadal jest :(

natolin bardzo ci dziękuje za słowa pocieszenia! :) wiem że to wspaniały czas i chciałabym się nim tylko cieszyć ale w sumie w tych ostatnich dniach te 9 miesięcy wydaje się być wiecznością :/ oczywiście dochodzi do tego strach przed porodem :(
a ty jesteś bardzo dzielna i najważniejsze że masz to już za sobą i swoje maleństwo przy sobie :))

Roxanka - Jak rodziłam to moje skurcze się nawet nie pisały na KTG.
monimoni dzięki :) przyznam że to pocieszające :)))

no to nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać na jakąś akcje ;)
ściskam mocno te oczekujące razem ze mną !!! :))) nadal trwa wyścig kto będzie ostatni :p
 
dziewczyny, dzis mi maly strasznie ulewal ile dni w tyl mam patrzec na podejrzania produkty w mojej diecie?
ja do samego dnia porodu tez nie mialam zadnych oznak, ze cos sie zbliza
 
Iduś jesli chodzi o moje boleści w boku to dzis obudzilam sie szczesliwa bo jakby zniknęły. Teraz jednak znów zaczynam odczuwac ten ból w boku. W kazdym razie wyrostek to nie jest bo chyba by nie bylo mowy o przerwie. i tak sobie mysle ze to chyba jakas kolka wątrobowa. Podbrzusze tez nie bolalo caly dzien.
Ja dzis jednak wylądowałam u gina bo mialam podobne przeczucie co do szwów w kroczu jak natolin . Ja jednak patrzylam wczesniej jak sie sprawa ma tam na dole i powiem szczerze ,ze masakra jak mnie tam lekarka poszyla. Ciągle tez odczuwam tam ból , a to przeciez prawie dwa tygodnie. No i pojechalam do gina , (akurat mojego lekarza nie bylo) pani ginekolog jak mnie zobaczyla to powiedziala ,ze jestem bardzo brzydko zeszyta. wyciagnęła mi szwy (które sie jeszcze nie rozpuścily) , podotykala (mam tam jakies zgrubienia ) i przepisala masc. Mówila ze mam duzo leżec , ale ze to moze goic sie nawet miesiac :-( . Powiedziala tez ,ze nie wykluczone ,ze konieczne bedą jakies poprawki .... oby nieeeeeee!

monimoni- miło ze Lenka zgubila kikutek akurat koncząc swoje pierwsze dwa tygodnie życia :-)
 
mamy nastepna rozpakowana!!!! GUZIK urodzila!! dalam sms na goracej:))

a ja wlasnie pod rzemce- 2.5h a dziec jeszcze spi:ppp cos czuje ze wieczorem bedzie nam dawac popalic:ppp
 
mąż idzie zgłosić się do MOPSu po becikowe samorządowe (we Wrocławiu wszystkie becikowe wydają w MOPSie).
a mozesz podpowiedziec jak i gdzie sie to zalatwia. I co jest potrzebne? te wszystkie formalnosci jeszcze przede mna.Bede wdzieczna za wskazowki.


a by dzisaj bylismy u lekarza. Mala wazy juz 3160!(waga ur.2970) czyli ladnie rosnie:)) dostalam skierowanie na usg stawow.
niepokojace mnie swisty to ponoc tzw. wiotka(niedojrzala) krtan. Nie ma sie ponoc czym przejmowac. Samo minie. No ale ja sie oczywiscie przejmuje i rozwazam konsultacje z laryngologiem.
poza tym pani doktor jak uslyszala jak karnie-odciagam i karmie z butelki, zasugerowalami zebym dala sobie z tym spokoj-ze albo w jedna strone-albo w druga. Bo zsie wykoncze. Ma kobieta racje. Ale ja sie jeszcze nie poddaje:)

co do szczepien-pan doktor jest wyrazna zwolenniczka szczepien-mam na mysli te dodatkowe. A ja nie wiem , co robic.Nawet w kregu lekarsko-farmaceutycznym sa rozne opinie. Co znajomy, to mowi co innego. I badz tu madry:((
 
reklama
A ja jestem po tragicznej nocy i popołudniu z mała. Narescie zasneła ale nie wiem jak długo. Cała noc spała po 30 minut i płacz godzina marudzenia i znow 30 minut kimneła sie. A od 4 juz nie zasneła. Dopiero o 8,15 zasneła ale pech taki ze 8,30 miałam wstac bo wizyta u internisty. Mała oczywiscie cala podróz wizyte i powrot spała jak zbita i po porocie wrociła do formy nocnej.
Dzis juz mi internistka odstawiła jedna tabletke na cisnienie i mam patrzec jak po tyogdniu cisnienie nie wzrosnie to pozostac przyjednej. Oczywiscie musze pobrac krew i mocz i znowu do niej. Wykoncza mnie wizyty u lekarzy tymbardziej ze małej nie mam z kim zostawic i ciagne ja ze soba. Osoby ktore by sie zajeły to albo pracuja w tym czasie albo musiałabym jecha 1,5 aby mała odwiezc potem do lekarza znowu po mała i powrot wiec szybciej z mała i wrocic do domu.
Dzis jestem tak zmeczona ze mam cisnienie na meza i obawiam sie ze jak z nim pogadam to bedzie awantura i trzepniecie słuchawki z której strony.
 
Do góry