reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Spałam teraz dobre 2 godziny, obudziłam się głodna jak wilk.
Doriss uważaj na siebie kobitko! :) Wyczytałam z usg połówkowego że mam łożysko na przedniej ścianie, czyżby to było przodujące? Lekarz w sumie mi nic na ten temat nie mówił...
Bata połowa sukcesu to pozytywne myślenie :) na pewno córcia zdrowa się urodzi :)
 
reklama
Witam, dzieki dreamgirl za pamiec post mi sie skasowal super zaraz dokoncze ☺ z malenstwem wszystko dobrze, w niedziele idziemy na usg polowkowe, byc moze dowiemy sie jaka plec. Zyciowo u nas pod gorke, najpierw problemy rodzinne teraz najprawdopodobniej nie dostaniemy kredytu na remont takze nie ciekawie. Czytam was czesto z tel tylko odpisac ciezko . Dam znac po wizycie co i jak pozdrawiam wszystkie
 
Ostatnia edycja:
Spałam teraz dobre 2 godziny, obudziłam się głodna jak wilk.
Doriss uważaj na siebie kobitko! :) Wyczytałam z usg połówkowego że mam łożysko na przedniej ścianie, czyżby to było przodujące? Lekarz w sumie mi nic na ten temat nie mówił...
Bata połowa sukcesu to pozytywne myślenie :) na pewno córcia zdrowa się urodzi :)

Ja tez mam na przedniej i położna powiedziała ze to niczemu nie zagraża. Przodujace jest jak się ułoży na dole
 
Paulka,
Łożysko na przedniej ścianie to zupełnie co innego niż łożysko przodujace. Przodujace jest wtedy gdy zasłania ujście szyki macicy. A to na przedniej ścianie to jedynie może ruchy amortyzowac i będzie się je odczuwalo jako mniej intensywne :)
 
Witam Kobietki :) Jestem "nowa" i "zielona" na forum. Mam termin na 28 październik i jestem pierworódką, więc wszystko jest dla mnie nowością oraz zaskoczeniem. Ciąża przebiega w porządku, choć miałam już moment grozy w 12 tygodniu. Wszystkim Paniom życzę dużo zdrówka :) Pozdrawiam!
 
Cześć Kobietki:)

witam się z pracy.
Mrowkaa- ludzie są bezczelni ale powiem Ci, ze ja nie mam w ogóle skrupułów teraz i jak jest np. kasa dla ciężarnych to podchodzę i omijam wszystkich ludzi- chyba że przede mną też ciężarne. Przynajmniej korzystam ze swoich uprawnień. Ludzie generalnie mają totalną znieczulicę.

Doris- musisz na siebie uważać.

Blair- mam 3 obag. Kocham te torby. Mam w kolorach magenta, grafitowa i piaskowa i do tego sznurki czarne i beżowe. Polecam każdemu:)) Choć fakt, są drogie jak za "kawałek gumy"

szczęśliwa4- zazdroszczę takich ruchów:) u nie ostatnio ze smerania przeszło w takie pukanie na wysokości spojenia łonowego. Ktoś tak miał?

Bata- dobrze się odezwałaś. Ściskamy mocno i trzymamy kciuki, że będzie dobrze. Ja chyba też nie zdecydowałabym się na amniopunkcję.
paulka- na przedniej ścianie to nie to samo co przodujące. przodujące jest gdy nachodzi na szyjkę.
kitek- witamy:)
 
reklama
Dziewczyny,
Mam na imię Ola, 30 lat, jestem z Tarnowskich Gór (woj.śląskie). Jestem z zawodu technikiem hotelarstwa, pracowałam (pracuję) w hotelu na recepcji, obecnie na L4 i tak chyba zostanie do porodu. O ciąży dowiedziałam się w 2 m-cu, ponieważ oczekiwałam na miesiączkę, a była zwykle co 28 dni, jak w zegarku ;) 4 testy, beta HCG i w 9 tygodniu zobaczyłam u ginekologa moją fasolkę. Dolegliwości ciążowych jako tako nie było, jedynie zmęczenie i ból pleców mi doskwierał. Pracowałam do 12 tygodnia ciąży, aż nie wylądowałam w szpitalu z obfitym krwawieniem. Myślałam, że to już koniec :(, byłam w ogromnym szoku, ale na szczęście (nieszczęście) okazało się, że to krwiak w macicy. Udało się go zwalczyć farmakologicznie i po 6 dniach wróciłam do domu. Dzieciątko rozwija się jak na razie tak jak powinno. Ominęło mnie pierwsze badanie prenatalne, a teraz czekam na drugie. Ponieważ to ciąża zagrożona, przyjmuje duphaston, a prócz tego przyjmuję witaminki. Płci MALEŃSTWA nie znam. Na USG zawsze jest bardzo ruchliwy i nie można go uchwycić. Z chińskiego kalendarza wypada na chłopczyka (hihihihih) i tak właśnie czuję, jednak wszelkie zabobonne znaki wskazują na dziewczynkę. Czekam na badanie prenatalne, może uda się ustalić kim jest. Zaczęłam już wyczuwać ruchy maluszka, jednak są bardzo nieregularne, a ja wyczekuję ich z niecierpliwością, bo to takie niesamowite i przyjemne. Mam nadzieję, że teraz będzie już z górki :)
 
Do góry