reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Mizzah: ja z tą romką wylądowałam w sali :szok: Tysiąc odwiedzających i siedzących w sali. Ciągle głośno gadali. Koszmar. Ale moja położna jeszcze w tym samym dniu, kiedy urodziłam, odwiedziła mnie i zobaczyła z kim jestem na sali, to mnie od razu przeniosła do innej sali i tam było super. Z racji mojego długiego pobytu współlokatorki mi się zmieniały ale na szczęście każda była ok. Zależy od szczęścia.

Ruda: ja mam szyjkę 25 mm i nie muszę leżeć więc długość ok.
 
reklama
renisus: ja miałam siarę od razu mimo, że w ciąży siara mi nie leciała.

Pscółka: a byłaś u gastrologa z młodym?
 
Ostatnia edycja:
Renisus ja siare miałam jeszcze w ciąży.
Dzisiaj znajoma moja położna miała dyżur i przyszła pogadać. Mówi że karmienie zaczyna się w głowie. Ze wszystkie teraz co leżą w salach obok pierworodki mają problem z karmieniem. Ja mówię że z córką starszą też łatwo nie było ale się zaparłam że będę karmić i koniec i karmiłam. I mówię do niej ze teraz pokarm miałam odrazu i to po cc i że to pewnie dlatego że już jedno dziecko wykarmiłam. A ona mówi że skoro to było 6 lat temu to nie ma znaczenia. Chodzi o to że wiedziałam że chce karmić i nie ma możliwości że zły pokarm albo że za mało. Nie przyjęłam innej opcji dlatego bez żadnego problemu pokarm się pojawił jeszcze przed porodem.
 
Jesli chodzi o szczepienia to w swoim srodowisku nie znam ani jednej pary, ktora by dzieci nie szczepila.Nikt zadnych powiklan nie odnotowal. Nie czytam stron typu stop nop tylko specjalistyczne pisma dla lekarzy mojej mamy, ktora mowi, ze przez 25 lat praktyki nie widziala ciezkich powiklan po szczepieniu, za to wiele razy spotkala sie z najgorszymi powiklaniami po chorobach, ktorych te szczepionki pozwolilyby uniknac. Kiedys np. swinka byla glowna przyczyna gluchoty w Polsce. Sama mialam ja tak powiklana, ze dostalam krwotokow z uszu.Na odre nie ma lekarstwa. Dziewczyny z UK poczytajcie sobie o tym, ze choroba w tym kraju wraca z powodu ruchow antyszczepionkowych. Lekarz, ktory przedstawil nierzetelne badania wskazujace na zwiazek szczepionki MMR na powstanie autyzmu dawno stracil prawo wykonywania zawodu, a z tego co czytalam, rodzice ktorzy posluchali, nie zaszczepili dzieci i one zachorowaly, pozywaja go teraz o odszkodowanie.
 
wawka - ta doktor do której chodzę twierdzi, że taka ilość kupek to nie problem. Ja szczerze powiedziawszy też chciałabym już wierzyć, że po prostu ten typ tak ma. A gastrolog to zleca jakieś badania z krwi, czy jakieś bardziej inwazyjne?


marrika - u mnie pokarm się pojawił w 4 dniu po porodzie, pomimo tego że byłam dobrze nastawiona do karmienia, ale ja durna pała zapomniałam, że trzeba pić:baffled:
 
Gnagna - wlasnie dlatego prosilam o gruzlice. Co prawda na szczepienie siebie w ciazy sie nie zgodzilam. Ale jak oisesz choroby powracaja bo dzieci nie sa szczepione. Ja swojego szczeoie i tez nigdy nie czytalam o chorobach itp.
A co do autyzmu i szczepien...uwazam , ze te dwie sprawy nieszczesnie nakladaja sie czasowo tzn. Pierwsze ibjawy autyzmu z terminem szczepien. Ale nie znam sie dokladnie nie zaglebialam tematu
I tak naprawde zwlekalismy z wykazdem do Polskimz tymiem, az do pierwszych szczepien bo poprostu sie balam jechac bez niczego
 
reklama
Pscolka no to rzeczywiście picie dość istotne :-D a ja mam bardzo dużo koleżanek które w pierwszej ciąży zarzekają się ze będą karmić a jak przechodzi co do czego to dziecko mm karmione. To jest jednak w jakimś stopniu poświęcenie. Ja wiedziałam że muszę karmić bo sama jestem alergiczka i chociaż w jakimś stopniu uchronie moje dzieci.

Gnagna w przypadku szczepień mam takie samo zdanie jak ty. Ja szczepie. Mam zaufana koleżankę która jest pediatra i ma naprawdę świeże spojrzenie na sprawy szczepień. Jak zapytałam jej czy szczepić to powiedziała że tak i to na wszystko na co mogę i na co mnie stać. Bo ona swoje dzieci też szczepi i nie wyobraża sobie innej opcji.
 
Do góry