Październik 2015

[maran-atha]

My chrzciny dla Ali robilismy w restauracja dla Mai w domu i byli tylko dziadkowie chrzestni i rodzenstwo moje i meza mego - tylko najblizsza rodzina. U nas zawsze maz dzieci rejestruje ja z maluchem w domu jestem wowczas...

 

[katjana1]

Co do urzędu to będę musiała jeszcze raz porządnie dopytać co tam trzeba załatwiać i kiedy...a może faktycznie z tym ślubem nie będę cisnąć...

nie wyobrażam sobie sytuacji co by się stało gdyby coś mi się stało podczas porodu. bez dokumentów jakichkolwiek z urzędu mój S nie mógłby nawet udowodnić że to on jest ojcem....

U nas też walka jakie damy imię....mój stawia na tradycyjne...dziewczynka Dorotka, Marysia, mi się podoba Hania, Ania, kiedyś marzyłam o Natalce ale mi przeszło....co do chłopaka Błażej, Michał, Dawid, Tomasz, Piotruś

 

[malinka89]

Mnie chyba dziś hormony buzuja bo od rana mam zły humor a przed chwilą się zryczalam jak nigdy... Bo zaczęłam myśleć o tym nazwisku :-( nie dość że inny adres to jeszcze inne nazwisko i wszystkim udowadniać że dziecię moje :-( to nie dla mnie :-( jakoś wcześniej aż tak o tym nie myślałam i nie wiedziałam że aż tak mi z tym źle... Przykre to :-(

 

[katjana1]

Najstarsza 17latka to nie jego rodzone dziecko a przysposobione od byłej żony która się "pogubiła".

Malinka89....nie smutaj się....zjedz czekoladę. ja dziś zjadłam prawie pół milki mlecznej bo też jakaś zdołowana jestem.

 

[Lilolo]

Blair,

Ale u nas właśnie ta niby cala familia to tylko rodzeństwo moje i mojego Ł z rodziną, nasi rodzice no i dwoje pradziadków.

My ślubu nie mamy i narazie na pewno nie planuję, a corka nosi nazwisko ojca. I z drugim zrobię tak samo jeszcze nikt ode mnie nie wolał aktu urodzenia Lali

Ladyk,

U mnie sam kościół to 350zl. A od osoby płacilibysmy jak się dowiadywalam 85 zl ale nas na to zwyczajnie teraz nie stać. Była ostatnio pewna sytuacja gdzie mój wyczyścil konta z kasy, bez mojej wiedzy wziął pożyczkę i kupił drugi jak na nas drogi samochód i jesteśmy splukani. I to na tyle, ze musze chodzic mimo ciąży zajmować się dziećmi obcymi. Żebyśmy się odbili. I żeby było nas stać pooplacac ten samochód i wykupić moje leki. A dosyć drogie są.

 

[paulka87]

Mnie też dziś hormony doprowadziły do łez a to dlatego ze oglądałam poród...
Chrzciny robiliśmy na 50 osób ale to tylko dlatego ze dostałam kasę z ubezpieczenia za urodzenie dziecka i becikowe. A poza tym pierworodny.. I jakoś tak wyszło, ale teraz będą najprawdopodobnej chrzestni i dziadkowie i tyle. ale wszystko jeszcze zobaczymy jak będzie

 

[malinka89]

Katjana i Kamilove dziękuję.. Kiedyś mi to by nie przeszkadzało - przecież wiedziałam że tak będzie ale teraz mi z tym źle... Ale czekolada to dobry pomysł a lody chyba jeszcze lepszy

 

[szczesliwa.4]

kamilove a czemu nie możecie ochrzcić dwoje dzieci na raz? Musicie teraz koniecznie chrzcić Jagodę?

Widzę, że część z Was w podłym nastroju dziś. Dołączę niestety do tego grona. Hormony mi chyba buzują :-( jak tak patrzę na to nasze mieszkanie to płakać mi się chce. Podłoga, panele proszą się o wymianę, wszystko stare to i domyć nie idzie. A słońce za oknem świeci i wszystko widać. Do tego ciągle trwający remont łazienki, graty na kupie. Ech kiedy to się skończy :-(

 

[katjana1]

Katjana i Kamilove dziękuję.. Kiedyś mi to by nie przeszkadzało - przecież wiedziałam że tak będzie ale teraz mi z tym źle... Ale czekolada to dobry pomysł a lody chyba jeszcze lepszy

wczoraj zachciało mi się lodów i poszłam sobie do sklepu o 21ej...(S w łóżku chory leżał ). po lodach od razu lepiej się robi prawda

Ja chrzcin na razie nie planuję.Póki co inna wielka impreza w maju...komunia najmłodszego


edit,,,nasze mieszkanie też woła o REMONT

 

[ladyk24na7]

Blair,

Ale u nas właśnie ta niby cala familia to tylko rodzeństwo moje i mojego Ł z rodziną, nasi rodzice no i dwoje pradziadków.

My ślubu nie mamy i narazie na pewno nie planuję, a corka nosi nazwisko ojca. I z drugim zrobię tak samo jeszcze nikt ode mnie nie wolał aktu urodzenia Lali

Ladyk,

U mnie sam kościół to 350zl. A od osoby płacilibysmy jak się dowiadywalam 85 zl ale nas na to zwyczajnie teraz nie stać. Była ostatnio pewna sytuacja gdzie mój wyczyścil konta z kasy, bez mojej wiedzy wziął pożyczkę i kupił drugi jak na nas drogi samochód i jesteśmy splukani. I to na tyle, ze musze chodzic mimo ciąży zajmować się dziećmi obcymi. Żebyśmy się odbili. I żeby było nas stać pooplacac ten samochód i wykupić moje leki. A dosyć drogie są.

Może wynajęcie sali i catering będą tańsze... 85 zl na łebka, sporo kurcze... A z tym cennikiem kosciola to mnie wkur@#%! Zacytowałabym proboszczowi papieża Franciszka. My mierzyliśmy siły na zamiary. Mieliśmy ograniczony budżet, finansowo wsparli nas bardzo moi rodzice. Chrzciny to był taki prezent od nich dla wnuczki.