reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

reklama
Jakie to wygodne... "nie mogę znaleźć". Pffff

Dream też tak mówiłam, jak pracowałam w knajpie za barem :p zawsze się gdzieś zapodziała :p

Hmmm a mnie niedawno wypadł czop, co prawda nie podbarwiony krwią ale raczej nie sposób go pomylić gdy się go zobaczy :p się tej mojej małej spieszy na ten świat... :-)

Jeszcze chwilkę niech wytrzyma :)

No to byłam. Pani doktor PRAWIE mi odmówiła bo za późno przyszłam (byłam o 17:20 a ona do 18:30 przyjmuje) bo akurat DZISIAJ musi wyjść o 18!! A ma jeszcze dwie pacjentki!!! A ze mną to nie tak prosto, bo trzeba mnie zważyć, zmierzyć ciśnienie, posłuchać tętna... no ale ok, zlitowała się. Przepytała, posłuchała tętna, dała zwolnienie i bez badania na samolocie (bo przecież nie ma czasu) odesłała do domu. Ostatnie badanie na samolocie miałam 15 września i nic nie wiem od tamtej pory. W trakcie jak pani doktor wypisywała mi zwolnienie to powtarzała wciąż, że wszystko na raz, że ona nie ma czasu, itd... aha, no i najważniejsze, po "przesłuchaniu" powiedziała do mnie: no nie wiem, nie sobie może pani jajniki podwiąże bo kto to widział, tyle cesarek, jedna, druga teraz trzecia i w końcu będzie nieszczęście. Macica to jak materiał proszę pani, no ile razy można go zszyc?? No i to by było na tyle :-D uroczo prawda?

Oczywiscie mówiła o podwiązaniu jajowodów a nie jajników :p

Dolga no właśnie juz nie planowałam iść do mojego prywatnie tym bardziej, że w czwartek w szpitalu mam ktg, usg i kolejną konsultację w związku z cc. Może wtedy mnie zbadają?? Mnie najbardziej zszokował ten tekst o podwiązaniu, jakbym miała już co najmniej z 5 dzieci...

Doris, już nie wiem co pisać... masz jakiegoś "niesympatycznego pechozola" :/ Tą kobitę to sama bym podwiązała! Co za małpa!

Hej dziewczyny ależ ciężko wszystko nadrobić.
Xmama padłam po historii z telefonem.
I to mnie utwierdza, ze dobrze zrobiłam- od dzisiaj już autem nie jeżdżę- jako kierowca.

Evula oby jednak było po Twojej myśli- ale w sumie grunt by maleństwo było zdrowe.

Doris porażka z tym lekarzem.

U mnie po wizycie nadal dziewczynka, ale za to urosła 3100 :-) i doktor zezwolił na poród ;-) ale może niech Niuńka do terminu doczeka.

Aga, świetne wieści :)
Buba - coś się kroiło, ale się wykroiło, uspokoiło :-p Ciekawe co przyniesie noc. Póki co również sobie na jutro zamówiłam odświeżenie :-) Myślałam o piątku, ale mama jak zobaczyła, że już coś mi się zaczyna to zamówiła mnie na jutro. I tym właśnie sposobem poprawił mi się humor, niech młody jeszcze chwilę poczeka :-D

Doris - no co za świnia :baffled: Ja pierdziele, i dlatego nie chodzę na NFZ, nie raz się przejechałam na ginekologu u mnie, ale takie doświadczenia też ponoć potrzebne są, załatwiłaś co miałaś załatwić i lej na nią :-p A o tym podwiązaniu to chyba do jakiś patoli powinna mówić co dzieci narobią tylko i na socjale liczą, a wiesz, na takową nie wyglądasz :-p

Chybra- mocne słowa ;) z jednym się jednak nie zgodzę, nie każdy lekarz z NFZ-tu jest beznadziejny... Mój przyjmuje prywatnie i na NFZ, chodzę na to drugie i nie mam raczej zastrzeżeń, wręcz jestem zadowolona. To właśnie innego gina, którego odwiedziłam na prywatnej- płatnej wizycie nazwałabym jełopem, który nie wie jak postępować z kobietą w ciąży.

Doris niezła akcja z pania doktorka :/
Ja ogolnie po wizycie u gina lekko zalamana :( babel moj troche maly niby 2400 ale za dwa tyg kontrolne usg ile przybierze ja w stresie choc lekarz uspokaja jak nic sie nie ruszy to jak to stwierdził- rozwiążemy ciążę

Ot i tyle chce mi sie wyc wlasnie oddalam klucze dla lokatorow po całym dniu szorowania i pucowania. Mam nadzieje ze beda dbać o moje gniazdko :(

Kamila, moja Mała też nie jest gigantem. W zeszłym tyg. ważyła 2500g i na 2 tyg. przybrała tylko 350g. Głowa do góry!
 
Ja znam przypadek gdzie kobieta ma 9 dzieci i wszystkie rodzila przez cc i jakos zyje. Fakt ze przy 8 i 9 lekarze tez sie bali ze moze nje przeżyć ale nie przy 3. Jest roznica 3 a 9!!!! Ja urodzilam Jule w 40tyg i wazyla.zaledwie 2650. I zdrowa jest nic jej nie dolega. Wiec nie martwic mi sie tam po drugiej stronie monitora.
Ciekawe ktora bedzie rozpakowana po nocy co??
 
Doris - pozdrów ode mnie panią doktor jak ją jeszcze spotkasz :confused2: środkowym palcem najlepiej...
Dolga - Olusia póki co raczej nie zwraca uwagi na Filipka, albo udaje,że go nie widzi :sorry: Czasami też się go boi jak np zacznie bardziej płakać przy kąpieli lub przebieraniu, to wtedy ona idzie z nim równo w głosie. Tak więc wesoło jest:-) Ale nie powiem, Filipek to na tym etapie całkowite przeciwieństwo swej siostry, Jest bardzo grzeczny, ładnie je i śpi. Z niej był i nadal jest istny szatan ;-) Ciekawa jestem jak tam Twoi chłopcy się zapoznają?
 
reklama
Do góry