Dziewczyny co są juz mamusiami mam do was pytanie
Gdzie robilyscie chrzciny i na ile osób?
My dopiero teraz będziemy chrzcic Jagodziankę. I chcąc zaprosić tylko najbliższą rodzinę wychodzi nam 34 osoby. Koszty tego będą ogromne
Znów mój mówi, że jak nie zaprosimy całego jego rodzeństwa i dziadków to znów kłótnie wyjdą i pewnie kolejne pięć lat nie będą się widywać. Ale nie stać nas na lokal dla tylu osób a w kawalerce choćbym chciała nie jestem w stanie zmieścic ich wszystkich.
Ja zanim mój pogodził się ze swoją rodziną planowałam zrobić obiad tylko dla chrzestnych i dziadków.
No ale teraz rodzina Ł zaczęła się wtrącać i ja już sama nie wiem jak to rozplanować. Mam ochotę im powiedzieć, że jak chcą taka huczną imprezę to niech płacą za lokal i proszę bardzo. No ale oni i tak mnie nie cierpią, a jak tak powiem to już wogole d.upe obsmaruja...