reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

reklama
Zielone kupki są jak dziecko krótko ssie pierś i je mało tego wartościowego mleka a dużo początkowego czyli jak często zmienia się pierś. Moja też ma potówki, położna mówiła że jak dziecko płacze to się nasilają, a przygasaja jak jest dłuższy czas spokojne.

Napisane na XT1072 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam was dziewczyny,
Dawno mnie tu nie było ale ostatnie wydarzenia sprawiły, że chciałabym wam opisać. Na moje szczęście nie spotkało to mojego Piotrusia ( ma 6 tygodni) ale moją małą chrześnice która ma 7 tygodni. Pięć dni temu wieczorem pod paszką w lewej ręce powiększyły jej się delikatnie węzły chłonne - małe kulki pod skórą. Niestety rano był dramat...kulka wystawala spod paszki, nabrzmiała, czerwona i napełniona ropą..Szybka wizyta na IP i przejezd do innego szpitala na chirurgie dziecięcą. Tego samego dnia zabieg i wycięte wszystko. Niestety małej rana bardzo źle się goji :-( węzły co chwilę się powiększają i trzeba na nowo czyścić i wyciskać ropę. Naprawdę wielki dramat dla takiego malucha, aż nie da się słuchać tego płaczu podczas zmian opatrunków :-( okazalo się że jest to powikłanie po szczepieniu na gruźlicę, które jest robione w szpitalu zaraz po urodzeniu. Wszystko było spowodowane źle wykonaną szczepionka- zbyt głębokie wkłucie.. Piszę o tym, abyście zwracały uwagę czy podczas przebierania czy też mycia dzieciaczków czy nie mają żadnej kuleczki powiększonej, bo im szybciej i lekarza tym lepiej. Tu nie minęło nawet 16 godz od pojawienia się powiększonej kulki. Zamieszczam także zdjęcie
 

Załączniki

  • received_1589476501068513.jpeg
    received_1589476501068513.jpeg
    24,1 KB · Wyświetleń: 95
jejku ja bym chyba tą pielęgniarkę rozszarpala od szczepień. biedna malutka :(

to szczepienie to w ogole masakra jest. ciesze sie ze moj maly byl zaszczepiony tak jak chcialam dopiero na wyjscie ze szpitala.

Sent from my SM-G355HN using Forum BabyBoom mobile app
 
Dziewczyny czy duzo jest tu mam tak absorbujacych dzieci jak moja? nie chce spac w łóżeczku co mnie dołuje bo.nawet nie mam kiedy przytulic sie do mojego faceta, w domu też nie moge nic zrobic bo jesli zasnie to na gora 15 minut. zrobicJak sobie radzicie? u mnie dramatycznie? czy to się kiedyś zmieni?
 
Wiktorka ja mam tak z moją. Kolki ma straszne mimo leków. Ledwo co ją zdarze odłożyć, ściągnąć pokarm a ona już krzyczy.ja mam blisko mamę więc ona wpada i mi pomaga bo inaczej to bym nie była w stanie nawet zjeść. Do sklepu z nią nie mogę iść bo ona musi mieć szybki spacer najlepiej po nierównej nawierzchni bo jak nie to budzi się i krzyczy.
 
reklama
Spanie w łóżeczku u nas też dramat. Co więcej u nas w łóżku jak nas nie ma też. Wczoraj nawet usypiala na rękach ale po odłożeniu po 5 minutach się budziła, ale jak mama przyszła do łóżka to już spokojny sen. Jakieś leki nocne...


Napisane na XT1072 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry