Kasik ten biustonosz shake milk mam :-) bardzo fajny. Kiedys juz pokazywslam mam ten i jeszcze jeden kremowy, dokupie sobie w przyszlym tygodniu jeszcze jakis czarny i na razie wystarczy
ano wlasnie pamietalam, ze go polecalas, wiec mam nadzieje, ze ja tez bede zadowolona
Te dwa ostatnie mamy zamiar kupić jak pojedziemy do stolicy oczekiwać na poród ;-) Łóżeczko i przewijak musimy wyciągnąć z piwnicy. Na razie tego nie robię, bo nie mam gdzie postawić. Dalej jesteśmy w kropce i nie wiem czy mam robić miejsce u córki w pokoju ( a z tym bardzo ciężko, bo ma tyle zabawek), czy jednak pokój dla małej nam się zwolni. "Trochę" mnie denerwuje ta niepewność.
a dlaczego nie wiesz czy pokoj sie zwolni?
a z tymi zabawkami to mam to samo, syn ma ich tyle,pokoj tak zawalony, ze nie wiem jak oni we dwojke pozniej sie zmieszcza

bo poki co lozeczko dla mlodego bede miala w sypilani
Dzięki za ciepłe słowa, jestem po ktg czekam na konsultacje lekarska. Zuzia zaczęła się ruszać dopiero pod ktg. Napędzila mi dziś niezłego stracha, prawie jej nie czułam, albo bardzo delikatnie, było tak ze przez 2-3h w ogóle jej nie czułam. Zjedzenie słodkiego nie pomogło, leżenie na lewym boku tez nie, prośby i głaskanie mamy i taty tez nie, więc zadzwoniłam do Teścia czy czekać do jutra i zobaczyć jak się będzie zachowywać czy sprawdzić. Powiedział ze lepiej pojechać na IP sprawdzić, lepiej dmuchać na zimne niż coś przegapić. Przyznam szczerze ze jechałam do szpitala lekko spanikowana bo Zuzia nie dawała żadnych znaków. Dopiero pod ktg, wiec trochę mi ułożyło...
Nie odzywałam się cały dzień bo wyczekiwalam na ruchy i się zamartwialam i jakoś głowy nie miałam na forum...
fajnie, ze wszystko jest w porzadku. wyobrazam sobie jak musialas sie stresowac...
Ja jestem po spotkaniu z położną. Bardzo mnie uspokoiła. Już się tak nie boję

Dadzą mi dodatkowe ZZO do szycia! Co jest wspaniałą wiadomością bo tego się chyba najbardziej bałam (przy Hani szycie bolało bardziej niż poród bo mialam wewnątrz kilkanaście szwów...po 2h lekarz przyszedł sprawdzić i się okazało, że trzeba szycie powtórzyć, na szczęście się nade mną zlitowali i pod narkozą to zrobili). Jestem pozytywnie nastawiona. Będzie dobrze!
grunt to dobre nastawienie



pewnie, ze bedzie dobrze
czeka nas też dziś wypad po zeszyty i inne przybory szkolne. dla 4 dzieci to będzie co kupować
wow tylko podziwiac. jakos nie pamietalam, ze masz juz czworo dzieci.
Dzień dobry! :-)
Mi ostatnio nie chce się kompletnie nic.
mi tez bardzo czetso nie chce sie nic
a co do ilosci ubranek, to ja chyba zapakuje 4 komplety, najwyzej maz mi dowiezie jak bedzie taka potrzeba
Lecę się zaraz pakować, bo o 13.30 wyruszamy do Sierpii na 3 dni. Cieszę się, że zmienię krajobraz

Leżaczek, jeziorko i książka... Nareszcie porządny relaksing w tej ciąży.
milego relaksu
katjana zazdroszcze i podziwiam

nas tez byla czwórka w domu i zawsze wesoło, podejrzewam, ze u was jest podobnie, tylko Tobie moze troszeczke ciezko
ja mam czworo rodzenstwa, u Nas tez było wesoło, a teraz jest super jak sie wszyscy zjedziemy do rodzicow. Fajnie miec taka duza rodzinke
Hej mamuski !!!!
Lilo i Krewetka GRATULACJE i 3majcie sie Kochane :-) dzielne z Was dziewczyny ;-)
A tak z innej beczki... wczorajszy dzien to jakis koszmar, najpierw poparzylam brzuch wrzatkiem jak odcedzalam makaron pozniej ogladalam TV i nagle czuje ze mi serce wyskoczy mierze puls a tam 105 :-0 po 2 godz lezenia przeszlo i stwierdzilam ze poprasuje ciuszki dla malego bo chyba tylko ja nie jestem przygotowana do startu wiec otworzylam szafe po zelazko a z samej gory spadl na moj brzuch 1,5l plyn taki bol ze cholera ale maly szybko zaczal sie ruszac to od razu sie uspokoilam. Juz nie wspomnie o nocnych koszmarach ipatrzeniu w sufit jak SZPAK W 5 GROSZY :-/ a gdzie tu do konca pazdziernika :-(
oo matko, co za dzien, wspolczuje
.
Dziewczyny jakieś dobre rady jak laktacje pobudzić? Emilię Milenkę i Tak dopiero będziemy uczyć za jakieś półtora tygodnia jedzonka mojego pokarmu i to na początek przez sondę bo małe i tak nie mają jeszcze odruchu ssania ale chciałabym spróbować powalczyć z tą laktacją. Mój zaraz z pracy ma przyjechać to pojadę po laktator. I chciałabym elektryczny ale w sumie jak mi narazie nic nie leci to jest sens pakować 300parę zł w coś co może się zupełnie nie przydać?
Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka
ja bym na Twoim miejscu zainwestowala w elektryczny, wydaje mi sie, ze recznym nie rozkrecisz laktacji. A pozniej bedziesz mogla go odsprzedac.
Pisalyscie o tatusiach przy cc. U mnie to wygladalo tak, ze maz stal za szyba w pokoju obok, wiec widzial mnie, ja jego. A jak malego wyjeli i badali, wazyli to maz byl z synkiem, wiec fajnie
