reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Cześć.

Dolga zdrowia dla synka! Co do dwojeczki to szybko okaze sie ze to nie takie straszne i będziesz sobie radzic swietnie.

Akatasuki zdolniacha z Ciebie. Bardzo ladnie wyszło malowanie komody.

Buba u nas zamieszanie remontowo-budowlane tez zaczew sie w marcu, bo wtedy zdecydowaliśmy ze kupujemy nowy dom :) teraz wielka gonitwa z czasem, niestety nie uda nam sie wszystkiego ogarnąć przed październikiem - dopiero we wrześniu montuja nam kuchnie i schody. Dylemat zostanie czy przeprowadzamy się z maleństwem czy wcześniej ale jeszcze do niedokończone go domku. Okaże się w trakcie.

Ela I super ze z maleństwem super. A z malowaniem zdąży nie martw się, najwyżej ja w szpitalu będziesz to chwyci za pędzel ;-)

Kamilove dobre wieści., a wsge to masz malutką, nie o zgrozo ;-)

Właśnie siedze w poczekalni do ginka :-) dam zanac po wizycie
 
reklama
Ladyk,

Lekarz powiedział, że on kieruje profilaktycznie ciążę wysokiego ryzyka i kobiety z obciazonym wywiadem polozniczym na sterydy. Tym bardziej, że ponoć ciąża mnoga lubi rozwiązywać się między 33 - 34tc??. I ja w sumie mam wrazenie, że on to myśli, że dłużej nie odnoszę. Dzis jeszcze mi powtarzał, że cholestaza z reguły w kolejnej ciąży tez występuje i bym zwracała uwagę na symptomy. :what::what:

No nic. Ja czuję się o niebo lepiej niż w ciazy z Jagodą. I wierzę, że wytrwam chociaż do 36tc. A co do szyjki to na ostatniej wizycie 23 lipca miała 35mm wiec się troszkę skróciła. Ale najważniejsze, że rozwarcia brak. I gin to samo mi powiedział :)

Jedynie martwi mnie twardy brzuch i mało wód u mniejszej z dziewczynek, ale nadal jest ich ilość normie. Dziś lekarz na skierowaniu napisał by szpital zwrócił na to uwagę.
 
Kamilove - gratuluję wagi! Z bliźniakami a przytyłaś chyba mniej niż ja z jednym... Do poprzedniej wizyty miałam 6 kg na plusie, ale to było 3,5 tyg temu. W piątek na ważeniu chyba zamknę oczy....
 
Hejka

Ja tam szybko bo mega upał u mnie,jemy i zaraz spadamy na basen kryty :)

Byłam dziś w szpitalu bo koleżanka urodziła córeczkę, 2800 i 53 cm, jaki mały puszek okruszek,piękna,rodziła ją cc więc mała nie opuchnięta,śliczna oczka otwierała ciekawska,urodziła ją w czwartek i już połowy paczki pieluch nie ma ... mała co bączek to kleksik,ale jest cudowna !!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaa ja już chce Bartusia

Pogryzły mnie muchy końskie i mam kilka bąbli,moge wapno pluszzz ??
 
Kamilove - gratuluję wagi! Z bliźniakami a przytyłaś chyba mniej niż ja z jednym... Do poprzedniej wizyty miałam 6 kg na plusie, ale to było 3,5 tyg temu. W piątek na ważeniu chyba zamknę oczy....

Z tym, że ja bez ciąży mam z 30 kg nadwagi i juz położna mi zwracała dziś uwagę, że sobie pozwalam za dużo :(

Ale co ja zrobię jak mam taki apetyt :(
 
Ja niestety startowałam z otyłością, więc nie powinnam przesadzać z wagą. Dla "normalnej" kobiety 2kg to spoko wynik ale dla grubaska nie ;)

Annie, ja tam wcale szczupła nie byłam, a od początku ciąży mam już z 10kg na plusie :/ Już się boję jak będę te kg ogarniać po porodzie :/

Czytam was caly czas ale nie mam sil pisac. W sobote mielismy impreze niespodzianke ur dla tesciowej a w niedziele gosci w domu. Opadlam z sil a dwa dopadlo mnie jakies przeziebienie. Katar straszny , leje sie z nosa jak z kranu, glowa peka, do tego upal powrocil na kilka dni i jeszcze ta pogoda mnie dobija .

Poodpisuje wam pozniej , ide sie polozyc bo jestem wykonczona. A jutro musze isc na 8 na glukoze powtorna i sie nasiedze 2-2,5 h u lekarza nie wiem jak to wytrzymam :/

Sysia życzę zdrówka! Z glukozą dasz radę, jak każda z nas!

xmamuska - moja koleżanka też urodziła w czwartek ale synka :-) i też bym już chciała być po....bo nie chce mi się być już w tej ciąży :no:

Mrówka mam tak samo... chciałabym aby Malutka była już na świecie... ciąża w tych upałach mnie dobija.
 
Ladyk,

Lekarz powiedział, że on kieruje profilaktycznie ciążę wysokiego ryzyka i kobiety z obciazonym wywiadem polozniczym na sterydy. Tym bardziej, że ponoć ciąża mnoga lubi rozwiązywać się między 33 - 34tc??. I ja w sumie mam wrazenie, że on to myśli, że dłużej nie odnoszę. Dzis jeszcze mi powtarzał, że cholestaza z reguły w kolejnej ciąży tez występuje i bym zwracała uwagę na symptomy. :what::what:

No nic. Ja czuję się o niebo lepiej niż w ciazy z Jagodą. I wierzę, że wytrwam chociaż do 36tc. A co do szyjki to na ostatniej wizycie 23 lipca miała 35mm wiec się troszkę skróciła. Ale najważniejsze, że rozwarcia brak. I gin to samo mi powiedział :)

Jedynie martwi mnie twardy brzuch i mało wód u mniejszej z dziewczynek, ale nadal jest ich ilość normie. Dziś lekarz na skierowaniu napisał by szpital zwrócił na to uwagę.
Niech trzymają rękę na pulsie!
Super, że się dobrze czujesz! Ja się czuję totalnie do d.... Nie mam na nic siły. Toczę się, a nie chodzę. Wizja upałów mnie przeraża :eek:.
W poprzedniej ciąży sterydy dostałam w 32 tc. Trafiłam wtedy do szpitala z lekkim krwotokiem. W czwartek 6.08. mam USG. Dowiem się, co słychać u Bąbli.
Też bym chciała dotrwać do 36 tc minimum. U mnie to będzie ok. 20.09.
 
reklama
Ladyk,

Ja miałam taki okres po 20 tc czułam sie okropnie! Na nic siły nie miałam i takie czasem myśli mnie dopadały, że aż strach. Od jakiś dwóch tygodni jest o niebo lepiej. A teraz jak w końcu wypchelo mi brzuch i nie musze słuchać tekstów typu, a gdzie ta ciąża ?? Nie wyglądasz itd to już w ogóle jestem cała w skowronkach. Ciekawe jak długo :D
Do weekendu pewnie dotrwam, a potem jak będzie to 38-39st to myślę, że jedynie będę egzystować chociaż nie wiem czy Jagoda nie będzie miała jakiś innych planów ;);)

U mnie 36tc to jakoś sam początek października.
 
Do góry