reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

Ja nie rozbieram, trochę zimno w aucie przy tej pogodzie, a czekać aż mi się auto ogrzeje to by mi się odechciało gdziekolwiek jechać :D Moja się budzi o 1 potem koło 3 i jak jest głodna to jeszcze koło 5-6 a potem już nie ma bata o 8 trzeba wstać :)

ja tez nie rozbieram Wiktorka, rozpinam mu tylko kombinezon aby go nic nie cisnęło pod szyjka i czasem czapuche ściągam aby nam się nie zapocił.

nie oglądałam filmiku od Tekili bo boje się scen z wypadków ale wydaje mi się ze jeśli coś się stanie to w takim przypadku zarówno gdy jest to osoba dorosła jak i male dziecko ubrania poprostu się rozcina chcąc wykonać masaż serca etc ( ale nie chce o tym nawet myśleć wiec nie wracam do tematu )
 
Ostatnia edycja:
reklama
Patrish tu nie chodzi o rozcinanie a o to że dziecko w ubraniu wierzchnim wypada z fotelika bo ubranie robi luz pod pasami. A pasy powinny byc tak naciągnięte by wszedł jeden palec pod nie.

 
Patrish dokładnie, nie chodzi o masaż serca tylko o to, że dziecko wypada z fotelika. Nie jesteś wstanie tak napiąć pasów kiedy mamy na kombinezon żeby nie było luzu.

Napisane na C6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Patka to super :)
Życiowa nie wiem jak to jest pić kawę gdy dziecko spi :p
Patrish i ja wolę nie oglądać, prawodopodobienstwo takiego ekstremalnego wypadku jest duzo mniejsze niż zapalenie płuc spowodowane przemarznieciem dzieciaka.
 
co ma być to będzie Patus czy w kombinezonie czy bez, dorosly czlowiek jedzie w kurtce to i maluch może chyba ze chcemy aby zachorował albo płakał przy zakładaniu po raz kolejny ubrania to mozna i na śpiochach go wozić. Kombinezon nie jest ze stali aby nie moc porządnie pasy zaciągnąć ma być luz na jeden palec to zróbmy na pól
 
Zawsze rozbieram mała do podróży. Z tym że mam parking podziemny i mąż nagrzewa samochód, mała jedzie w odkrytym spiworku i staramy się jak najbliżej wejścia zaparkować żeby nie zmarła w tym spiworku i bluzie. Póki co się udawało. Poza tym nie mogłabym jechać z nią w kombinezonie bo ostatnio tak się drze na początku jazdy że cała by się zapocila. A zaczynam powoli wychodzić z nią do ludzi niech się ogarnia.
U nas też wieczory ciężkie i zasypia koło 23... Już wczoraj miałam nadzieję że będzie dobrze bo uspilam ja w łóżeczku ok 20 ale pospala 40 minut i obudziła się jakaś rozdrazniona i juz trzeba było ją nosić bo marudzila. Ale mi się wydaje że to z tego że nie śpi całymi dniami i wieczorem jest rozdrazniona.
Ogólnie cały mój dzień polega na tym żeby ją uśpić, noszę, bujam, lulam, leżę z nią i nic aż w końcu pada. To chyba nie możliwe żeby takie małe dziecko nie potrzebowało snu.

Napisane na XT1072 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry