reklama
Dziewczynki... nie wiem co mi się stało... tak koło południa spierd.zielił mi się humor całkowicie, jestem burkliwa, zmęczona, śpiąca, wszystko mnie wkur.wia i smuci jednocześnie. W końcu koło 16 zasnęłam na około godzinę... normalnie w fotelu ![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nie wiem czemu, może ze zmęczenia? Od kilku dób śpię po 4-5h.
Jutro rozpoczęcie roku na 10... I już III klasa. Ehhh, zleciało.
W ogóle to u mnie skurcze kilka razy w ciągu dnia dzisiaj się pojawiły, ale krótkie, bardziej kłucia. I wczoraj jak wkładałam Lactovaginal to wymacałam, że szyjka jest daleko, cofnięta. Więc nie ma na razie strachu. Jeszcze się nie przesunęła do przodu, mały na pewno nie zszedł do kanału całkowicie.
Katjana - u nas też dzisiaj tak gorąco, a jutro ma być jeszcze gorzej, współczuję Ci ataku zatok. Mnie w wakacje na szczęście jakieś infekcje ominęły.
Ladyk, o matko. Nie sądziłam, że tak szybciutko kolejna z Październikówek się pojawi na IP. Zasadniczo to jeszcze sporo tej szyjki masz. A może Ci pessar na dwa tygodnie założą? O ile ustanie akcja skurczowa oczywiście. Pessar dałby radę, chłopakom też by się to przydało. Ja też mam szyjkę zgładzoną... Nie smuć się proszę, przecież chłopaki już mają ponad 2kg, to naprawdę dobrze. Myśl pozytywnie.
Wirginia, zazdroszczę Ci pogody!!!!! Tęsknię za ulewą i deszczem! Daj nam trochę...
Akatsuki, Ty ze skurczami? Ale się normalnie ukryłaś Pindziu Lindziu
A teraz wieczorem też czujesz? Jak to wygląda?
Maran, Ty też ze skurczami? Masakra... Jeszcze się okaże, że ja przenoszę a wy wszystkie już z dzieciaczkami będziecie![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mrówka, trzymam kciuki za żłobek
Ja na pewno też będę szukała żłobka dla Olka, ale to już od roku życia, bo ja będę musiała wrócić do pracy po macierzyńskim... A tymczasem powodzenia ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dbdg, Xmam - przede wszystkim dziewczyny, nie wolno Wam napinać mięśni tak jak przy ćwiczeniach na "brzuszki". Poróbcie tak jeszcze trochę i całkiem sobie mięśnie rozwalicie. Jak leżycie na plecach to prawidłowo powinniście się przekręcić na bok i podeprzeć rękoma, nie napinać brzucha. Każda będzie miała to co sobie zrobiła. Dodatkowo podnoszenie się w taki sposób jest niebezpieczne dla dziecka. Ogarnijcie się KOBIETY!!!![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nie wiem czemu, może ze zmęczenia? Od kilku dób śpię po 4-5h.
Jutro rozpoczęcie roku na 10... I już III klasa. Ehhh, zleciało.
W ogóle to u mnie skurcze kilka razy w ciągu dnia dzisiaj się pojawiły, ale krótkie, bardziej kłucia. I wczoraj jak wkładałam Lactovaginal to wymacałam, że szyjka jest daleko, cofnięta. Więc nie ma na razie strachu. Jeszcze się nie przesunęła do przodu, mały na pewno nie zszedł do kanału całkowicie.
Katjana - u nas też dzisiaj tak gorąco, a jutro ma być jeszcze gorzej, współczuję Ci ataku zatok. Mnie w wakacje na szczęście jakieś infekcje ominęły.
Ladyk, o matko. Nie sądziłam, że tak szybciutko kolejna z Październikówek się pojawi na IP. Zasadniczo to jeszcze sporo tej szyjki masz. A może Ci pessar na dwa tygodnie założą? O ile ustanie akcja skurczowa oczywiście. Pessar dałby radę, chłopakom też by się to przydało. Ja też mam szyjkę zgładzoną... Nie smuć się proszę, przecież chłopaki już mają ponad 2kg, to naprawdę dobrze. Myśl pozytywnie.
Wirginia, zazdroszczę Ci pogody!!!!! Tęsknię za ulewą i deszczem! Daj nam trochę...
Akatsuki, Ty ze skurczami? Ale się normalnie ukryłaś Pindziu Lindziu
Maran, Ty też ze skurczami? Masakra... Jeszcze się okaże, że ja przenoszę a wy wszystkie już z dzieciaczkami będziecie
Mrówka, trzymam kciuki za żłobek
Dbdg, Xmam - przede wszystkim dziewczyny, nie wolno Wam napinać mięśni tak jak przy ćwiczeniach na "brzuszki". Poróbcie tak jeszcze trochę i całkiem sobie mięśnie rozwalicie. Jak leżycie na plecach to prawidłowo powinniście się przekręcić na bok i podeprzeć rękoma, nie napinać brzucha. Każda będzie miała to co sobie zrobiła. Dodatkowo podnoszenie się w taki sposób jest niebezpieczne dla dziecka. Ogarnijcie się KOBIETY!!!
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
Ostatnia edycja:
Cześć laseczki,
Dzięki kochane za wsparcie remontowe :*
nadganiam zaległości. Właśnie narożnik przywieźli, hmmm ciekawe gdzie go wstawię....
Jutro rozpoczęcie roku
Fran nie może się doczekać. Jutro też mam wizytę i usg.
dobry outlet jest jeszcze w Piasecznie, dziś za 29 zł nabyłam dla niuni na 68 cudny kombinezonik w środku bawełna a wieszch robiony z bawełnianej włóczki w takie kuleczki jak tkanina minky
Gratuluję udanych łowów!
Tego właśnie się zawsze bałam...że idzie gładko a tu kłopociki za chwilę. Mam
Nadzieję że ten maluszek wyjdzie z tego.
Miłego wieczoru dziewczynki!
Dzięki kochane za wsparcie remontowe :*
nadganiam zaległości. Właśnie narożnik przywieźli, hmmm ciekawe gdzie go wstawię....
Jutro rozpoczęcie roku
oj w lesie, ptałam o zmianę i powiedział że możemy zrobić to w terminie Om czyli 2 tyg pòźniej. A jeśli zacznie się wcześniej no to nie będziemy mieli wyboru. Dla mnie te 2 tyg to zbawienie. Najchętniej do 42 tyg bym poczekała no ale wiem że to ryzykowne. Będziemy debatować za 3 tygodnie po badaniu i ocenieniu co i jak. Termin z om mam na 14 z usg na 4 dlatego Cc miałam ustalone na około 20 żeby był skończony 38 tydzień. Nie sądziłam że takie obsuwy będą...Oj ale piszecie, ciężko was nadgonic, a co dopiero odpisac
Co do tych kłuć to ja tez ciagle mam i w poprzedniej ciazy tez mialam przy koncowce, wiec raczej to normalna sprawa
Brzuch juz coraz czesciej mi twardnieje, ale to tez normalne na tym etapie
wirginia czop w poprzedniej ciazy (na 99% byl to czop) zaczal mi odchodzic tez sporo przed porodem, chyba najbardziej taki niepewny jest podbarwiony krwią, a moj własnie był czysty i sie tak strzępił
Blair hehe fajnie, ze jeszcze posiedzicie w brzuszkua co do suszarki to jakbym miala miec jedna, to nie zdecydowałabym sie a pionową, bo moim zdaniem jest na male rzeczy np ubranka i bielizna, nasze ubrania wieszam na normalnej, ale mam sporą pralnię, wiec wszytsko sie elegancko mieści
sysia kobietko jak tam sie czujesz?
Akatsuki świeta racja z tym kosmosem, ale pozniej przychodzą takie mysli, jak ja w ogole moglam tak pomsylec, przeciez to taki kochany skarb i zycia sobie bez niego nie wyobrazamsuper ze juz macie koniec w przeprowadzka i proszę Cię relaksuj sie ile sie da, bo pozniej to tez roznie moze byc
Buba ojej nie wyglada to za ciekawie, myslalam, ze juz tylko meble, ale jednak Wy jestescie troszke w lesiea co z tym terminem cc? poprosilas lekarza o zmiane? hehe
a z tymi spodniami to niezle, jedz wiecej kochana, bo pewnie i na to nie masz czasu, a u mnie waga tak pnie sie do gory, ze ja nie wiem co ot bedzie :/
Dziewczyny moj tez juz nie pamietam kiedy mial wolną niedziele, niestety taka praca, ale za to teraz byl pare dni w domu, a pod koniec wrzesnia juz w ogole bedzie wiecej, wiec sie bardzo ciesze, bo mam od niego duzą pomoc sprzata, zajmuje sie małym
Kochana trzymaj się, ja też resztką sił jadę i wyję wieczorami z bólu i z bezradności...Dzięki za słowa otuchy!!! U mnie jedno wynika z drugiego. Nasilające się dolegliwości fizyczne wpływają na to, że siada mi psyche. :-( Funkcjonuje coś takiego jak depresja poporodowa. Mnie chyba dotknęła przedporodowa :-(.
Doris - często tam bywam w calzedni, benettonie, ck i sportowych sklepachCześć Dziewczyny
Czytałam Was przez cały weekend ale nie miałam czasu odpisać bo nam się opcja sprzataniowo-zakupowa załączyła jak u Colly ;-)
Teraz leżę i wszystko mnie boli. Byłam pierwszy raz na zakupach w Factory w Ursusie i nakupowałam się tam jak szalona. W Calzedoni i Triumphie były takie przeceny, że mam już i spodnie od piżamy i koszulki do spania i nawet szlafrok, który miałam upatrzony w Triumphie ale żal mi było 300 zł wydać a tam kupiłam go za połowę cenyw Reserved były rewelacyjne ceny i na dziale dziecięcym przy 3 rzeczach jeszcze -40%. Dla naszych maluszków to niewiele tam było ale dziewczynki skorzystały ;-) jeszcze w 4F super dresy sobie kupiłam z myślą o szpitalu, takie miękkie w dotyku, rewelacja! I dziewczynkom kupiłam juz czapki na zimę, kominy i nauszniki bo były w super cenie. Może któraś z Was z okolic Warszawy będzie miała okazję podjechać tam to polecam bo naprawdę warto. Ja odkryłam Amerykę ;-)
a tak w ogóle to dzisiaj mój V oddawał rano holter, zrobili szybki przegląd i pani przyjmująca powiedziała, że na tym zapisie to się dopiero dzieje. W środę mam wizytę to zobaczymy co lekarz powie.
Aaa dream ja nie lubię kotów ale ten jest wyjątkowo piękny!!
Gratuluję udanych łowów!
No to nie jestem osamotniona w remontowej walce...współczuję....mnie tatar i sushi przy życiu trzymają, tylko musi być mięso przebadane nie takie z osiedlowego mięsnego tylko od sprawdzonego dostawcy który zaopatruje np restauracje. Sushi uwielbiam z pieczonym węgorzem. Teraz to tylko knajpy pozostają bo kuchnia w rozsypce....Dolga - daj spokój, ja już nie ogarniam tego gorąca, na prawdę już się zanosiło na to, że niższa temperatura się utrzyma i ta rześka pogoda, a tu du*aTym bardziej mnie to dobija, gdyż na czas remontu przebywamy na poddaszu i oddychać nie ma czym. Widziałam, że niby u nas w środę ma temp spaść do ok 20, ale ciekawe czy to tak na chwilę czy na dłużej.
Normatywna - współczuję zaparć. Z tego co widzę wiele w was ma lub miało z tym problem. Ja oczywiście też mam czasem jakieś przytkanie, ale szczerze mówiąc nie jakieś znaczące. Łykam Tardyferon-fol i oczywiście do tego codziennie w swojej diecie zawieram coś pomagającego w wypróżnianiu aby robić to codziennie, ruch w tym również pomaga.
Maran - kocham sushi, też sami robiliśmy kilka razy, lecz na czas ciąży musiałam to i tatara odstawić, bo miałam po nich skurcze
Buba - u nas podobnie mieszkanie wygląda, aż szlak trafia
Ja dziewczyny również raczej nie narzekam na ciążę, tylko na samą otoczkę, czyli remont, brak męża przy boku i ta duchotaOgólnie bobasek daje mi żyć i pozwala robić no prawie wszystko co przed ciążą.
Również zastanawiam się jak otyli ludzie dają radę, ja teraz ważę 70 kg, a mój mąż 100 więc jest ogromna różnica i widzę, że jest mniej sprawny niż ja terazTyle razy go namawiałam żeby coś ze sobą zrobił głównie ze względu na zdrowie ( myślałam, że ja mogę być jego motywacją, bo 15 zrzuciłam , ale najwyraźniej się przeliczyłam ), mówi, że jak bobas się urodzi i jak ja będę wracać do formy to i on się weźmie, chyba tego nie widzę. Wiem z doświadczenia, że takie odkładanie i planowanie nic nie daje, ale cóż mi zostało jak nie wiara i nadzieja :-)
No, kolejny tydzień pełen wyzwań przed nami, niemal się modlę abym miała na to siłę i cierpliwość.
Miłego babeczki ;-)
Kasik - warto spróbować zrobić samemu to naprawdę do ogarnięcia a i można fajnie smaki komponować.Hejka,
dzisiaj ostatni dzien z synkiem, od jutra idzie do przedszkola, wiec bede miala wiecej luzudo czasu az sie drugie urodzi rzecz jasna
ale poza tym Dbdg tez mi smutno, ze lato sie konczy, zawsze mnie deprecha lapala pod koniec sierpnia, w tym roku lepiej bo jest jeszzcze cieplo, wiec nie dociera ze niedlugo juz bedzie beeee
Doris to czekamy na wiesci z wizyty, ciekawe co lekarz powie. Jak mieszkalam w Wawie jezdzilam czasem do Factory, ale pamietam, ze jakiegos szalu tam nie bylo, trzeba bylo na pewno dobrze trafic zeby cos upolowac. Jedynie co to zawsze udawalo sie bielizny troche kupic a atlanticu
Xmamuska o to niezle z wysypem dzieciaczkow w Twoim otoczeniu![]()
So happy niedobrze, ze masz kiepski dzien, ale moze kosmetyczka chociaz troche go poprawila?
Maran - atha kurcze z tym sushi to nie wydaje sie skomlikowane, moze tez bym w koncu sprobowala sama zrobic, bo niestety na miescie jest strasznie drogieja teraz w ciazy jem z pieczona ryba, tez surowej unikam.
Blair no słodkie to co powiedzial Twoj maz, ale ja nauczona doswiadczeniem z piewrszym synem, przy drugim juz na to nie pozwolemoj maz czesto wlasnie lezal z synkiem, on na nim, jak maly zasnal to ja mowie, odloz go,a on niee jeszcze chwilke, no i tak lezeli sobie. Juz kilka razy pisalam o tym, ze moj syn od malenkiego bardzo malo spal, a byl taki moment, ze drzemki w dzien to wlasnie tylko na kims i jest duza szansa, ze to wlasnie przez to ze maz go troche przyzwyczail do tego. Takze teraz przytulanie oczywiscie , ale z umiarem
![]()
Milego dnia
Lady kochana trzymaj szyję, ściskaj nogi! Myślę o was i trzymam kciuki!Hej Dziewczyny!
Nadaję z oddziału patologii ciąży. Byłam na USG. Z chłopakami wszystko ok. Jeden waży 2063 g, drugi 2360 g. Niestety okazało się, że moja szyjka się znacząco skróciła. 6.08. miała 25 mm, a dziś 13 mm. Czyli w niecały miesiąc o 12 mm. Lekarz wysłał mnie na IP. Jak mnie tam podłączyli do KTG, to okazało się, że co 4-7 minut zapisują się skurcze :-(. Czuję je z krzyża. Nie są silne: rzędu 50, 60 paru, kilka poszybowało ponad 70. Ale są. Być może coś się zaczyna. Także do rozpakowania mogę być ta trzecia :-(, choć bardzo chciałabym wytrzymać jeszcze trochę, żeby chłopcy mieli chociaż po 2500 g. Bardzo Was proszę o ciepłe myśli i kciuki.
ladyk bo jak widac wszystko moze sie szybko zmienic, mnie gin powiedziala ze sterydy dzialaja po 7 dniach, wiec dobrze by bylo wytrzymac te 2 tygodnie.. ja dostalam 2 dawki w 29/30tc a teraz tez w 33 tc ale juz nie zadzialaly bo za krótki czas, oby Wam nie byly potrzebne....
Dzis jak byłam u Igora to urodził sie chlopczyk 3900 a przydusił sie przy porodzie ( sn) i musieli go podpiac do tlenu i innych rurek- stalam obok i ze strachu nie moglam sie ruszyc, jak widac waga i ciaza donoszona nie gwarantuje ze z dzieckiem bedzie ok :-(
Tego właśnie się zawsze bałam...że idzie gładko a tu kłopociki za chwilę. Mam
Nadzieję że ten maluszek wyjdzie z tego.
Miłego wieczoru dziewczynki!
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Ladyk oby kroplowka powstrzymał wszelkue skurcze &&&&
Dreamgirl u mnie już dobrze
poprostu za dużo sie dzis uchodzilam i sie brzuch zbuntowal, ale juz odpoczelam i jest w porządku
Twoja Roza do 3 klasy a moje dzis zaczely, Ala do pierwszej a Maja do junior infants
obie mega zadowolone poki co
Wspolczuje Wam tych upałów.... tskue lato rzadko sie zdarza w PL ze tez z ciaza musialtscie akurat trafic... trzymajcie sie bo pewno niebawem się ochlodzi...
Dreamgirl u mnie już dobrze
Wspolczuje Wam tych upałów.... tskue lato rzadko sie zdarza w PL ze tez z ciaza musialtscie akurat trafic... trzymajcie sie bo pewno niebawem się ochlodzi...
Ladyk, trzymaj się Kochana :* Oby kroplówka zadziałała!
Ja zdycham przez ten upał
Płakać mi się chce i nic więcej
Dziś mój M. miał mase roboty a ja się źle czułam i moja biedna Hania cały dzień w domu siedziała
Mam okropne wyrzuty sumienia... czuję jakbym Ją zaniedbywała
Czemu Ona musi cierpieć bo rodzice postanowili rodzeństwo Jej zafundować? :/ Brakuje nam tu jakiejś babci/cioci. Dobrej duszy co by pomogła
Zły mam nastrój.
NIECH SIĘ TO PIEPRZONE LATO SKOŃCZY! ! ! !
Ja zdycham przez ten upał
Zły mam nastrój.
NIECH SIĘ TO PIEPRZONE LATO SKOŃCZY! ! ! !
Dbdg, Xmam - przede wszystkim dziewczyny, nie wolno Wam napinać mięśni tak jak przy ćwiczeniach na "brzuszki". Poróbcie tak jeszcze trochę i całkiem sobie mięśnie rozwalicie. Jak leżycie na plecach to prawidłowo powinniście się przekręcić na bok i podeprzeć rękoma, nie napinać brzucha. Każda będzie miała to co sobie zrobiła. Dodatkowo podnoszenie się w taki sposób jest niebezpieczne dla dziecka. Ogarnijcie się KOBIETY!!!![]()
Moje ulubione słowo OGARNIJ się
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
ladyk24na7
Fanka BB :)
Ehh... Zdaje sie, ze dupa blada bedzie. Rozwarcie na 3 cm. Szyjki nie ma. Leze juz na porodowce. Staraja sie opoznic porod do podania drugiej dawki sterydow. Mam ochote powiedziec tylko jedno: kur%# m@% :-(
Hejka.
Ledwo dałam radę Was doczytać a nie zaglądałam raptem od soboty. W sobotę robiliśmy ognisko, byli znajomi więc miałam pełne ręce roboty. Posiedzieliśmy do 1:30 więc w niedzielę odsypiałam. Dziś z kolei ostatnie przygotowania do szkoły, byłam z młodym na zakupach i u fryzjera, wróciłam ledwo żywa, do tego jeszcze upał. Sorrki, że tylko o sobie ale jutro muszę wstać o 7 (w wakacje spaliśmy do 8:30-9) więc spadam do wyra. Aaaaa wózek dziś przyszedł, jestem mega zadowolona.
Ladyk trzymam kciuki aby wszystko było dobrze.
Ledwo dałam radę Was doczytać a nie zaglądałam raptem od soboty. W sobotę robiliśmy ognisko, byli znajomi więc miałam pełne ręce roboty. Posiedzieliśmy do 1:30 więc w niedzielę odsypiałam. Dziś z kolei ostatnie przygotowania do szkoły, byłam z młodym na zakupach i u fryzjera, wróciłam ledwo żywa, do tego jeszcze upał. Sorrki, że tylko o sobie ale jutro muszę wstać o 7 (w wakacje spaliśmy do 8:30-9) więc spadam do wyra. Aaaaa wózek dziś przyszedł, jestem mega zadowolona.
Ladyk trzymam kciuki aby wszystko było dobrze.
reklama
Podziel się: