reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Dzień dobry! [emoji111]️

Julisia, pracuję w największej na świecie firmie produkującej AGD [emoji2]

Mój M jest taki se. Kocham go i on mnie chyba też, ale wczoraj wielka zadyma była. Usłyszałam przypadkiem ze planuje z kolegami w przyszłym roku jechać do USA do ich przyjaciela. Oczywiscie beze mnie. I ze wszystkie zony nie maja nic przeciw tylko ja. Pfff, mam to gdzieś ze inne sie zgadzają, nie pozwole na pewno... Wyzwalam go niepotrzebnie, w histerie wpadłam i ryczałem chyba ze dwie h [emoji1], ale rano juz w miare ok.

Baaardzo sie ciesze, ze od jutra bedzie cieplutko ;)

Co do alkoholu to ja lubie czasem wypić, ale teraz jak noe mogę to bardzo mnie irytuje jak M pije, bo pierdzieli głupoty, które mnie zupełnie nie bawią.

Dzisiaj tez chyba grilla mamy i zaprosił kumpli za którymi nie przepadam [emoji16]

Miłego dzionka!
 
reklama
20150310_144710.jpgCześć dziewczyna wrzucam zdjęcie mojej psinki jak podaje mi paczkę od kuriera:-) . Na rozpoczęcie dobrego dnia wesoła historyjka otóż ta suczka zwana Rózią kiedy idzie na spacer z moim mężem ,a on nieborak chce sobie pogadać z jakąś panią zjada natychmiast kupę . Nie robi tak jak mąż rozmawia z facetami czyż nie mądry piesek . Miłego dnia dużo relaksu i uśmiechu .
 

Załączniki

  • 20150310_144710.jpg
    20150310_144710.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 57
Witam Was weekendowo:)

Ja wczoraj byłam na mini parapetówce u koleżanki,takie pyszności jadłam,że w końcu się trochę przejadłam..:p

Co do alkoholu to ja nie piję wgl 1,5 roku, na początku ze względów zdrowotnych podjęłam taką decyzję a później po prostu stwierdziłam,że nie widzę w tym sensu i potrafię się dobrze bawić bez % :) nie mniej nie przeszkadza mi przebywanie wśród ludzi, którzy piją wódkę albo piwko. Mój P też od jakiegoś czasu zmienił podejście, piwka wcale nie pije. Jedynie jak są jakieś urodziny albo inna okazja to pije wódke, ale jak ja chce wracać to on nie ma z tym problemu.

Ja też czasami narzekam na P i wydaje mi się tak jak którejś z Was,że w ciąży zaczęłam mocniej zauważać jego minusy. Może dlatego,że bardziej się martwię i zastanawiam nad przyszłością.Ale bardzo się o mnie,o Nas troszczy,czasami tak swój sposób ale jednak:) Co do głaskania brzucha to on bardzo chciał,żeby mały kopnął jak on dotyka,ale zawsze wtedy dzidzia się uspokaja:p raz tylko w nocy mu się udało utrafić moment.

U Nas pogoda fajna,jest słońce i chłodny wiaterek,ale jutro ma być ponoć upał..

Dzisiaj mam w planach odpoczywanie:) miłego dnia
 
Witam się. Dawno mnie nie było, telefon miałam w naprawie i tylko czytałam was tak z doskoku.
U nas wszystko dobrze, mała daje czaduu wyprawia takie harce ze mój D aż się dziwi ze tak można :)
Tez nie wiem jak zniose te upały.
Co do męża to na co dzień nie mogę narzekać. Śniadanie zrobi w domu posprzata wszystko pomoże. Ale w nagrodę jak juz gdzieś wypije i przesadzi to mam ochotę go zabić drażni mnie to strasznie. Rozumiem wypić piwko lub dwa to da się z nim wytrzymać ale więcej mu nie służy. Nauczyłam się z nim żyć i jakoś udaje mi się go utemperowac.
Co do porodu to jeszcze o tym nie myślę. Torbę pewnie spakuje w ostatniej chwili.



Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
 
No uff, okna pomyte, rower wyniesiony, włosy zrobione, łazienka wysprzątana, gotujemy sobie z Różą kukurydzę. Mała sobie sama zmyła lakier z paznokci, zaraz jej pomaluję od nowa. Ogarnęłam kwiaty, parapety, wywiesiłam pranie i byłam na prawie godzinnym spacerze z psem. Ogarniam balkon i biorę się za kurze na maxa - wszystko z półek out i normalnie porządki jak przed Świętami :) Jakąś wenę mam. Pewnie zaraz się skończy :D
Zostały kurze, lodówka, odkurzanie, mycie podłóg, depilację to tak po 18 chcę zrobić no i potem już prasowanie na koniec dnia, jak chłodniej będzie. Obiadu nie robię, walę to. M. pracuje dzisiaj do 16, więc poproszę go i pojedzie po jakieś jedzonko, albo zamówimy do domu, bo bez sensu tracić czas. A jeszcze obiecałam małej dokończyć bluzkę. Jak mi starczy sił, to jeszcze dwie poszewki na poduszki dla psa chcę uszyć, bo te co ma są już do wyrzucenia. Nie będę tego prała, jego kłaki mi pralkę zapchają, a już na pewno zasyfią. A ja tam jednak delikatne rzeczy tez piorę. Taki se plan :)
Jutro wyjazd około południa, więc jakby co mogę też coś rano zrobić. Ale wolałabym nic nie robić :) Tylko śniadanie i ewentualnie kanapkę na drogę, bo ja to wciąż głodna jestem w podróży. No i tyle.
I - co jakiś czas sobie robię odpoczynek i siadam na chwilkę, na przykład teraz jak do Was piszę. :)

Dream najśmieszniejsze jest to, że jak mam dziewczyny i wracam po pracy padnięta a w domu nie wiem w co ręce włożyć to myślę sobie: jakby tak ktoś się nimi zajął przez 2 dni to byłoby cudownie... a jak ich nie ma to pusto i nie wiem co z wolnym czasem zrobić :-D A Ty w ogóle długo będziesz w Warszawie? Czy od razu do Torunia jedziesz?
My lądujemy w Modlinie i nie jedziemy w ogóle do W-wy, od razu na pociąg i do Torunia ;) Nie zamierzam do W-wy w tym roku na zwiedzanie się wybierać :)

Cześć dziewczyna wrzucam zdjęcie mojej psinki jak podaje mi paczkę od kuriera:-) . Na rozpoczęcie dobrego dnia wesoła historyjka otóż ta suczka zwana Rózią kiedy idzie na spacer z moim mężem ,a on nieborak chce sobie pogadać z jakąś panią zjada natychmiast kupę . Nie robi tak jak mąż rozmawia z facetami czyż nie mądry piesek . Miłego dnia dużo relaksu i uśmiechu .
Heh, to czyli od razu wiesz, kiedy mąż jakaś panią zagaduje :D Wystarczy psa powąchać :D Dobre.
 
Dbdg - No chyba bym się wściekła. Mój coś tam przebąkiwał, że pojedziemy paczką do znajomego do Puław i już mówi mu, że na 100% jesteśmy :-p Tak, a mnie się już nie zapyta. Owszem ma piękną działkę, ale wiem jak takie wyjazdy z ekipą naszą wyglądają i nie widzi mi się raczej przebywanie z pijanymi ludźmi bez chwili ciszy czy spokoju przez kilka dni, poza tym jeśli mówiłam o wyjeździe to miałam na myśli nasz wspólny wyjazd we dwójkę, bo później długo długo nie będzie okazji. Później zaczął coś wymyślać, że pojedzie sam na koncert naszej ulubionej kapeli. No, szybko wyprowadzałam go z błędu :-) Facet nie umie zrozumieć, że ja też mam ochotę gdzieś pojechać, wyluzować się czy napić, ale już nie będę robić tego co robiłam, bo bobas to priorytet, ale oczywiście moje przemowy na ten temat co mi się nie podoba w tym co robi i że też powinien zmienić myślenie,bez durnych wymówek, bo dziecko jest wspólne, a mi samej nie jest łatwo raczej nic nie dają. I tak w kółko. Ja się nakręcam, pokrzyczę, poryczę, ale później jest spokój jakiś czas i znowu to samo. Aj przerąbane :-p
 
Witam sobotnie ;)
Jakos mam lenia dzis i nic nie robie poprostu siedze :/
Dream zazdroszcze weny do sprzątania też by mi sie dzisiaj taka przydała
Co do alkoholu to ja lubie sobie winko do kolacji z M, piwko wypic jak ciepło gdzies pod parasolem. Jak m pije też mi to nie przeszkadza wie kiedy przestac nawet jak przesadzi na imprezie to grzecznie do domu :) nie mam z tym problemu. Kiedyś stwierdził ze dziwna jestem bo baby jego znajomych zawsze ich w kostki pod stolem kopią albo foch na imprezach a ja sama wódkę polewam. Ale może dlatego ze nigdy nie mialam stycznosci z alkoholikiem np nigdy moj tata z pracy pod wplywem nie wrócił.

Czekam na upał bo mam w basenie wode i chce skorzystać bo zaraz lato sie konczy dzieci tez chca sie jeszcze potaplac.

Eli padlam czytajac historię o psie :)
 
reklama
Doris - ja w tamtym tygodniu miałam takie sny, aż się budziłam cała "rozpalona" :-p Po chwili bobas zaczynał się kręcić i już koniec z fantazjami hehe
Chybra ja tam od razu dzisiaj zrealizowałam moje sny i to dwa razy :-D i to jest jeden z plusów wysłania dzieci na wakacje :p

Dzień dobry! [emoji111]️

Mój M jest taki se. Kocham go i on mnie chyba też, ale wczoraj wielka zadyma była. Usłyszałam przypadkiem ze planuje z kolegami w przyszłym roku jechać do USA do ich przyjaciela. Oczywiscie beze mnie. I ze wszystkie zony nie maja nic przeciw tylko ja. Pfff, mam to gdzieś ze inne sie zgadzają, nie pozwole na pewno... Wyzwalam go niepotrzebnie, w histerie wpadłam i ryczałem chyba ze dwie h [emoji1], ale rano juz w miare ok.

Co do alkoholu to ja lubie czasem wypić, ale teraz jak noe mogę to bardzo mnie irytuje jak M pije, bo pierdzieli głupoty, które mnie zupełnie nie bawią.

Ja tez bym się wkurzyła. Spotkanie z kumplami - proszę bardzo. Ale nie długi wyjazd.
Ostatnio zgodziłam się na dwudniowy wypad do Gdańska z jednym kolegą do drugiego. Pytam: a co wy tam przez dwa dni będziecie robić? Noo napijemy się whisky, połazimy po klubach. No to teraz uwaga, co Wam przychodzi na myśl o trzech naprutych facetach szwendających się po klubach w Sopocie? Popatrzyłam z politowaniem i powiedziałam ok. Skoro tego Ci do szczęścia potrzeba. Pomyślałam, że choćby miało mnie skręcić to się nie przyznam i krzyż na drogę. Na szczęście do spotkania nie doszło, to znaczy V w końcu nie pojechał i nie musiałam się męczyć z moją wyobraźnią ale tak się zastanawiałam przez kilka dni, co oni mają w tych swoich głowach? I na co ich tak naprawdę stać jak my nie widzimy? Aż starch pomyśleć :-/

Mnie też rozmowy z pijanymi irytują. Masakra! Powinno się to nagrywać a potem im pokazywać :-D

Dream Kobieto co Cię napadło? Ja od samego czytania o Twoich pracach czuję się zmęczona :p
 
Do góry