Wrocilam z zakupow juz czuje sie troche spokojniej bo do.szpitala chyba wszystko mam chyba ze cos pojedynczego to pod domem kupie..jeszcze męża do Smyka musze dzis zaciagnac bo jak narazie sama latam i wszystko kupuje co potrzebne no poza meblami,a tu wanienke i przewijak trzeba kupic obowiazkowo!
Ile tego wszystkiego jest dziewczyny..szok
Mi np tesciowa tylko mowi oj jakie ladne widzialam posciele oj jakie ladne rożki czy cos tam a ja sobie mysle to czemu nic nie kupilas?
No bo taka prawda...ale sama na siebie widze musze liczyc z wieloma sprawami i jest mi troche smutno bo za duzo na mojej glowie a moj maz tylko sie przyglada co przynosi listonosz albo kurier chyba nie dotarlo do coniektorych ze za kilka tyg zostanie rodzicem...
Przytulcie mnie