reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernik 2016

Patka niewiem ... nie mierzyłam. .. gondola jest duża ale na zimę akurat. Stelaż się ładnie składa ... jakoś go do auta zmieszcze mimo że bagażnik mam średni


 
reklama
Życiowa ja mówię tylko o sytuacjach bez zagrożenia życia mamy czy dziecka. O porodach, jak mój, które mogą być w pełni fizjologiczne, a się w nie ingeruje. Dlatego napisałam też, że rozumiem Twoje obawy. I ja rodziłam 24h... wody poszły o 18, bóle zaczęły się o 21, urodziłam o 18.20. następnego dnia. Faza parcia z powodu nie wstawiania się dziecka w kanał trwała tylko 3.5 godziny (wiem, że brzmi to absurdalnie, w książeczkę wpisali mi 2,5h). I uwierz mi, nie uważam, że mnie męczyli, jestem wdzięczna, że urodziłam naturalnie. Ale wiedziałam też, że z małą jest wszystko ok. Do tego miałam 20s skurcze, więc dostałam oksy (zapytali mnie o zgodę) i wydłużyły się tylko do 30s, nie miałam większych bóli, ale pewnie dla tego, że tak słabo oksytocyna podziałała. Nie wszystko z moim porodzie przebiegło tak jak chciałam, ale no niestety taki ból wykańcza. Ale teraz już wiem czego chcę i o co walczyć, a na co się zgodzić, w zależności od sytuacji.
Agica, Twój przypadek również jest uzasadniony i współczuję szczerze wywoływania.

Również każdej z Was życzę porodu takiego, jaki sobie zaplanujecie, ale przede wszystkim bezpiecznego dla mamy i dziecka. Niezależnie od formy, oby obyło się bez powikłań.

A co do wózków... to półroczne dziecko według mnie jest ciut za małe na parasolkę. Chodzi o amortyzację. Na szczęście jest masa różnych spacerówek i coś Wam do bagażnika wejdzie ;) a fotelik niestety nie jest najlepszą opcją na długie spacery czy zakupy, każdy fizjoterapeuta Wam to powie. Choć właśnie kojarzę pokazywała któraś z Was to rozkładane cudo, zawsze to jakieś wyjście. I co by nie było, sama będę kupowała adaptery do stelaża wózka, na wyskoczenie z auta do przychodni np. Za dużo się nanosiłam fotelika z młodą :p

Marluna super, że udało Ci się tak długo nosić bliźniaczą ciążę. Powodzenia :)
 
Hmmm tak dyskutujecie o porodach... Tylko zielone wody to nie są stricte z przenoszenia, one są z niedotlenienia dziecka, a niedotlenione dziecko oddaje smółkę. Więc zielone wody można mieć i przed terminem, czy w termin. A szybki poród, to niekoniecznie dobry poród. Tak na prawdę, to właśnie długi poród, bez zbędnej medykalizacji jest naturalny i najlepszy dla mamy i dziecka. Ilość cesarek (poza tymi planowanymi), wynika właśnie z medykalizacji. Jedna interwencja pociąga za sobą kolejną. I tak właśnie, podanie za szybko oksy, czy też podanie jej w ogóle, masaż szyjki, czy przebicie wód płodowych to na dobrą sprawę niezalecane zabiegi. Często to przez nie wymagane jest użycie kleszczy, próżnociągu czy też cc na cito. Można o tym poczytać choćby w standardzie opieki okołoporodowej.
Sama rodziłam długo, ale nie wspominam porodu jako traumy. Boli, bo musi, a świadomie wybrałam szpital bez możliwości podania ZZO. I teraz też nie boję się porodu samego w sobie. Boję się tylko właśnie niepotrzebnych interwencji, choć będę się kłócić ;) i boję się, że nie uda mi się urodzić naturalnie, a po cc nie dadzą mi dziecka na noc (też będe się kłócić gdyby tak się stało), ba boję się powikłań po cc, takich że nie będę w stanie mieć przy sobie dziecka.
Rozumiem jednak, że jak ktoś ma kiepskie doświadczenia z poprzedniego porodu, teraz będzie się bał czekać do terminu (mówię o +/- 2 tygodnie, wręcz bardziej +). Ja się bałam wywoływania, bo próby oksy to już pierwsze interwencje, które pociągają za sobą kolejne.
Bellina przed kursem doradcy laktacyjnego, powinnas zostac polozna i jezdzic z babami do porodu. Ja bym za Ciebie zaplacila majatek, gdyby nie Twoja ciaza wyblagalabym Cie o przyjazd do walbrzycha :-)
W przypadku standardow opieki okoloporodowej nie ma od ciebie lepszych i juz kocham Twoj fanatyzm!
 
Dziewczyna macie juz wszystko dla maluszków? Bo ja byłam pewna ze mam az mnie dzisiaj córa uświadomiła ze brakuje nam termometr do wody! Karuzeli nad łóżeczko i leżaczka dla małego!? I ze najwyższa pora skończyć zakupy! Przemądrzalec mały:)
 
możecie się śmiać ale jak tych termometrow do wody nie ogarniam... przy córce dostałam jakiś jak miała miesiąc i się dala jak woda była niby idealna. .. i po dwóch zastosowaniach wróciłam do używania łokcia[emoji14]

Sent from my SM-G355HN using Forum BabyBoom mobile app
 
Ja nie chce parasolki tylko zwykłą spacerowke którą fajnie sie składa. I mimo wszystko na zakupy bede dziecko zabierać w foteliku i stelażu. Gdyby to bylo takie niedobre to i podróże byly by zabronione z malym dzieckiem, a nie są :)
 
reklama
Do góry