reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pazdziernik 2016

Wiola aby z wigilia nie było tak jak z malowaniem pokoju małej ze Twój będzie na ostatnia minutę ci pomagał Może warto mu o tym przypomnieć ( może poskutkuje, choć mój w tym względzie podobny i mało reformowalny aż mnie to do furii doprowadza)
 
reklama
Patrish to sobie pospaliście. Fajnie☺

Świstak mam nadzieję że jednak inaczej trochę to będzie wyglądało i trochę odpoczniesz i Ty. My najpierw wigilia u teściów a potem t omegi rozegrany. do mnie co prawda nikt nie przyjeżdża ale moja Mała zawsze taka rozdrażniona po wizycie u teściów bo wszyscy nad nią wiszą na raz i ona później nam płacze w domu, spać nie może. Nie mówiąc o tym że widzieli ją dwa razy a mieszkają tylko 15km od nas. Ale to już temat na osobną dyskusje.




DzidziA moi jeszcze nie widzieli wnuka zobaczą dopiero w święta gdzie mały będzie mial juz prawie trzy miesiące a mają do nas 40 km wiec szkoda słów i najlepsze ze to ich pierwszy wnuk chodzi ze chłopak który podtrzymania ich nazwisko bo mają wnuczki tam ale już po 20 lat
 
No to tak u nas spanie niech wałach się od 20.40 do 9.20 o 2 w nocy jedzenie potem 6 i nawet nie marudzi tylko położyłam a on zaraz spi cHaba to spanie będzie po tatusiu oby
 
Świstak moze zadzwon do rodzeństwa i poproś zeby ustalili co kto przyniesie do jedzenia zeby nie było sytuacji ze bedziesz miała 5 sałatek jarzynowych, moze zaskoczą ze maja prowiant przynieść ze sobą:) podziwiam Cie ja to bym miała problem przygotować swieta na tyle osób nawet nawet bez maluszka w domu

Kamila nie dziwie Ci sie zenie chcesz zostać na noc z takimi maluchami to pol domu trzeba zabrac

Dzidzia moze lepiej jak teściowie sie często nie pokazują;)

Na szczescie od nas nikt nie oczekiwał ze przelecimy do polski na swieta ( kiedys leciałam z 3 miesięczna córa j sie wyleczyłam) do nas przyleciała moja mama z bratem zaprosiłam jeszcze znajoma z córa bo one sa same. Tylko z prezentami mam problem jeszcze wszystkich nie kupiłam a czasu coraz mniej ...
 
Moja dziadkow tez cos nie lubi i zawsze rozdrazniona po ich wizytach, a wigilia u.nas choc przyznam, ze wcale soe nie ciesze. juz druga wigilia z tesciami, a nie moja rodziną i mi przykro
 
Ciagle Was podczytuje i zastanawiam się co jest z tymi teściami,bo i nas jest bardzo podobnie,niby się cieszą,ze jest wnuczka a tak naprawde widzieli ją moze 3 razy a chyba raz teściowa wzięła na ręce,za to moi rodzice to by chcieli żebyśmy wszyscy u nich zamieszkali zeby mieli mała cały czas u siebie:)

I ze świetami to samo, ja to bym najchętniej została całkiem w domu ale oczywiscie tesviowie sie i obraza jak nie przyjedziemy, i nieważne ,ze potem bede miała noc z głowy bo maluch przeżywa takie spędy ludzi.
Pocieszam sie chyba tylko tym ,ze u niektórych tez to tak wyglada.

Natomiast wielki podziw dla tych co z maluchami przygotowują swieta,bo to juz wyższa szkoła jazdy!![emoji1319][emoji1319]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
My swieta spedzamy z tesciami mieszkamy na jednym osiedlu takze co rok robie cos do jedzenia i idziemy do nich jeszcze babcia bedzie z nami.
Wiecie co mnie swieta jakos nie ciesza bardziej co rok sie smuce bo powinno sie je spedzac z najblizszymi i rodzina a dla mnie najblizszy jest maz bo mama mieszka za granica i niewiem dlaczego NIGDY nie przyjezdza na swieta tlumaczy to brakiem urlopu itd wymysla rozne dziwne rzeczy myslalam ze w tym roku mnie zaskoczy bo jest wnuk ale znow to samo maz sie wscieka na nia za to..no a z tata nie utrzymuje kontaktu od rozwodu rodzicow i tak to bedzie rodzinnie w swieta,chyba czas przestac sie przejmowac rodzicami wlasnymi i zaczac sie cieszyc ze wkoncu mam meza i dziecko i o tym zawsze marzylam:) nikt mi do szczescia juz nie jest potrzebny
 
Betka świetnie cie rozumiem choc u mnie sytuacja jest troszke inna, tato moj nie żyje juz 12 lat, a mama w innym mieście. Przykro mi też i wcale sie noe cieszę ze świat. Z tesciami tez wspolnego jezyka znalezc nie moge i oni wcaz faworyzuja drugiego wnuka
 
Wiki a Twoja mama moglaby przeciez do Was przyjechac na swieta juz byloby inaczej dla Ciebie. Bo moja to sobie wkrecila cos na glowe i nigdy nie przyjechala tzn juz z 5 lat tak jest
 
reklama
Moja robi w domu mam jeszcze dwue siostry, poza tym ma wielkiego psa i nie ma go z kim zostawic. Mieliśmy jezdzic raz tu raz tam, ale w tym roku dupa. Przyznam też że jest zupelnie innym czlowiekiem niz tesciowie wiec też nawet wspolnych tematów nie mają. Trudno za rok bedziemy miały biegajace brzdace w domu i każda z nas bedzie musiała poczuć ducha świąt.
A tak z innej beczki to wczoraj bylismyvw domu dziecka zawiezc pieluchy i myslalam, że serce mi pęknie, do tej pory myśle o tych biednych dzieciach. Chetnie bym je wziela wszystkie do siebie
 
Do góry