reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

Właśnie zagłębiłam się w temat w Internecie i to samo wyczytałam co dziewczyny. Ja też mam twardnienie brzucha i lekarz powiedział, że jak będzie to więcej niż 8 razy na dobę to żeby jechać do szpitala na badania. A jak zapytałam czy będę musiała do końca leżeć to powiedział: nie, tylko do 36 tygodnia. Ale dla Judytki wszystko, byle by tylko nie wyszła z brzuszka przed czasem;)

MartAo a co ile czasu masz wizyty u lekarza?
 
reklama
Mnie też twardnieje brzuch od czasu do czasu, ale nie jest to ani bolesne, ani nieprzyjemne. W pon mam wizytę to porozmawiam o tym z ginem.
Generalnie dopiero wracam do żywych po wczorajszym dniu - tak strasznie bolała mnie głowa, że nie mogłam sobie poradzić, nie wiem czy to te gwałtowne zmiany pogody, czy o co chodzi. Też się tak męczyłyście?

Do dziewczyn, które idą na L4 od września - podziwiam was bardzo, że dajecie jeszcze radę! Ja czwarty tydzień już siedzę w domu I szczerze to nie wyobrażam sobie teraz przesiedzieć 8-10 h w pracy.
 
Dzidzianapokładzie. Wyszlo mi 84,184,130.
I gin powiedziała ze wynik nieprawidłowy.
Mam przez dwa tygodnie siete niako weglowodanowa i powtorzenie badania. Jak ja znów wypije to paskudztwo niewiem
 
Ble. Współczuję Ci. Ja wytrzymałam godzinę a potem zwymiotowalam tą glukoze przez co wynik po dwóch godzinach wyszedł strasznie niski. Na szczęście lekarz nie kazał powtarzać.

Wiol86 ja też się okropnie czułam wczoraj i u mnie to na pewno od pogody bo i ja i dzidzia jesteśmy na to strasznie wyczulone.
 
Lubię słodkie ale ta glukoza jest okropna.
To chyba przez tą pogodę. Ja chodzę ospała i mam duszności.
Najgorsze że bałagan w domu a ja mam leżeć. Mój Mąż się tym jakoś bie przejmuje :(
 
reklama
Do góry