reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

rjoanka - ale się uśmiałam, niestety nie pomogę:-D


kotulcia - aaa szkoła, widzisz zapomniałam:rofl2:. U mnie w szpitalu można było zaszczepić engerixem, tylko trzeba było dopłacić 50 zł i myśmy tak zrobili, bo do tej nfz-owskiej też zaufania nie mam. Ale dla mnie szczepienia to też ogromne psychiczne obciążenie. Na MMR nie zdecydowałam się:no:.


anecznik - mam podobne obawy co kotulcia w kwestii ospy/półpaścia, więc lepiej omijaj go przez jakiś czas;-)


babina - pytaj, odpowiemy:tak:. Ja miałam 30 podkładów Hartmana i na 5 dni to było za mało. Teraz mam 60:-D Majtki miałam siateczkowe, takie co prać można, bo te jednorazowe fizelinowe odradziły położne na sr, że niby powietrza nie przepuszczają
 
reklama
Wybacz, myslalam, ze to powazne zrodlo, ale kiedy przeczytalam podtytul: tego nie przeczytasz w scierwomediach, to oprzytomnialam.

Co do orzeczenia w sprawie autyzmu, to go nie czytalam, tym bardziej jego uzasadnienia, a to ma kluczowe znaczenie dla sprawy. Nie wiem, jak brzmi sentencja, wiec ciezko mi sie wypowiedziec. Dziennikarze i laicy raczej w dosc swobodny sposob opisuja orzeczenia. Widze to np. w GP. Twierdzisz, ze lekarze nigdy nie przyznaja... to brzmi jak jakis spisek. Jest to bliskie mi srodowiisko i zareczam Ci, ze lekarze masowo szczepia swoje dzieci i wnuki zgodnie ze swoja najlepsza wiedza i doswiadczeniem. Nie klocmy sie juz. Ja szczepie i moje dziecko jest bezpieczne na ile sie da, a Twoim zycze duzo zdrowia i szczescia w unikaniu chorob.
 
ja znalazłam coś takiego:
[FONT=&quot]W torbie szpitalnej, dla mamy, powinno znaleźć się:[/FONT]
[FONT=&quot]· bielizna, w tym majteczki jednorazowe (6szt.),
· duże podpaski (2 opakowania),
· podkłady higieniczne (dla własnego komfortu),
· wkładki laktacyjne (opakowanie - potem dokupisz),
· koszula nocna (najlepiej dla mamy karmiącej, rozpinana); jeśli nie będziesz rodzić w szpitalnej koszuli – weź dodatkową,
· szlafrok lub wygodna, rozpinana bluza,
· skarpetki,
· woda niegazowana,
· przekąski energetyczne: batonik, banan, jabłko, biszkopty,
· dokumenty: karta ciąży, wyniki badań, dowód osobisty, dowód ubezpieczenia,
· kosmetyki (antyperspirant, krem do twarzy, pasta i szczoteczka do zębów, żel pod prysznic, płyn do higieny intymnej, szampon),
· ręczniki (mały i duży),
· kapcie i klapki pod prysznic,
· odciągacz pokarmu,
· leki, jeśli jakieś przyjmujesz,
· książka, czasopismo,
· mp3 lub słuchawki do telefonu,
· telefon komórkowy i ładowarka,
· drobne pieniądze. [/FONT]

[FONT=&quot]W torbie szpitalnej, dla dziecka, powinno znaleźć się:[/FONT]
[FONT=&quot]· body (3 szt.),
· półśpiochy (3 szt.)
· pajacyk albo kaftanik i śpioszki ( 6szt.),
· bawełniana czapeczka (2 szt.), cieplejsza czapka,
· skarpetki bawełniane (3 szt.),
· rękawiczki (3szt.),
· płyn do mycia ciała/mydełko,
· krem do pupy,
· delikatne chusteczki nawilżane/waciki,
· ręcznik,
· kocyk bądź rożek,
· smoczek (opcjonalnie),
· pieluszki jednorazowe (15-20szt),
· pieluszki tetrowe (3-5szt.)
· ubranko do wyjścia; w zależności od pogody: sweterek/ bluza i spodnie, kombinezon, czapka, ciepłe skarpety,
· fotelik samochodowy, nosidełko.[/FONT]

od siebie jeszcze wymyśliłam sobie parę rzeczy: środek do przemywania rany poporodowej "Tantum Rosa", pomadka nawilżająca i woda w areozolu, delikatny ręcznik papierowy, zioła laktacyjne i krem do brodawek. Jak co to mój wie jaki laktator i nakładki/osłonki na piersi ma kupić.
 
WItam,

na szybko melduneczek , nadal rosniemy, mamy sie dobrze

CO do torby szpitalnej od siebie dodoalabym cos na zmiane dla meza/partnera (koszulka, gatki) jesli planowany jest porod rodzinny i dla niego rowniez, jakies przekaski. U nas super spisaly sie batoniki musli ;-) Tu ze szpitala wychodzi sie juzna nastepny dzien, wiec za pierwszym razem mialam mase niepotrzxebnych rzeczy . A i moga sie przydac drobne na parking, o ile platny/ czy napoj dla osoby towarzyszace...roznie bywa

Podczytuje, czasu na razie brak. Pracyje do 26 czerwca takze po tym czasie planuje przysiasc na porzadnie i czytac na birzaco.

Malutka kopie momentami jak szalony, w niedziele synus mial roczek, rozgladamy sie za czyms wiekszym dla naszej rodzinki. Wszystko w biegu, czekam z niecierpliwoscia az wreszcie bede mogla zlapac oddeech.

Pozdrawiamy Was goraco
 
Ostatnia edycja:
katinka - z tej listy co zamieściłaś to mi się przydały majtki wielorazowe, bo jeszcze w domu ich używałam, normalnie prałam je w pralce. Podkłady higieniczne były w szpitalu, ale przydały mi się w domu. Przyszyłam jeden do prześcieradła i dobrze, bo wody odeszły mi nocą:-D. Koszula nocna tak de facto co dzień świeża, bo strasznie woda ze mnie schodziła, więc miałam 3 i M prał i donosił. Przekąski - sugeruję jakieś bez dodatków mlecznych, w razie gdyby dziecko źle reagowało na laktozę, czy białko mleka. Ręczniki - przydały się jednorazowe kuchenne zamiast ręcznika do krocza. Reszta ok. Tym razem zabiorę jeszcze zatyczki do uszu i opaskę na oczy:-D, bo na sali nigdy nie jest cicho, ani ciemno. A i od razu wezmę herbatkę na laktację i zgrzewkę wody. Ps: sugeruję butelkę z dziubkim, którą można obsługiwać jedną ręką, bo czasem jak Szymek się dossał to i godzinę go trzymałam, żeby rozkręcał laktację:-D. U nas trzeba też było mieć swój kubeczek i sztućce, bo szpitalne talerze i sztućce w ciągu godziny trzeba było oddać.


I jeszcze fajna sprawa jak którejś odejdą wody w domu - pielucho-majtki Tena Lady!!! na ich stronie można zamówić bezpłatne próbki. Ja sobie zamówiłam na dwa adresy i akurat te dwie sztuki mi się przydały. Jedna na drogę do szpitala, a druga na sali porodowej:tak:.


Co do rzeczy dla dziecka, warto się dowiedzieć czy szpital ich nie zapewnia. U nas były kosmetyki oraz gaziki jałowe. W niektórych szpitalach nawet ubranka dają.


gosiak - też czekamy na Ciebie z niecierpliwością:tak:. Super, że wszystko ok:tak:
 
reklama
Ja podpiszę się pod podkładami higienicznymi - komfort w szpitalu duży jak cały czas cieknie - u nas dali pod pupy jakieś folie plastikowe:szok: ja miałam podkłady:-p i współczułam tym kobietom co nie były tak zaopatrzone. I majtki miałam takie siateczkowe poporodowe i do tego duuże podkłady poporodowe.
Aaa i z badań które trzeba mieć to oryginał grupy krwi - ten wpisany w karcie ciąży nie jest uznawany:D Ja akurat zapomniałam i musieli mi na cito w szpitalu robić bo na słowo mi nie uwierzyli:) Do podmywania mydełko naturalne z nanosrebrem:) I teraz chyba wezmę czopki glicerynowe bo ja tak się bałam załatwić że zatwardzenie miałam że hej - ile ja się w toalecie napociłam, dopiero czopek mi ulżył:)

Pojawiły się Lutówki 2015 coraz bliżej, coraz bliżej...:tak:
 
Do góry