Hej Laseczki :-)
Tak, tak, ja nadal w dwupaku
Szkoda trochę, nie wiem czy któraś z Was tak ma, ale ja to każdego wieczora myślę sobie co by było gdybym w nocy zaczęła rodzić. Każdego są to inne scenariusze
Związane z dniem tygodnia czy innymi takimi czynnikami... No ale cóż, trza czekać i już, dzieciaki lepiej wiedzą, kiedy są gotowe do wyjścia. A ja się jutro dowiem jak moja szyjka, czy mam rozwarcie czy cokolwiek, mam nadzieję, że ten gin z Medicover sprawdzi dojrzałość łożyska i ilość wód. Bo to takie dość istotne dwa parametry na tym etapie.
Mam jeszcze do Was pytanie, a nie pamiętam czy je już zadawałam: czy którejś z Was puchną i drętwieją DŁONIE?????
Elu... też zaczynam takie stany mieć, zmęczenie materiału wychodzi z nas... płacz ile chcesz przynajmniej ciśnienie z Ciebie schodzi. I róbmy przysiady, oprócz jakiejś szansy przyspieszenia porodu jeszcze sobie mięśnie ud wzmocnimy
Ania, czyli ten masaż taki w kit? To nie robię więcej, bez sensu, czas tracę na głupoty...
dbdg - u mnie Olek czasami się tak rusza godzinami, on jest wiercipięta generalnie od samego początku. Ale jeśli Cię to niepokoi to jedź koniecznie.
Katjana, no poniekąd rozumiem o czym piszesz. Jak Rózia jest na weekend u swojego Taty to wiadomo, że mają same przyjemności. Więc od czasu do czasu mu coś przekazuję. Np. listę słówek do nauczenia z angola
Ale on się przykłada i pilnuje jej. Rzadko go potrzebuję w tej materii... Mała jest dopiero w 3 klasie, więc tych zadań jest malutko. Ale potem będzie więcej i na pewno część będzie brała do niego. Jak mu się nie będzie podobało, to nie będzie do niego jeździła. Bo odrobienie zadania jest dla mnie ważne i bez tego nie będzie odwiedzin u Taty. Po prostu 
Tak, tak, ja nadal w dwupaku

Szkoda trochę, nie wiem czy któraś z Was tak ma, ale ja to każdego wieczora myślę sobie co by było gdybym w nocy zaczęła rodzić. Każdego są to inne scenariusze

Mam jeszcze do Was pytanie, a nie pamiętam czy je już zadawałam: czy którejś z Was puchną i drętwieją DŁONIE?????
Elu... też zaczynam takie stany mieć, zmęczenie materiału wychodzi z nas... płacz ile chcesz przynajmniej ciśnienie z Ciebie schodzi. I róbmy przysiady, oprócz jakiejś szansy przyspieszenia porodu jeszcze sobie mięśnie ud wzmocnimy

Ania, czyli ten masaż taki w kit? To nie robię więcej, bez sensu, czas tracę na głupoty...
dbdg - u mnie Olek czasami się tak rusza godzinami, on jest wiercipięta generalnie od samego początku. Ale jeśli Cię to niepokoi to jedź koniecznie.
Katjana, no poniekąd rozumiem o czym piszesz. Jak Rózia jest na weekend u swojego Taty to wiadomo, że mają same przyjemności. Więc od czasu do czasu mu coś przekazuję. Np. listę słówek do nauczenia z angola

