reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

reklama
Rety Mały śpi od 20!!!? Chyba wyczuł mamy kryzys i dał mi i film obejrzeć i się wykąpać.. I włosy wysuszyć i dalej śpi... Szok... B-) pewnie za to w nocy będzie cyrk ;-)

A dziewczyny jak w tym roku wyglądają U was święta? Jak zawsze czy jakoś inaczej?
Bo my jeszcze nie mamy szczepień i kurcze boje się jechać do teściów i szwagra bo niestety tam 3 dzieci z trzech różnych etapów (przedszkole, 2 klasa i 1 gimnazjum) i boję się, żeby nic mały nie chwycił... I kurcze musimy zostać w domu i iść do moich rodziców... Ech takie nudne święta nam się szykują :-(

Napisane na C6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To zazdroszczę mój od 17 co godzinę o cyc wola wiec tak się bujam między prasowaniem sprzątaniem i karmieniem Co do świat to my spędzamy u teściów ale jeśli przez ten tydzień nic się nie zmieni to będą to święta na cycku od kolacji do pasterki. Mały śpi mam nadzieje ze jego cogodzinnymi maraton się skończył i pospimy 4 godziny
 
Wiesz to pierwszy raz od x czasu... A nie wzięłam się za nic konkretnego bo wiadomo sądziłam z każdym stęknięciem, że zaraz się obudzi. A spał w sumie do 24 i mecze musiałam go budzić na jedzenie bo spałby dalej.. Może musiał odespać te swoje ostatnie szaleństwa....

No ja też nie liczę w święta na coś innego niż cyc itp ;-)

Napisane na C6603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja to mam nadzinne ze będą spokojne święta mój ma od 20 wolne wiec mam nadzieje ze wszystko ogarnę posprzątam on ma na zadanie ubrać w piątek choinkę .W pierwszym dnie świat chrzciny w lokalu ale co z tego jak w drugi dzień swiat wszyscy zwala się u mnie ponad 15 osob a myślałam że odpoczne albo ktoś nas zaprosi bo ja tak bez zaproszenia to raczej nikomu w święta nie zwaliłabym się do domu ale moje rodzeństwo stwierdziło ze gdzie ja będę z dzieckiem się ruszać to oni do mnie przyjdą ok tylko niech pomyślą i poprzynosza trochę jedzonka i ogarniaja tez stół i gości a napewno będzie inaczej ze ja będę latac kuchnia pokój oni będą chcieli na przemian nosić szymka juz widzę jaki będzie zmeczony i zdenerwowany po całym dniu jak mu nie dadzą spokojnie pospać masakra ,dobrże ze w tym roku teście mi się nie zwala na chatę mam nadzieje tylko ze po chrzcinach spokojnie wrócą do domu a nie beda mieli zamiaru zostac
 
Wstaliśmy o 6.00 ,cycki jak balony mały zjadł i poszedł spać wiec czas na moje śniadanie i laktator
Swistak mam nadzieje ze twoja rodzinka jest na tyle odpowiedzialna i wie ze niemowle musi spać w spokoju
 
Patrish to sobie pospaliście. Fajnie☺

Świstak mam nadzieję że jednak inaczej trochę to będzie wyglądało i trochę odpoczniesz i Ty. My najpierw wigilia u teściów a potem t omegi rozegrany. do mnie co prawda nikt nie przyjeżdża ale moja Mała zawsze taka rozdrażniona po wizycie u teściów bo wszyscy nad nią wiszą na raz i ona później nam płacze w domu, spać nie może. Nie mówiąc o tym że widzieli ją dwa razy a mieszkają tylko 15km od nas. Ale to już temat na osobną dyskusje.
 
My jedziemy do teściów. Teściowa na focha, że nie chcę zostać na noc. Ale ja pamiętam wigilie jak starsza córka miała 4 miesiące. Wszyscty siedzieli w pokoju pili bimber , jedli,a ja w pokoju obok cały wieczór i noc z włączoną suszarką bujalam małą. Ona nie mogła spać bo emocje, głośno bo brat męża ma trzy córki które nie mówią,a drą ryja. Jest jeszcze piętro ale żeby tam wejść trzeba dzieciaki ubrać bo korytarz jest bez ogrzewania i zimno jak na dworzu wiec latanie Góra dół odpada. I ona myśli,że ja to teraz z dwójką powtórzę... a ja na nic wracam do domu choćbym pieszo miała te 40km wrócić...

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
W tym roku święta u nas. Gości nie będzie dużo, bo tylko Rodzice moi i męża i jego siostra z rodziną, ale na samą myśl mi się odechciewa. Póki co jestem w ogóle nieprzygotowana, bo sama wielu rzeczy nie dałam rady ogarnąć, potrzebuję, żeby mąż zajął się mała, a mój mąż jest mega wyluzowany w tym względzie i uważa, że w końcu do świąt jest jeszcze mnóstwo czasu, czym doprowadza mnie do szału. Skończy się tak, że w czwartek i piątek będę wszystko robić po nocach :(

Wczoraj, jak co roku, mieliśmy wigilię z przyjaciółmi, było super, wróciliśmy do domu koło trzeciej. Mała była w tym czasie u dziadków. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że spałam trzy i pół godziny i zapowiada się, że na tym koniec. Zaczynam żałować, że tak sobie pofolgowaliśmy, bo czuję się teraz jak zombie, a zapowiada się intensywny dzień, bo korzystając z okazji, że jesteśmy w rodzinnym mieście chcę odwiedzić moją kuzynkę (jej synek jest moim chrześniakiem, a w tym roku nie spędzamy razem świąt), potem jedziemy na obiad do mojej mamy, a na końcu czeka nas podróż do domu (120 km).

A na marginesie to wczoraj sobie naprawdę odreagowałam i zdążyłam się stęsknić za tym moim maluchem :)

Napisane na MotoG3 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry