reklama
Hahaha historia z kotem też mnie rozwaliła
Moja córa jest starsza od Waszych dzieciaczków, więc walentynki to już byliśmy "mocno" we trójkę za to mój Mąż i ja mieliśmy udane urodziny- ujrzeliśmy dwie kreseczki
My na walentynki w tym roku zafundowaliśmy sobie nawzajem bilety na kabaret- to nasz prezent dla siebie
Monia nie przejmuj się tak wagą- ja nie ważę się ze swoją w ogóle bo bym chyba oszalała- dla mnie wyznacznikiem tego, czy mała odpowiednio się najada jest to, że jest uśmiechnięta, chętnie się bawi, moczy dużo pieluch, częściej niż poprzednio nawet robi kupki. W miarę dobrze juz się z nią poznałam i wiem czy jak płacze to na spanie czy z głodu. I najważniejsze właśnie wyluzować... nieraz łatwo powiedzieć- wczoraj np. moja się darła 40 minut- byłam pewna że zmęczona, ale też mogła troszkę zgłodnieć- ja ją do cyca a ta się drze, juz zaczęłam panikować, że znowu bunt na cyca i wrócimy do butelek- ale nie podałam jej nic- w końcu zasnęła, obudziła się i zjadła bez problemu a no i w tym wieku dziecko powinno przybierać około 120g/ tydzień więc nawet jak Twoja waga zawyża to wszystko jest w porządku- nie daj sobie wmówić inaczej
Moja córa jest starsza od Waszych dzieciaczków, więc walentynki to już byliśmy "mocno" we trójkę za to mój Mąż i ja mieliśmy udane urodziny- ujrzeliśmy dwie kreseczki
My na walentynki w tym roku zafundowaliśmy sobie nawzajem bilety na kabaret- to nasz prezent dla siebie
Monia nie przejmuj się tak wagą- ja nie ważę się ze swoją w ogóle bo bym chyba oszalała- dla mnie wyznacznikiem tego, czy mała odpowiednio się najada jest to, że jest uśmiechnięta, chętnie się bawi, moczy dużo pieluch, częściej niż poprzednio nawet robi kupki. W miarę dobrze juz się z nią poznałam i wiem czy jak płacze to na spanie czy z głodu. I najważniejsze właśnie wyluzować... nieraz łatwo powiedzieć- wczoraj np. moja się darła 40 minut- byłam pewna że zmęczona, ale też mogła troszkę zgłodnieć- ja ją do cyca a ta się drze, juz zaczęłam panikować, że znowu bunt na cyca i wrócimy do butelek- ale nie podałam jej nic- w końcu zasnęła, obudziła się i zjadła bez problemu a no i w tym wieku dziecko powinno przybierać około 120g/ tydzień więc nawet jak Twoja waga zawyża to wszystko jest w porządku- nie daj sobie wmówić inaczej
Monia nic się nie martw. U nas było tak samo z tą wagą. Jak M. wszedł na nią z Lusią to wyszło, że przybrała jedynie 200g...ależ się zdenerwowałam i zmartwiłam, bo przecież ona i tak jest w tyle...a na wizycie okazało się. że przybrała 1400g! także zobacz jaka różnica...Wynik ostro zafałszowany.
monia090
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 762
Askar moja jak zmeczona to nigdy nie chce jesc. Musi sie przespac chocby 15 min i wtedy dopiero je. A duzo mokrych pieluch to ile u was jest?
Tutu to mnie pocieszylas :-) mam nadzieje, ze u nas tez tak bedzie.
Zoska dzisiaj pospala jak nigdy. O 10.30 zasnela o 11.30 jadla o 12 wyszlysmy na spacer. Tak zasnela, ze dopiero niedawno wstala. Az zagladalam co chwile do niej, bo dziwne mi sie to wydawalo ;-) Ostatnio spala max godzine, a tu nagle taki dlugi sen.
Tutu to mnie pocieszylas :-) mam nadzieje, ze u nas tez tak bedzie.
Zoska dzisiaj pospala jak nigdy. O 10.30 zasnela o 11.30 jadla o 12 wyszlysmy na spacer. Tak zasnela, ze dopiero niedawno wstala. Az zagladalam co chwile do niej, bo dziwne mi sie to wydawalo ;-) Ostatnio spala max godzine, a tu nagle taki dlugi sen.
Askar moja jak zmeczona to nigdy nie chce jesc. Musi sie przespac chocby 15 min i wtedy dopiero je. A duzo mokrych pieluch to ile u was jest?
Oj naprawdę sporo- z tym, że trzeba wziąć poprawkę na to, że mój Mąż potrafi zmienić jej pieluchę po godzinie od poprzedniego przebierania, bo raz siknęła ale jakby tak normalnie zmieniać to koło 7 w ciągu doby schodzi gdzieś czytałam, że dziecko je tyle ile mu wystarcza jak moczy chyba 5-8 pieluch
Dziś dwa razy. Akurat wróciłam ze spaceru a tu cały kombinezon i ubranka mokre. Jak bym jeszcze z nią tak pospacerowala to by mogła nery przeziębić. Nie wiem czy pampa źle założyłam. Kupa to czasem nawet na mnie jest jak zbyt pospiesznie pobiegnę zmieniać pampa. Bo kupa idzie na raty i trzeba chwilę odczekać a jak nie to na przewijaku mozna samemu oberwać
ewelinaanna1992
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2014
- Postów
- 164
byłam dziś jeszcze raz z mała u lekarza, tym razem u innego (charczenie w nosku) bo przy kichaniu wszystko jej wychodzilo noskiem... lekarka stwierdziła,że mała jest delikatnie przeziębiona... kazała psikać wodą morską i zapisała kropelki, które są ogółem do oczu i uszu ale nam kazała do noska zakrapiać ...dziwne.. jak ona nam to powiedziała to my z mężem na nią spojrzeliśmy to zaraz wytlumaczyła, żebyśmy nie myśleli, że się pomyliła.... chyba lekarz wie co mówi :/ bo jestem sceptycznie nastawiona do tych kropli
reklama
Podziel się: