Październik 2015

[so_happy]

dolga ja mysle, ze mały nie rozumie, ze pojawi sie rodzeństwo, u mnie jest taka sama róznica wieku,
ale bez problemu zaakceptował młodszego brata jak sie pojawił

kasik syrop z cebuli możesz sobie zrobić i pić, tamtum werde też można

 

[reniam20]

Moja Emila tez nie może się doczekać siostry. Ciągle mnie przytula głaszcze po brzuchu i do niej gada.
Blair mi kiedys dzik wyskoczył jak jechałam 100/h dobrze ze w porę go zauważyłam a on szybko przebiegł bo nie wiem co by z samochodu zostało. Ale w życiu się tak nie wystraszyłam.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

 

[Kornelcia05]

Hej,
Byłam wczoraj na wizycie u mojego prowadzącego i odebrałam wyniki glukozy przed wypiciem miałam 69, po 1h 110, po 2 h 82 więc lekarz powiedział ze wynik dobry więc mogę jeść ale z umiarem bo tyłek rośnie, odebrałam też wyniki usg i dzieciątko po skończonym 21 tyg. wazylo 414 g przybralo 100 G w dwa tygodnie. Dodatkowo powiedziałam o moim napinajacym się brzuchu i przepisał mi spasmoline 2x dziennie bo podobno ona dziala natychmiastowo. A jak nadal będzie się bardzo napinal to muszę wrócić do zwiększonej dawki luteiny. Obym nie musiała...
Co do jedzenia szpitalnego tydzień temu wyszedł ze szpitala moj tata i jak nam opowiadał o swoich obiadowych to głową mala makaron z jakimś sosem ale bez mięsa, w zupie dwa ziemniaczki A na śniadanie 4 kromki chleba i 3 plasterki szynki konserwowe on akurat miał dietę A i tak nikt na to nie patrzył tylko dawali co było koszt dziennego wyżywienia 5 zł to na prawdę w więzieniu mają o wiele więcej.
Mój synek tez juz nie może się doczekać rodzeństwa przytulna sie i całuje brzuszek a ostatnio jak się wpakował do nas do łóżka i zwróciłam mu uwagę żeby nie kopał nogami to powiedział " to co przecież dzidziuś tez Cię kopie" ja to trochę się obawiam ze bedzie zazdrosny bo już pyta czy dzidziusia będę też tak kochać jak jego i tatę.

 

[malinka89]

Dolga tez mysle, ze dla tekiego malego dziecka to troche abstrakcja, ale mowic zawsze warto

Dziewczyny od 4 dni mialam, wrazenie, ze zaczyna mnie bolec gardlo, ale to tak malutko, ze nawet nie musialam niczego brac. Ale dzisiaj zdecydowanie jest gorzej, musze sie czyms podkurowac, ale czym najlepiej w ciazy? Znacie jakies domowe sposoby?

No mnie też wzięło.. Kupiłam sobie prenatal gripcare i prenatal na gardło i mam nadzieję że to pomoże..

W ogole zapomniałam wam napisać, wczoraj byłam u lekarza prowadzącego przecież i będziemy kontrolować płytki bo spadają i ponownie glukoza za dwa tygodnie. Spojrzał na wyniki te teraz i powiedział że skoro po godzinie miałam niższy niż nadczczo to widać że żołądek w ogóle nie przyjął glukozy i nie puścił jej dalej więc nawet niepotrzebnie się meczylam żeby nie zwymiotowac... I jak teraz znów się nie uda to już więcej prób nie będzie bo bez sensu najwyżej powiedział że do szpitala mnie wyślę na kilka dni żeby jakoś inaczej zrobić ten profil cukrzycowy... Mam nadzieję że się uda i się przyjmie tym razem!

 

[eli36]

Nie

 

[krewetka]

Tysiąc złotych miesięcznie dla rodziców przyjęte - Praca w INTERIA.PL

 

[dbdg]

Tysiąc złotych miesięcznie dla rodziców przyjęte - Praca w INTERIA.PL

Pewnie zaraz zostanę zjechana, ale uważam, że ten tysiąc powinni także dostać rodzice pracujący, dodatkowo...
Mam wrażenie, że w tym kraju najlepiej nie robić nic, bo Ci co się starają mają tyle samo co Ci, którzy żerują na państwie...

 

[so_happy]

dbdg po części podzielam Twoje zdanie, ale na pewno nikt nie żeruje na państwie,
Państwo powinno pomagać a zwłaszcza rodzinom wielodzietnym i nie powinno to być uzaleznione od dochodu,
pomoc powinna być dla każdej rodziny, takie jest moje zdanie

 

[xmamuska]

Pewnie zaraz zostanę zjechana, ale uważam, że ten tysiąc powinni także dostać rodzice pracujący, dodatkowo...
Mam wrażenie, że w tym kraju najlepiej nie robić nic, bo Ci co się starają mają tyle samo co Ci, którzy żerują na państwie...

Muszę przyznać Ci rację,ja też jestem zbulwersowana po mimo że mi niczego nie brakuje,ale zauważyłam że Państwo dofinansowuje w większości PATOLOGIĘ,nie chodzi mi o rodziny któe chwilowo znajdują się w trudnej sytuacji,bo kiedyś sama za wiele nie miałam dlatego szanuje takie rodziny i kibicuje im,wiem że kiedyś znów wyjdzie słońce.Ale chodzi mi o rodziny w których rodzice nie pracują bo im się nie chce wolą napić się piwska,wińska i zaniedbywać dzieci które wcale nie zaznają miłości rodzicielskiej ! A takie osoby jak ja,które pracują nie dostają nic,rodzinne to nawet nie wiem co to znaczy pfff a na Macierzyński ciężko zapie***łam na 3 zmiany nie kiedy zaniedbując rodzinę i należy mi się jak psu buda ! Ehhh się zdenerwowałąm nooo

 

[Kornelcia05]

Też uważam ze rodzice pracujący powinni dostawać te pieniądze, ale na to wychodzi ze nie ma co się starać szukać pracy tylko trzeba zgłosić się do urzędu pracy opieka lekarska za darmo i jeszcze macierzynski dadzą A potem dofinansowanie do przedszkola itd. A reszta niech tyra...za nic.