reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Dzień dobry!

Mnie prześladuje jakiś pech. Ledwo w środę antybiotyk skończyłam to wczoraj zaczęło boleć mnie na nowo gardło i dziś wylazł mi ropień okołomigdałkowy, przez niego normalnie szczękościsku dostałam, a slinie się jak niemowlak !! No fuck! I teraz nie wiem czy iść do lekarza niech to przebija i da kolejny już antybiotyk czy poczekać aż samo zejdzie i dać się w końcu zregenerować temu organizmowi?! :(

Do października to ja się wykończe i wcale nie ciąża, a gardłem.

Miłego piątku!

Wysłane z mojego D2005 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Kamilove co to się dzieje? Jakbyś nie miała w ogóle żadnej odporności. Ja tak jak xmamuska radziłabym Ci iść do lekarza.
 
Witam sie porannie :) ale lato dzisiaj cudownie :) juz czekam na koniec roku szkolnego i wybywamy na wieś na całe dwa miesiące :) uciekam z blokowiska do ogrodu.

Kamilove współczuję chorowania a szczegolne na gardlo koszmar mojego dzieciństwa :/ jak posza dziewczyny idz do lekarza ale ja osobiscie już bym nie brała antybiotyku dała bym sie zregenerować organizmowi ;) ja z tych przeciwnych temu swinstwu od kiedy nie daje dzieciom i sama też nie biorę jedyna choroba to katar raz w roku zimą :) tfu tfu tfu

Doris super że łożysko się cofnelo teraz tylko czekać na męża :)
 
Bo ja dziewczyny chyba nie mam właśnie żadnej odporności, a te antybiotyki Jeszcze sprawę pogarszają. Ledwo z jednego wyszłam, a już się znów drugie zrobilo.

Wysłane z mojego D2005 przy użyciu Tapatalka
 
hejka.
Ja dzis się chyba rozpłynę, ma być 31 st w cieniu... w nogach już czuję mrowienie, będą wygladac jak balony...


kamilove tak jak dziewczyny radzą idź do lekarza, może masz jakąś bakterie w gardle i dlatego tak daje ci w kość. Zrób sobie wymaz i będziesz wiedzieć. U kuzynki córcia też dostała zapalenia gardła i okazało sie że ma paciorkowca.

doris super że wszystko oki, tylko nie szalej za bardzo w łóżku :p
 
Kamilove kurcze ale do ciebie się czepiają te chorobska :((( życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Kamila 1982 gratuluję kopniaczka ;))

My juz spakowani, moi chłopcy jeszcze poszli na basen a ja się relaksuje. Po basenie pewnie jeszcze jakiś spacerek i rybka i jedziemy do domku. A w domku pranko i jutro znowu w trasę.

Miłego dnia dziewczynki :))
 
reklama
Mnie prześladuje jakiś pech. Ledwo w środę antybiotyk skończyłam to wczoraj zaczęło boleć mnie na nowo gardło i dziś wylazł mi ropień okołomigdałkowy, przez niego normalnie szczękościsku dostałam, a slinie się jak niemowlak !! No fuck! I teraz nie wiem czy iść do lekarza niech to przebija i da kolejny już antybiotyk czy poczekać aż samo zejdzie i dać się w końcu zregenerować temu organizmowi?! :(
Słuchaj, skonsultuj się z masażystą lub jak masz odwagę i kogoś zaufanego to z kręgarzem. Bo to jest ewidentnie przesunięty krąg w okolicy szyi... Ja idę w sierpniu lub na początku września jakoś aby mi ulżył bo mi regularnie wypada krąg na wysokości łopatek i zaczyna boleć, na razie jest ok, ale będzie gorzej za jakiś czas... Jakbyś była w Trójmieście to mogę Ci polecić mojego kręgarza czy nawet pójść tam z Tobą :) Moja córka też chodzi. Naprawdę szkoda marnować zdrowie i wątrobę i kasę na te leki i w ogóle...

Ja dzis się chyba rozpłynę, ma być 31 st w cieniu... w nogach już czuję mrowienie, będą wygladac jak balony...
U nas w Gdańsku też ciepło od rana, ale nie zamierzam wychodzić po godzinie 11. Więc włączę wentylator i będę robiła na szydełku kwiatki do sukienki dla mojej córci.

A ja sie musze pochwalic - wczoraj byl pierwszy dlugo wyczekiwany kopniak! Ach co za uczucie :-)
Superaśnie!

U nas smuteczek, zdechł jeden z szynszyli - ojciec tych maluchów. Nagle po prostu, prawdopodobnie miał coś z serduszkiem. A najbardziej ja to przeżyłam - normalnie ryczałam jak bóbr przez kwadrans minimum. Moja córka normalnie to przyjęła, a ja chyba przez te hormony tak to jakoś przeżyłam... Masakra.
Wczoraj u dentysty też przeżyłam jakiś horror. Poszłam na zatrucie zęba do leczenia kanałowego. Okazało się, że mam zapalenie zęba i dwie pełne dawki znieczulenia nie znieczuliły go do końca. Więc czułam moment przebicia do komory i w ogóle płakałam na tym fotelu ehhhh.... Ale jak zeszło ciśnienie, zrobił się wysięk tej krwi to po chwili przestałam tam cokolwiek czuć. Mimo to do końca dnia nie wiedziałam jak się nazywam, i bardzo bałam się co będzie jak zejdzie znieczulenie...
Dzisiaj obudziłam się bez bólu!!! I to jest piękne!
 
Do góry